Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość śpioch9248

Jak to jest z tym wstawaniem w nocy

Polecane posty

Gość śpioch9248

Pytam, bo wszyscy wokół straszą, że jak będę miała dziecko to nie przespię nocy przez rok albo i dwa. Prawda to? Bo przyznam, że nic mnie tak nie odstrasza od macierzyństwa jak właśnie perspektywa permanentnego zmęczenia i niewyspania - znam siebie i wiem, że nie dam rady, będę zniecierpliwiona i pewnie krzyknę na dziecko albo coś. Nie boję się ciąży, porodu, bólu, no niczego oprócz tego zmęczenia. Potrzebuję niestety 8 godz. snu i każde zaburzenie powoduje u mnie koszmarny dyskomfort. Powinnam sobie odpuścić posiadanie dziecka? Jak myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Będzie ci ciężko. Bo dzieci są różne jedne śpią całą noc po 3 miesiące a inne po 2 latach mają dwie pobudki nocne. I nie wiesz jaki typ ci się trafi. Choć do dziecka ma się mnóstwo cierpliwości ale czasem mam nerwa jak znowu jestem niewyspana a już dawno rok skończyło/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozne sa dzieci, poza tym jest na ogol tak,ze jak cie obudzi w nocy to pol spiac przystawiasz do piersi i z nim kimasz - ja tak mialam, jest to w sumie niedlugi okres no ale nie wiem, co radzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja lezalam w szpitalu
Najpierw bedzie ci budzic na karmienie kilka razy w nocy,bedziesz miala szczescie,tak jak ja,ze tylko zje i bedzie spalo dalej.moja kumpela nie miala i od 1 do 4 musiala zabawoac dziecko,a chwalila sie ze ma tylko jedna pobudke w nocy. Wolalam swoje 3 karmienia na spiocha. Jak na samympoczatku dziecko nie bedzie sie budzic to kaza ci dokarmiac w nocy i tak.potem jak zacznie przesypiac noce to bedzie z ciebie farciara. Ale cy ty bedziesz spokojnie wtedy spac? Najpierw bedzie zdziwienie,ze jak to nie obudzil sie i sama w godzinach pobudek bedziesz sie budzic. Potem zaczniesz sie przystosowywac i lepiej spac ale dziecko zacznie sie tak ruszac w nocy,ze a to trzeba poprawic przykrycie bo sie rozkopalo,a to polozy sie na szczebelkach z buzia w ochraniaczu,a to w poprzek lozeczka i nie daj boze nozki zaplacza sie w szczebelki. I takie tam,ze bedziesz zagladac czy jest wszystko ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śpioch9248
Przeraża mnie to, co czytam czasem na forach, że matki małych dzieci wieczorami "padają na twarz" albo nie przesypiają nocy. Tego padania wieczorem też się boję, nie wyobrażam sobie nie mieć czasu nawet usiąść w ciągu dnia, bo ciągle coś. Mąż pracuje niestety długo plus zajmuje się cięzko chorą matką, więc pomoc z jego strony będzie znikoma, raczej będę zdana sama na siebie. Boję się :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem Ci szczerze ja wstawałam w nocy az maly skonczyl rok, teraz ma 20 mc i zdaza się ze w nocy o 2.00 placze bo nagle glodny, ale dla mnie to normalne, bardzo chciałam dziecka, czekałam trzy lata na ciaze, każdy potrzebuje snu ale dziecko wymaga poswiecen i nikt z nas nie da Ci gwarancji ze Twoje dziecko nie będzie wstawalo w nocy, nie wiem tez jak bardzo pragniesz mieć dziecko, bo jeśli sen jest powodem dla którego mialabys zrezygnować z macierzyństwa to według mnie cienki powod, zawsze możesz ugadac się z mezem ze on Ci pomoze, u nas ja wstaje bo maz pracuje od 7 i musi być choć traoche wyspany, uwierz ze po roku czasu można się już wyspac, powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja pierwsza corka po ur nawet na karmienie sie nie budzila.jak zasnela o 21 tak do 6 rano spala.drugi syn-masakra co godzina sie budzil i wrzeszczal;/ a teraz przy trzecim zasypia o 22 lub wczesniej i budzi sie tylko raz kolo 4 nad ranem zje i spi do 8-9.zalezy od dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poza tym taki noworodek wiekszosc czasu spi w dzien i tak naprawde przy dziecku nie ma duzo prcy wbrew pozorom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śpioch9248
Dlaczego cienki? Znam siebie i swoje reakcje, wiem, ze już po tygodniu niewyspania będę nie do życia. Nie chcę schrzanić dziecku życia na wstępie, a wiem, że nie dam rady niewyspana - dla mnie to najgorsze co może być. Jak pisalam jestem bardzo odporna na ból i zniosę każdy, ale snu potrzebuję jak niczego innego. Mąż wstawac nie będzie, bo ma odpowiedzialną pracę i matkę pod opieką - jest na nogach nierzadko po 14 godzin na dobę. Chyba odpuszczę sobie dziecko w takim razie, nie będe ryzykować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
MAtki małych dzieci nie padają na twarz, bo im się wszystko przestawia ;) organizm się przyzwyczaja.. Przed porodem i zaraz po na ok 70 godzin spałam może z 5-6 (wstałam w sobotę o 6 rano, po 16 pojechałam do szpitala, urodziłam po 4 rano w niedzielę, całą niedzielę nie spałam jakoś nie umiałam, zaraz po godzinie 24 czyli już był poniedziałek jak mały nei chciał jeść to go zabrali, bo jeszcze miał wody jak sie okazało, . próbowałam spać.. trochę spałam (do 5), ale z licznymi przerwami,więc może ze 2-3 godziny,, ciągle się budziłąm i zastanawiałam co z synkiem. Jak małego przynieśli w poniedziałek o 5 rano to znów nie spałam cały poniedziałek, zasnęłam na troszkę w nocy.. W szpitalu byłam do czwartku... musiałam małego naświetlac.. nie spałam jak był naświetlany bo zsuwał opaskę.. więc pilnowąłam go np 2, potem karmiłam, szlismy spać.. a rano po0 karmieniu znów go naświetlałam, Jednak synek szybko przestął jesć w nocy... od 3 miesiąca już ładnie spał.. czasem się budził, ale na chwilę (w zasadzie często on się nie budził tylko np. wiercił, ale ja się wtedy budziłam, bo mnie wszystko wybudza). Teraz czasem się budzi.. raz na 5 minut, raz na godzinę.. ale jeśc w nocy nie daję. Za to mąż ponoć nie spał do 3 roku życia.. a ja potrafiłam się obudzić np. o 3 stanąć w łóżeczku się śmiać... Organizm się przyzwyczaił..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Śpioch niesamowity
mnie własnie było bardzo ciężko bo jestem spiochem. Przez pierwszy rok nocki nie przespałam żadnej. W dzień co prawda odsypiałam ale i tak się wkurząłam. W nocy potrafiłam trzymac corke, ziuziać i ..... płakałam, ze nie śpi :( masakra ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No różnie jest, czasem na początku właśnie nie jest źle, ja swojego musiałam jak był noworodkiem czasem na jedzenie w nocy budzić, bo takie maleństwo nie może nie jeść, przez dłużej niż 4 h. Budził się najczęściej 2 razy, szybkie karmienie piersią i momentalnie zasypiał, ja się do końca nie rozbudzałam...ok. 5 miesiące zaczęło się gorzej częstsze pobudki, jęczenie, marudzenie, później ząbkowanie...teraz ma 10 miesięcy i nadal się budzi, czasem potrafi o 4 się obudzić i kilka godzin nie spać. Ale ogólnie ujdzie, bo czasem są noce że raz się obudzi, dziś spał do 9.30, więc jestem wyspana :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Położna Angelika
Drogie mamy jeżeli macie ochotę wypełnić ankietę odnośnie autonomii kobiet ciężarnych i rodzących a urodziłyście dzidziusia w latach 2011-2013 proszę kliknąć w poniższy link. Chcę zbadać czy kobiety są świadome swoich praw i jak przestrzegane są te prawa w stosunku do kobiet ciężarnych i rodzących! Gorąco zachęcam!! :) http://moje-ankiety.pl/respond-51280.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie organizm się przestawia, ja dziś po 9 już wyleżeć w łóżku nie mogłam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no sytuacja ciezka, ale wszystko da się przezyc, ja tez czasem jestem zla i bardzo zmeczona, a jak sobie przemysle to mi głupio ze się tak denerwuje ze to nie jest wina dziecka,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śpioch9248
No większośc się niby przyzwyczaja, ale nie wszystkie. Ja się pewnie nie przyzwyczaję i co wtedy:o Boje się, ze półprzytomna krzyknę na dziecko albo je uderzę, więc chyba nie będę ryzykować. Ja niewyspana jestem jak demon i to już po dwóch dniach braku snu, a co dopiero po tygodniu albo po miesiącu. Chyba nie nadaję się na matkę:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj nie każdy noworodek śpi całe dnie, to też jest mit...tak samo z tym, ze każde dziecko nie śpi w nocy do roku, różnie różniście...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Śpioch niesamowity
Mnie się organizm nie przestawił. Po roczku spałam w drugim pokoju a mąż spał z córką. Dopiero jak się wyprowadziliśmy córka miała rok i 4 miesiące i dostała swój pokój to pierwszą noc w nowym domu przespała od wieczora do rana bez pobudki :) Dzis ma ponad 3 lata i roznie bywa, ale nawet jak do nas przyjdzie to spi miedzy nami i nie ma problemu, ale ostatnio wiecej spi u siebie niz z nami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też z tych niecierpliwych i źle znoszących niewyspanie, ale przy dziecko inne reakcje się budzą, cierpliwość, itp...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie, zależy na jaki egzemplarz trafisz. Moja córka ma już pół roku, a ja od porodu nie przespałam dłużej niż 4 godziny ciągiem. Też byłam śpiochem, i cieżko z tym brakiem snu. Najgorzej jest rano, kiedy trzeba wstać a Ty chciałabyś jeszcze chociaż półgodzinki poleżeć. Niestety nie z dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój ma 13 miesięcy a żadnej nocy nioe przespałam, fakt-mitem jest że noworodek tylko śpi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przepraszam ze tan napisałam ze cienki powod, wiem ze kazda z nas jest inna i wszystko inaczej przechodzi i odczuwa, ja po prostu bardzo mocno pragnelam dziecka ze nic nie było wstanie odwieść mnie od mojej decyzji, tak mocno to czułam... Na pewno było by Ci trudno tym bardziej ze na pomoc meza nie możesz liczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja corka ma 15 miesiecy.srednio wysypiam sie 1 noc w miesiacu. na poczatku karmienia kilka razy w nocy, gdy miala rok to przestala jesc w nocy, ale ciagle sie budzi, a to zeby, brzuch, smoczek, przytulic, uderzy sie itp.... gdy wstaje do niej 2-3 razy w nocy-jestem wyspana. srednio z 5 razy to minimum. wieczorem gdy jest pora kolacji, potem kapiel i usypianie to gdybym mogla to zasnelabym szybciej niz ona. dziecko zasypia ok 20.30, ja o 21. Bedzie ciezko, ale nie zrazaj sie, niektore dzieci ladnie spia, ale osobiscie o takich nie slyszalam u nikogo ze znajomych czy rodziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czemu niby noworodek nie moze nie jesc dluzej niz 4h?moja nie jadla cala noc i niec jej nie jest.probowalam jej przes sen dawac ale nie chciala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój zasypia około 22.00 budzi się kolo 6.00-7.00 i najczęściej zasypia jeszcze i wtedy do 9.00-10.30, także jest spoko, ma 20 mc, od czasu do czasu obudzi się około 2.00 ale to wyjątkowo, oczywiście jak był mniejszy i się rozchorowal to cala noc go nosiłam na rekach, siadałam oparta o poduszki a on spal na mnie, nie mogłam go nawet odlozyc, ale to dla mnie sa po prostu pewne wyrzeczenia na rzecz macierzyństwa i dla mnie to jest normalne, słabsze dni tez miewam, mam ochote wyjść i nie wracac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama musisz dokonać wyboru, czy sen czy dzidziuś, jedno śpi lepiej drugie gorzej, ale wszystko wkońcu przemija.Jest ciężko , czasem bardzo, ale wszystko idzie przetrzymać.Moja córka spała super od 4 mc, synek dopiero około 13 miesiąca zaczął ładnie spać i sam! Teraz spodziewamy się kolejnego dzidziejka no i zobaczymy- zaznaczam że ja tez uwielbiam spać i to nawet dlużej niż 8 godzin.pomalu wszystko się unormuje i Ty też się wyspisz i będziesz miala dzidziusia.Życzę dobrze podjętej decyzji....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hm...ja też jestem śpiochem + słabowita w dzień, ale... w nocy wstawałam co godzinę przez pół roku... mały skończył roczek i przesypia noce... z miłości do dziecka można nie zmrużyć oka przez cała noc...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj na poczatku co 2 godz (karmienie piersia). ok 3 mca spac po kapieli ok 4/5 godz. teraz ma 5 mmcy w dzien dokarmiam butla w nocy karmie piersia i spi 4/5 g po kapieli potem sie budzi co 2/3 jestem zmeczona jestem zlosliwa ale musze sie zmienic bo moje zycie bedzie pieklem :D nikt mnie nie bedzie lubil na dluzsza meta teraz mam faze zmiany.. ale ciezko jest w dzien to albo sie luzuje jak mlody spi przed kompem albo sprzatam, gotuje spi godz albo pol ale ok3/4 w ciagu dnia...tylko noworodek spi co 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jest żle...mój synek o poczatku budził się tylko raz w nocy, jak dostał mleko o 19 to przesypiał do 3 lub 4 i póżniej pobudka około 6,30

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×