Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mamabałagan

odkąd urodziłam dziecko mam permamentny bałagan w domu

Polecane posty

Gość mamabałagan

wy też tak macie? ja nie umiem sobie poradzić z obowiązkami....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mam czysto choć trzeba cały czas coś robić bo zaraz jest syf jak się sprawę oleje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
plun na balagan, odchowasz to posprzatasz, tez tak mialam, szcesliwie nikt sie nie czepial. Wychowanie malego diezcka jest waniejsze, niz sprzatanie. Mozesz na ten cs wziac pania do sprzatanaia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam nieład ale nie syf - do syfu nie dopuszczam bo potem trudno nad tym zapanować :-D czyli mam porozwalane ubrania po krzesłach, niepościelone łóżko itd ale nie mam brudnej lazienki czy zakiśniętych garów w zlewie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamabałagan
no własnie a ja nie umiem tego syfu ogarnąć, wcześniej miałam idealny porządek, a teraz rzucam wszystko gdzie popadnie, aż mi wstyd przed sama sobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyluzowanamama
Nie umrzecie od niewstawionego prania,od nieodkurzonej podlogi czy nie wytartego blatu. Idz sie wyspij razem z dzieckiem,przeczytaj dobra ksiazke :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusiafasolkiamandy
Ja nie mam balaganu tylko artystyczny nielad :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gOsCiowkaaaaaaaa666
nie umiesz sie zorganizowac nie musisz robic wszystkiego naraz.ja mam troje jedno ma 3mce i zawsze mam czysto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamabałagan
jak to ogarnąć, rano snadanie, potem spacer z dzieckiem, potem szybko obiad ugotować, potem spacer z dzieckiem, potem próbóje ogarnąć to wszystko ale zaraz znowu bałagan... ja nie wiem jak wy to robicie, że macie porządek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamabałagan
to jak to zorganizować? bo jak sprzątam to mała wysztko wyciąga z szafek, bo chce sie bawić a jak sie z nią nie bawię to sie nudzi i roznosi wszystko, rozsypuje ryż itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przejmuj się, ja też często mialam bałagan w domu. Zaczelam to wszystko ogarniac dopiero jak syn miał 2lata, ale to i tak nie zawsze bo jak młody miał.gorszy dzien to tylko na nim się moja uwaga skupiala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja ogarniam na koniec dnia - kapiel, kolacja nyny a mama do sprzątania - 40 minut i po klopocie a od rana mozna znowu balaganic :-) pranie pakuję do pralki wieczorem i rano włączam, prasuję to co konieczne, z reguly jak maly spi w poludnie, obiad gotuje co drugi dzień wieczorem, zakupy robie na przedpoludniowym spacerze, raz na tydzien jade samochodem po duze zakupy, na co dzień tylko pieczywo, mleko, wędlina, naprawdę nie widzę problemu :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość co nigdy nie ma dość
Hehe, Autorko, nie przejmuj się tymi "zorganizowanymi" mamusiami, co to i przy 5 dzieci mają błysk, wzorowy porządek no i trzydaniowy obiad z deserem codziennie na stole. Przy małym dziecku bywa różnie, raz da się ogarnąć sprawy domowe, a raz nie, i tyle. Normalne kobiety dobrze Ci piszą - odchowasz to posprzątasz. Nie jesteś robotem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie możesz wziąść pani do pomocy, gosposi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamabałagan
ale ja fatalnie sie czuję w tym bałaganie i im bardziej próbuję coś z tym zrobić tym bardziej mi to nie wychodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czemu nie zatrudnisz sprzątaczki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamabałagan
może o tym pomyślę, ale wolałabym żeby ktoś po mnie nie szorował brudów:) wiem, że sie da to zorganizować, ale ja nie potrafię, może wy coś podpowiecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość co nigdy nie ma dość
O, i to wieczorne ogarnianie to też dobry patent, prasowanie, wstawianie obiadu na jutro - to już można kiedy dziecko śpi, zakupy połączone ze spacerem, i jako-tako wszystko gra. Oczywiście problem jest, kiedy masz niemowlę wyjątkowo wymagające, płaczące, kolkowe, wtedy to inna bajka, ale to i tak kiedyś mija.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamabałagan
juz wypracowałam jedną metodę, że czyste pranie wieszam na wieszaki bez prasowania, a prasuję jak tego potrzebuję, dzieki temu przynajmniej nie mam góry ciuchów do prasowania na kanapie czy gdzieś tam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pomoc domowa to nic złego - daj kobiecie zarobić ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamabałagan
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz - przez ten czas co siedzisz na kafe to juz sporo zdazylabym ogarnac :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamabałagan
no i zobaczcie: teraz jak mała spi to zamiast sprzątać, siedzę na kafe, ale to jedyny moment żeby spokojnie usiąść chyba leniwa jestem co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość praktycznamamamama
ja też mam ciągle burdel w domu, mimo, że mam zmywarkę to i tak cześć garów jest w niej, część na wierzchu. Moim usprawiedliwieniem jest może tylko to, że musiałam wrócić do pracy jak mały miał 2 miesiące. Teraz ma 4 a ja niezbyt to wszystko ogarniam. Mąż trochę pomaga ale on też ciągle w pracy. No i żyjemy w syfie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamabałagan
ja tez pracuje odkąd mała skończyła 6 miesiecy, teraz mam urlop kilka dni i myślałam, że posprzątam w końcu ale nie wiem od czego zacząć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gzzzik polny
jest róznica między bałaganem a BRUDEM :O przyznam ze mam znajoma któa m adzieci, wcale nie takie małe (5 i 7 lat) i ma syf troche w domu, zawsze jak u niej jestem (a wie ze przyjde!) widze ten bałagan, wszystko w proszku, plamy, pobrudzony obrus, klejąca sie podłoga, kuz masakryczny na meblach...orzykro na to patrzec :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość co nigdy nie ma dość
srutututu, za przeproszeniem, siedzisz na kafe i bardzo dobrze, bo odpocząć też musisz! nie daj sobie wmówić, że musisz zapitalać z wywieszonym językiem non stop, bo padniesz. Ja też siedzę na kafe, a Młoda zaraz powinna zjeść obiad, ale zje za 5 minut, nie umrze od tego, a ja odpoczywam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamabałagan
to mi niewiele brakuje już

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gzzzik polny
i zawsz esi etłumaczy - wiesz przy dzeciach tak jest....:O 5 i 7 latka to naprawd enie sa male dzieci, samodzielne, poza tym chodza do przedszkola wiec mozn aposprzatac, zmienic obrus jak ktos przyjdzie , 1 RAZ na tydzien wyrzec kurz, raz w tyg odkurzyc, to tak duzo??? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamabałagan
dobra, idę ogarniać to, zmywarka w międzyczasie mojego wywodu zapakowane i gotowa do puszczenia:) jeszcze blaty i zlew

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×