kto ma 100 000 na koncie

wiem, ale czasem złości mnie zarzut, że albo kłamię albo kradnę.

Ja mam 200 tys z ubezp po śmierci taty i trzymam na lokacie bo jakoś glupio mi wydac te pieniądze, zaplacono mi za to ze moja bliska osoba umarla i co mam kupić sobie mercedesa?

To by było głupotą, lepiej kup mieszkanie lub ziemię chociaż, tego przynajmniej nikt ci nie ukradnie.

Ja jestem młody i mma póki co niewiele, ok 20 tysięcy. Trzymam je na koncie oszczędnościowym w mBanku. Oprocentowanie się zmienia w zależności od stóp procentowych, Rok temu miałem ok 6%, teraz ok 3%. Gdybym miał ok 100 tysięcy, starałbym się po pierwsze nie trzymać wszystkiego w jednym banku, po drugie, zainwestowałbym chyba część np w ziemię, działkę rolną, lub budowlaną. Pomyślałbym też o innej walucie, czy części pieniędzy nie trzymać np we Frankach,

Ogólnie sporych pieniędzy nie należy ''trzymać'' w bankach, najlepiej inwestować, jak inflacja poleci na łeb na szyję (a były takie historie) to za te 100 000 będziecie mogli sobie, pół świniaka kupić.

ja mam na funduszu w pzu, ok 8 %

"ja mam na funduszu w pzu, ok 8 %" możesz napisać co to za fundusz? tzn. na czym on polega?

Ja swoje pieniądze zainwestowałam .. włożyłam na lokate 200 000 po roku 13 000 na czysto zysku ... :)

My tez inwestujemy w nieruchomosci. Ziemia,mieszkanie. Kilkadziesiat tys.trzymamy na rachunku oszczednosciowych,tzn.na kilku a po 10 tys na.dwoch kontach biezacych. Zalezalo nam by do tej kasy by w razie potrzeby szybki dostep. I tez nas smieszy,ze kazdy mysli,ze zyjemy od pierwszego do pierwszego,bliska rodzine denerwuja kolejne zakupowane przez nas gadzety,jak robilismy remont wart 50tys to ekipa remontowa ciagle dociakala ile kredytu wzielismy... jak moja mama chce pozyczyc na chwile to sie martwi,ze nie bedziemy miec z czego zyc. A my sie po prostu nie chwalimy zarobkami,oszczednosciami. Kiedys bylismy bardziej otwarci,ale to dzialalo tylko w jedna strone. Przestalismy mowic co i za ile.i tyle.

Nasza rodzina tez mysli ze nie mamy zadnego grosza. Duzo wydajemy na ubrania ale na glupotach oszczedzamy. Mamy 130tys na koncie,

przy dobrym rozplanowaniu 130tys.ktore mam moze starczyc na ok.8 lat zycia nidm practjąc.

nie pracując.

Mi teraz zaproponowali za 100tys. lokatę na 3,5% na 3 miesiące w BZ WBK. Nie jestem jeszcze ich klientem.

100k to nie jest kupa kasy :) serio a gdzie trzymac pieniadze ...wiadome - zainwestowane. lokata slaby pomysl, moze lepiej gielda ale tylko w tych spolkach ktore wyplacaja dewidendy, albo inwestycja w nieruchomosci...tylko ze nie w pl :)

Mamy troche ponad 60 tys euro na kontach oszczednosciowych (moim i meza) Zarobek z nich jest prawie zaden, ale pieniadze sa dostepne w kazdej chwili ...a ze sa przeznaczone na zakup nowego mieszkania wiec lada moment moga byc potrzbne ;)

do: ja pozyczam na procent: to pożycz mi 10.000 :)

Jak ktoś ma za dużo proszę o kontakt ze mną z chęcią wezmę kilka złoty:-)

ja moge oddac troche swoich ale za uslugi....wkoncu nie oklamujmy sie wy lubicie hajs a my sex

Zapomniałam dać namiaru w razie jak by ktoś chciał przesłać mi troszkę pieniążków :-) jaskiewiczmarta@interia.eu

o.. to ja mam pytanie do tych cos sie juz czegos tam dorobili... jesli mamy z męzem firmę - prowadzimy ją wspólnie - i po 2 latach mamy na koncie 35 tys to jest to w miare czy cos robimy źle? Jasen ze stale sie rozwijamy (ta kwota, to juz po odliczeniu wszelkich inwestycji, ktore na ten rok planowalismy) ale czy myslicie że dotąd działalismy dobrze?