Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mamabałagan

odkąd urodziłam dziecko mam permamentny bałagan w domu

Polecane posty

Gość mamabałagan
przy dziecku to odkurzanie raz dziennie to za mało, mycie podłogi raz w tygodniu jak to było kiedys to tez stanowczo za rzadko... dlatego moja taka zaciapana wiecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gzzzik polny
najlepiej siedziec na Kafe i zganiac na dziecko :O a nei pzreszkadza ci ze dziecko sie w brudzi ebawi??? na zaciapanej podłodze, na zakurzonym dywanie?? co z ciebie za matka, won z kafe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suka teria
Ci, co mają czysto z trójką dzieci to chyba mają dzieci w wieku 17 i 19 lat :P albo 25 metrów kwadratowych do ogarnięcia. Ja mam dwójkę dzieci (5 lat i 2,5), spodziewam się trzeciego i też średnio daję radę. Staram się nie dopuszczać do syfu, ale notorycznie leję domestos do kibla, po czym ktoś skorzysta z toalety i spuści wodę, a kibel dalej nieumyty :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suka teria
mamabałagan 🖐️ u mnie właśnie zmywara skończyła i pranie się pierze, uważam to za mój wielki sukces :) Chociaż tak naprawdę dzisiaj mój mąż pojechał po coś do swojej mamy i zabrał dzieci to ja trochę chatę ogarnęłam, ale doskonale widzę bezsens tego wysiłku. Zaraz wracają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i8t77
w takim razi enie chce byc matką, nie wyobrazam sobie w domu miec syfu, nie miec na nic czasu, zwłąszcza na ogarniecie domu i siebie, masakraaaa wszystkie matki sa bałaganiarami, brudasami???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suka teria
nie, jak miałam jedno dziecko to miałam czysto, nawet bardzo :) Jak młodszy by całkiem malutki to jeszcze dawałam radę. Ale odkąd obaj są mobilni to wymiękam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Położna Angelika
Drogie mamy jeżeli macie ochotę wypełnić ankietę odnośnie autonomii kobiet ciężarnych i rodzących a urodziłyście dzidziusia w latach 2011-2013 proszę kliknąć w poniższy link. Chcę zbadać czy kobiety są świadome swoich praw i jak przestrzegane są te prawa w stosunku do kobiet ciężarnych i rodzących! Gorąco zachęcam!! :) http://moje-ankiety.pl/respond-51280.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gOsCiowkaaaaaaaa666
mozna wszystko ogarnac jak ma sie troje dzieci;) wstaje o 6-7 rano dzieci jeszcze spia.robuie sniadanie sobie kawe i nastawiam pranie,zbieram wszystkie smieci ktore rozrzucily poprzedniego dnia dzieci.dzieci wstaja jedza najmlodsze jeszcze spi.robie mleko i zmywam podczas gdy starsza corka karmi najmlodszego.potem przerwa zajmuje sie dzieckiem najmlodszym.za jakas godzine zasypia wiec odkurzam w calym domu i scieram kurze.na koniec zostawiam sprzatanie lazienki.dzieci w tym czasie sprzataja swoj pokoj.ja na koncu myje podlogi,karmie synka ubieramy sie i idziemy na zakupy.wracam i zaleznie od pogody dzieci albo ida na podworko(7 i 4,5 roku mieszkamy w domku) albo ida do swojego pokoju sie bawic,jesli najmlodszy spi wstawiam obiad zupe czy cos tam itd itd tak wiec zawsze mozna sie zorganizowac jesli sie chce ja w balaganie nienawidze siedziec wole wstac wczesniej i zaczac od rana.a najlepiej poprzedniego dnia wieczorem wtedy mniej do roboty zostaje;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małgosia Rodzynek perfekcyjna
mam w domu tak czysto,że można jesc z ubikacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamabałagan
ogarnełam kuchnię i jeszcze nastawiłam klopsiki na jutor, pół godziny ( z mieleniem miesa) kurcze, da się:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziecko na leżaczek, albo w kojec, czy łóżeczko. poplacze i przejdzie. co chwile wesolo do niego gadaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suka teria
gosciowkaaa, na początku pomyślałam, że jest dla mnie nadzieja (spodziewam się trzeciego dziecka :)), ale po przeanalizowaniu sprawy porzuciłam ją :) Po pierwsze, będę miała trzeciego syna (to pikuś), po drugie, jak urodzę to moi starsi będą mieli 5 i 3 więc pożytek z nich żaden. A najgorsze, że jak wstaje 6-7 to mój obecny młodszy jest już na nogach chętny do zabawy. Fajnie masz, że najmłodszy tyle śpi. Mój najstarszy też spał regularnie i sporo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamabałagan
wiecie, mi bardziej chodzi o taka niemoc, która zapanowała po porodzie, mam wrażenie, ze nic nie umiem zrobic i wszystko t tym to sprzątanie i bałagan mnie przerasta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anka0912
ja opiekuję sie dzieckiem, a maż po pracy sprząta, ja gotuję za to i tak jest sprawiedliwie, każdy za coś odpowiada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gOsCiowkaaaaaaaa666
duzo spi i duzo jje;) a jak nie spi to lezy grzecznie.czasem zaplacze jak jest znudzony i chce zeby sie z nim bawic i mowic do niego,i oczywiscie jak jest glodny lub chce mu sie pic i ma mokro.a tak-nie ma dziecka;)moj drugi za to byl okropny wrzeszczal cala noc i dzien;/ musialam go tesciowej zanosic zeby obiad w spokoju ugotowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem wam ze ja tez wstawalam rano o 6 i sprzatalam jak glupia aby byl blysk,praktycznie caly dzien mialam wypelniony do 22,a to oboad,sprzatanie,spacer z dziecmi i tak non stop,bylam mega przemeczona i sfrustrowana,w koncu odpuscilam,spie dluzej,dom ogarniam tylko z grubsza,na oboady czasem chodzimy do mojej mamy,mimo bajzlu w domu zyje sie mi lepiej,mam wiecej czasu dla siebie i dzieci,a przede wszystkim wole wieczory Nie ma co sie tak spinac,bo po co?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam tylko jedno (5miesięcy) i też nie zawsze daje radę to ogarnąć. Ale ja to wiem że jestem leniwa.:D Jak mała śpi w dzień to też często sie kładę zamiast coś robić a później na szybko sprzątam jak ona sie czymś zajmie. Nie mam niewiadomo jakiego syfu no ale nie ukrywam że błysku też nie ma.:D moja zazwyczaj wstaje o 5 wtedy zje i albo jeszcze zaśnie do 6 albo sobie leży. Później wstajemy, przebieram ja i rozkładamjej na podłodze w kuchni koldre i mate edukacyjną ona leży, ja zrobię kawę i śniadanie dla męża, budze go. Później on pojedzie do pracy to ja zajmuje sie mała. Ok 9 idzie spać więc wtedy ja jem śniadanie i też sie kładę. Później spacer i ewentualne zakupy. Wrócimy to mała chwilę sie pobawi i znow spać gdzie to ja robię obiad i ogarniam co mam do zrobienia czyli np mycie toalety, prasowanie, mycie okien, kurze, naczynia- to co akurat trzeba zrobić. Mała wstaje to sie bawimy a jak bawi sie sama to ja ewentualnie robię to czego nie zdążyłam albo siedzę na necie lub czytam. Później Kapie ja, kładę spać, sprzatam jej zabawki, myje podłogi i koniec roboty. :D No ale są dni że nic mi sie nie chce to nie robię.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gOsCiowkaaaaaaaa666
to ja nie wiem dziewczyny ile wy macie do zrobienia ze caly dzien macie zawalony.ja juz dawno wszystko zrobilam posprzatane,obiad zrobiony a dzidzia spi.i mam czas posiedziec na necie ze 2 godzinki i wypic w spokoju kawe.tylko moja najstarsza spokoju mi nie daje;/chce ogladac ksiazki do szkoly.to nie zabawka raz obejrzala.tez mi czasem daje popalic niestety;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też już mam w zasadzie wszystko zrobione.:) Tylko nie prasowalam bo jeszcze nie wszystkie pranie mi wyschlo więc zostawiam to na jutro.:) Dwóch godzin to napewno nie mam wolnych bo mała teraz nie pośpi za Dlugo ale jak wstanie to pewnie zje i będzie sobie leżeć.:) Jakby sie tak rozejrzeć to coś do roboty jeszcze jest ale nic ważnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja sie dziwię jak niektórzy maja 30-40m kw i nie dają rady tego ogarnąć. Ja mam 70 i nie widzę problemu.:D Jeszcze chciałabym więcej bo mi mało miejsca.;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja do konca sieprnia siedze z corka w domu. bo od wrzesnia do przedszkola. wieczorem ograniam. czyli pozmywam naczynia, poukladam ubrania,na lawie czysto. rano wstajemy sniadanie i znow balagan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gOsCiowkaaaaaaaa666
ja ciuchow w ogole nie prasuje bo po co?tylko te ktore tego absolutnie wymagaja.akurat uzywam plynu do plukania po ktorym sie nie gniota i staram sie je tak wieszac zeby sie nie gniotly.po co sobie roboty dokladac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gOsCiowkaaaaaaaa666
ja zajmuje pietro domu 3pokoje kuchnia i lazienka i tez mi malo;/ dol jest wiekszy ale gore tesciowie wyszykowali a dolu nie.mielismy do wyboru.wolalam 3 pokoje zamiast pieciu ale po remoncie;p przynajmniej kasy nie musialam wykladac na remont;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamabałagan
a ja sprzątam z moja małą, dzisiaj popołudniowy spacer krótszy bedzie i troche później, fajnie jest, jeszcze tylko odkurzanie i podłogi, ale umyje je jak wieczorem pójdzie spać bo teraz zadepcze i zaciapie zanim wyschną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja niestety większość rzeczy muszę prasowac. Zwłaszcza rzeczy córki. Nie wiem czemu to mi sie tak gniecie w praniu.;/ A jakiego płynu używasz? Widzisz autorko, jednak sie da.:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość co nigdy nie ma dość
E, Autorko, to Ty wcale bałaganu nie masz, tylko lekki nieład ;) I ogarniasz wszystko bez problemu:) Jak dziecko spokojne i dobrze śpiące to ze wszystkim można się wyrobić. A moją małą Babcia zabrała na spacer bo się stęskniła, to już obiad na jutro podgotowałam a teraz siedzę z kawką :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też z kawą. Mojej małej nie ma kto na spacer zabrać bo jesteśmy sami. Mąż w pracy, pewnie wróci koło 21. Na szczęście moja jest dosyć grzeczna więc jak ja położę to chociaż chwilę zajmie sie sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gOsCiowkaaaaaaaa666
ja uzywam niebieskiego softlanu(niemiecki) do kolorowych a fioletowego do bialych.niebieski farbuje biale na lekki niebieski odcien niestety ale lepiej pachnie.i jest tani normalnie w sklepie z chemia niemiecka kosztuje ok 10zł ja kupuje w hurtowni gdzie pracuje moja siostra za 6zł.super jest koncentrat 1l

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gOsCiowkaaaaaaaa666
moj malutki juz od 3 godzin spi w jakas spiaczke zapadl czy co?;) bd musiala go chyba obudzic na kapanie zaraz;p i powiem wam ze nudno tak przez trzy godziny nic nie robic tylko na necie siedziec.juz wole jak nie spi przynajmniej jest cos do roboty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamabałagan
a ja idę z małą na spacer, miłego popołudnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×