Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ksiąze się obudzil

Polecane posty

Gość gość
A pisz już cały tekst,nie przedzielaj go ''gościem''Lepiej się będzie czytało ok??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aż nagle niczym grom z jasnego nieba kruk przybywa, zrzuca mu dwa pióra, z których łebski książe skrzydła se sporządza, nad zamek ulatuje i ma wszystko gdzieś. z kieszeni wystaje mu tylko jeżyk zalękniony, bo biedak ma lęk wysokości. z góry z wyższością na nałożnicę spogląda, która u boku kominiarza kominy oporządza: nie chciała księcia, to teraz musi tyrać. To znaczy dobrze w życiu wybrać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nałożnica rozpacza: wszystko na nic, wszystko umyka, książę patrzy jeno swego jeżyka, na nic starania i próżne żale, książę powiada w mym zamku za wysokie progi na twoje nogi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i o nałożnicy zapomina, bo syrenę piękną widząc wydłużyła mu się mina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a syrena ladaco, kominiarzem urzeczona wpada mu w ramiona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kominiarz z pośpiechem porzuca swą szczotę, nałożnica z jednej, syrena z drugiej, na pracę więc niewielką ma już ochotę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nalożnica odpycha rozpustnego kominiarza, niech bierze tę dziewkę i jej głowy nie zawraca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aż tu nagle zza winkla kot czarny się wychyla i do nogi kominiarza pazurami się przyszpila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
porzucona przez księcia i kominiarza bez szczoty postanawia z żalu w wódce zatopić swe tęsknoty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czego chcesz koteczku - kominiarz go pyta, a kot bez przerwy ino na niego prycha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiec nałożnica smutka sięga po kocura i użycza od zwierzaka jego ostrego pazura, którym kominiarz miziany złości się okrutnie i chcąc przed nimi uciec topi się w rzeki nurcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kot sprytny syrenę wcześniej wypatrzył i kominiarza podrapał a potem rany mu opatrzył, syrenę zagarnął miałknął jej prosto w serce i na zawsze ujął jej biedne ręce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lecz syrena z natury rybiej wiele w sobie miała i łupem kota bardzo szybko się stała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rzeka wyschła od upałów i kominiarzowi śmierć się nie udała, wrocił do księcia zemstą goniony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lecz oto z zagrody byczysko wychodzi i kominiarza bierze na rogi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
byczek Fernando bo tak go zwali nie walki szukał a romantycznych górali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lecz oto na przerwę nadchodzi pora i nasz książę udaje się do swego doktora. doktor go ogląda, osłuc***e, w plecy przy tym hojnie go popukuje, kiwa głową na prawo, kiwa głową na lewo, to popluje rzęsiście, to na krześle się kręci, to światełkiem poświeci, nic znaleźć nie mogąc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nota autora: w miejsce ch*jnie znajduje sie slowo h o j n i e. Na jakiej zasadzie system utożsamia te dwa wszak etymologicznie i morfologicznie różne od siebie wyrazy, stanowić będzie przedmiot dalszych moich rozważań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i co jeszcze ciekawsze - poprawiono samo h na ch... ech, te maszyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Książe sączy czarną kawę z plastikowego kubka i będąc w nastroju melancholijnym zastanawia się nad złożonością życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
/nota współrozmówcy 01 - na poprzedniej stronie też wygwiazdkował słowo p.o.s.z. t. u. r. c. h. u. j.e - skubany jeden/ . - cd. losów księcia- Kawą pobudzony już rusza się żwawo i strzyże uszami to w lewo, to w prawo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czacha mu się dymi, wzrokiem szuka jeża, w głowie karuzela wszystko mu się miesza: kot, syrena, pająk, piękna nałożnica i byczek Fernando i księżniczki lica. /01/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lecz na chwilę książę piękny swoje dzieje musi zdradzić, bo frytki na patelni iść do kuchni musi sprawdzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Frytka niecnota na patelni płonie, oj książę nierychło po pożarze ochłonie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Książe frytki wcina , głośno mlaska przy tem Jeż wiedzion zapachem, przydreptał z zachwytem; I słodki pyszczek robi, siedząc za zasłoną więc książe dał mu frytkę, taką już spaloną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na jeżyka przyszła pora, pod postacią frytkowego potwora, ten mu ością staje w gardle i jeżyk z tego świata odchodzi marnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
książę jak to książe długo nie boleje, gorzałeczką na stypie szczodrze se poleje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W gorzoły oparach tkliwie rozczulony ujrzał ducha-jeża i w wrzasnął zlękniony. duch jeża dzierży frytkę we swojej prawicy i piąstką się odgraża w bladej rękawicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Zobaczysz" rzecze jeżyk załzawionym głosem, "zapłaczesz ty jeszcze nad mym smutnym losem".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
księżę w pół przegięty ze śmiechu brzuch trzyma, żal za jeżykiem jego księciego ducha się nie ima.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×