Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak to jest ze prawie kazda tu piszaca mama ma kupe kasy

Polecane posty

Gość gość
Czepilyscie sie wyjazdu na Majorke. W Polsce to naprawde luksus? Dobrze, ze tam nie mieszkam. Z tego co piszecie to biura podrozy rzna was jak kur/wy, za przeproszeniem. Na zachodzie taki sam wyjazd jest w takim razie przynajmniej o polowe tanszy. Hahaha!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 467
no dalej, dawac, ile kazda ma, gdzi ejechała i za ile, dawac dawac! :D :P za 9 tys. ? łee, za mało jak na was 12 tys. i 3 razy w roku? no dalej, licytacja trwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 467
pure pisson - widze następna krowa co duzo ryczy :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pure poison x2
i wlasnie, Majorka to zadne szal:)przereklamowana juz dawno:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W Polsce w dobrym tonie jest ukrywać ile się ma kasy, tzn. mówić że ma się mało, a faktycznie nie jest źle ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pure poison x2
myśl co tam chcesz, mi to wisi:D a siebie i tak nie oszukam, pa;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak dla mnie to 90 % żyje tutaj za 1200 na 4 osoby, i jak napisałam że to jest niemożliwe to prawie mnie zlinczowały, bo wszystkie tak zyją... my z mężem mamy jakies 7 tys na trójkę i nie udaje nam się nic odłożyć i uważamy że mamy śmieszne pieniądze w porównaniu z większością znajomych, na wakacje jeździmy raz w roku, mieszkania swojego nie mamy, ale za to długi z czasów kiedy mąż gorzej zarabiał, jeżdzimy zwykłym golfem 4 i stac nas na kino i obiad w knajpie - ale jesli dla kogoś to luksus, to mu zazdroszczę braku wyobraźni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie mam kupy kasy, mało zarabiam i się nie wstydzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 467
pure poison x2 i wlasnie, Majorka to zadne szal wow, zaimponowałas miiiiiiii ! :P która następna? ile ma domów, ile basenów, i gdzi ewyjezdzaaaa no no??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"nie zazdroszczę" miało być :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty wyzejjjj masz 7 tys na 3 osoby i nic nie odkładasz ? to na co wdajesz te wszystkie pieniądze ?i przy takich dochodach nie stać was na mieszkanie na kredyt ? dziwne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mieszkanie wynajmujemy bo nie chcemy kupować w PL (zamierzamy się stąd wynieść za 2-3 lata zna stałe) wynajem mieszkania z mediami - prawie 2 tys. przedszkole z wyżywieniem - 1000 kredyty ze starych czasów - 2000 a reszta schodzi na rachunki, jedzenie, paliwo, rozrywkę - jak pospłacamy kredyty za jakieś 2 lata, to będzie więcej, ale w tym momencie nic nie odkładam, a nie będę żyła jak dziad i sobie odmawiała kina czy wyjścia do knajpy żeby 5 tys. rocznie odłożyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak nie macie swojego mieszkania to na co braliscie kredyt splacajac rate po 2000:D dobra ściema

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie jest jeden kredyt, napisałam wyraźnie że kredyty są to nasze kredyty studenckie, jest to kredyt za auto, są to karty kredytowe, które wykorzystaliśmy, kiedy mój mąż nie pracował a mieszkanie miesięcznie trzeba było zapłacić zresztą nie wiedziałam że ludzie tylko na mieszkania mogą brać kredyty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja jednak z innej bajki jestem:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja to żyję w dobrym samopoczuciu,że mam w sam raz i żyjemy na normalnym poziomie dopóki nie wejdę na kafeterię i się okaże, że jestem tu najbiedniejsza, mam najwięcej dzieci i najgorszą sytuację ze wszystkich kafeterianek ;P Nagle dowiaduję się, że nie da się jechać na wakacje w 6 osób za 5 tysięcy, zrobić obiadu za 2 i jeździć autem, które osiągnęło pełnoletność. Na szczęście w realnym świecie moi znajomi są na moim poziomie. No, przynajmniej większość :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moge wtracic slowko alez mozesz i w 10 osob za 5 kola pojechac i cholote za 2 dychy nakarmic, ale jakos sie liczy, jakosc:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo to jest subiektywne
No przecież różnie dla ludzie znaczy, co oznacza dużo kasy :D Jedni mają 4000 zł na 3 osoby i to dla nich jest dużo, inni 8000 zł i wcale nie uważają że to dużo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wszystko zależy od tego co zaliczasz do luksusu, 7 tys miesiecznie to lusus dla kogos kto nie ma kredytu jesli masz kredyt i nawet 100metrowe mieszkanie, 1000zł ogrzewanie gazowe + opłaty, stary 13 letni smaochod to juz trochę gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo to jest subiektywne
My mamy niecałe 7000 zł na 3 osoby i to wcale nie jest dużo, szczególnie w sezonie grzewczym, ale nie oszczędzamy na jedzeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
otoz to, 7tysi jak dla nas to by byla tragedia, bo my oplat mamy prawie tyle:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może i masz rację. Każdy ceni coś innego. Ja nie cierpię tłoku, więc nie wypocznę na napchanej plaży. Z mężem uwielbiamy spokój (może to dlatego,że w ciągu roku wszystko w biegu) i już zimą planujemy wyjazd to porządnie się naszukam,żeby znaleźć dom NA ODLUDZIU. Inne wczasy mnie nie interesują.. Chcielibyśmy zobaczyć Chorwację na przykład, ale sama myśl o tej ilości ludzi mnie odstrasza. No po prostu nie każdy tak lubi wypoczywać (ale wy oczywiście wmówicie mi zaraz,że tak mówię bo nie mam wyboru:D) Od małego uwielbiam wieś, jeziora, lasy, wycieczki po górach i tylko tak odpoczywam. Nad morze mogę pojechać na weekend, bo dłużej mnie po prostu męczy. Kupuję większe ilości mięsa, ryb i sama wędzę, robię sobie sery, często piekę pieczywo, robię przetwory Lubimy swoje jedzenie i nie czuję się,że jemy byle co :) Nawet jak wychodzi to 20 zł. Nie jeden wasz mąż by zjadł porządnych domowych pierogów, albo innych zrobionych w domu dań, ale oczywiście dla was luksusem może być cena. A dla nas walory smakowe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Jak tylko sie rozejrze wkolo a mieszkam w miescie sredniej wielkosci, to moze z 30 osob znajomych- 3 zyja tak jak wyzej a reszta przecietnie Czyzby pisaly tu same mamy z Warszawy ,ktorych mezowie pracuja w korporacjach i zarabiaja po 10 -20 tys?" x a skad pomysl ze w korporacjach zatrudniaja mezow czy facetow?;-)) duzo lasek tez dobrze zarabia - ale niekoniecznie w korporacjach bo tam sa tez i bardzo niskie zarobki wszystko zalezy od umiejetnosci - znam biedakow z korpo i dobrzez sytuwanych w innej branzy (poza korpo) -poza tym wiadomo ze wiekszosc ludzi ktorych znasz zyje skromnie - w zadnycm spoelczesntwie nie ma tak zeby najwiecej byloi najzamozniejszych. I kolejna sprawa ze kazdy ma swoja perspektywe co do pojecia "zamoznosc" .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja jestem chyba inna bo mamy 3000 zł netto na 3 osoby i dobrze nam się żyje . Mieszkanie mamy swoje i nie mamy zadnych kredytów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo to jest subiektywne
My nie mamy kredytu, no tylko taki mały męża jeszcze studencki, ale to już końcówka. Fakt że też często coś naprawiamy w domu, na to kasa idzie, kupujemy jakieś sprzęty kuchenne (raczej takie mniejsze, nie to że 2000 zł), ale czy kupienie parowara za 380 zł to luksus? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak ma sie wiecej kasy odrazu rodzi sie wiecej potrzeb i stad ludzie nie moga wiele odlozyc majac dobre zarobki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie. Wydatki. Tak czytam na niektórych topikach to czasem liczę zera ;P Kredyty - rata po 2 tysiące i więcej. Mieszkanie też tyle z opłatami. Albo gdzieś czytam, że mama płaci za odbieranie dziecka z przedszkola 300 zł. Jak ja nie mam żadnych kredytów i płacę za mieszkanie (ok 100 m) 160 zł za rok podatek, żadnego czynszu, do pracy mamy blisko, więc często na rowerze się jeździ, przedszkole, szkoła pod domem. To wszystko sprawia, że dla jednych 5 tys jest w sam raz, a dla innych i 10 będzie mało. W internecie spędzam czas od 15 lat, jak nie więcej :D Ale tyle jadu, wmawiania swoich racji i złośliwości nie ma na żadnym forum poza kafeterią. To jest niesamowite jak tu żółć zalewa każdą literę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
parowar za 380zł to luksus, wiekszość zakupiłaby takowy za 50 zł na targowisku :))) Ja jak miałam kupić garnki dobrej firmy to serce mi krwawiło,a mało nie zarabiam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×