Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pytanie o noworodka

Czy mama karmiąca może zostawić noworodka

Polecane posty

Gość Pytanie o noworodka

Mam pytanko, do doświadczonych mam. Za miesiąc rodzę, mam normalnie z pracy macierzyński, ale poza pracą etatową prowadziłam wcześniej coś w rodzaju własnej działalności gospodarczej, która wiązała się z wyjściem poza mieszkanie na 2-3 godziny, czasem codziennie, a czasem kila dni w tyg. I tu się pojawia pytanie, ponieważ chciałabym w mniejszym stopniu, ale kontynuować tą działalność. Nie wiem tylko czy mając w domu noworodka i męża do pomocy, dam radę wyjść na 1-2h popołudniu? Boję się po prostu, że wyjdę z domu, mały zgłodnieje i będzie płakał godzinę do mojego powrotu. Chcę karmić piersią i nie chcę na razie go dokarmiać mm. No i kolejne pytanie, czy kupić laktator i odciągać mleko na czas mojej nieobecności?? Tylko znowu boję się, że maluch przyzwyczai się do butelki i potem już nie będzie chciał piersi. Jak to było u Was, da się to pogodzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość errteeeee
poczytaj o butelkach i smoczkach i kup takie które najlepiej przypominają pierś wystarczy najprostszy ręczny laktator za 10zł, odciągasz mleko i zostawiasz na wszelki wypadek i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja przyzwyczajałam małą do butli specjalnie, dostawała co jakiś czas 1x dziennie pokarm z butelki mój własny, odciągnięty. nie było problemów. ja miałam butlę nuk i avent, ale jako noworodek wolała avent, póżniej nuk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zawsze można dokarmić dziecko mm :) mi lekarz tak kazał kiedy musiałam np wyjść na egzamin, albo w innym celu. Kilka razy zdarzyło się, że niania dała dziecku trochę mm żeby sie uspokoiło, a potem znowu karmiłam normalnie. Zresztą na noc też dokarmiałam mm, wtedy mialam pewność że 5 godzin wszyscy będziemy spali :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Położna Angelika
http://moje-ankiety.pl/respond-51280.html proszę o wypełnienie ankiety wszystkie mamy, które urodziły dziecko w latach 2011-2013 badam autonomię kobiet ciężarnych i rodzących... Proszę o pomoc w badaniach i dziękuję za każdą ankietę!:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytanie o noworodka
Właśnie o to chodzi, że jeśli tylko będę mogła karmić piersią to nie chcę dokarmiać mm, bo gdybym zakładała dokarmianie mm to nie ma problemu. Nie chcę, żeby mąż wychodził z siebie jak mnie nie będzie no i żeby dziecko było głodne. Czyli nie potrzebuję jakiegoś super laktatora? Chciałam najpierw kupić używany elektryczny Medeli, ale chyba kupię Aventu ręczny, szczególnie, że mam małą butelkę z Aventu, to powinna pasować. Większą kupiłam z Lovi i niby jest na niej napisane, że nie zaburza naturalnego odruchu ssania, ale i tak się na tym nie znam więc to może być tylko chwyt marketingowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A to już jak tam sobie chcesz :) mój lekarz mówił że dokarmianie mm przy karmieniu naturalnym daje same zalety...ale jeśli masz życzenie zamęczać siebie i wszystkich w imię nie wiem czego...Twoja sprawa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytanie o noworodka
No, ale to, że nie zgadzam się z Twoimi poglądami nie oznacza, że od razu Ty robisz lepiej. Jeśli będę się męczyła i będzie to stanowiło duży problem to kupię mm, ale na razie tak bym chciała spróbować i szukam rozwiązania do takiej konkretnej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokarmianie mm przy karmieniu naturalnym nie ma żadnych zalet, to jakieś bzdury ;P A laktator wystarczy Ci ręczny. Jak mąż ma dokarmiać mm to już lepiej kupcie jakieś herbatki dla noworodków, bo dziecko przez 2 godziny nie umrze z głodu jak dostanie herbatkę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja droga spokojnie :) laktatorem odciagniesz pokarm i po problemie.Nie zakladaj od razu z gory ,ze maz nie da rady.Glowa do gory bedzie dobrze :)przeciez to tylko 2-3 godz.Mnie osobiscie tommee tippee pasuja :) ale mojemu dziecku wszystko jedno z jakiej butelki i smoczka korzysta :P wazne ze mleko leci hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taaa :D zapomniałam że Ty jeszcze tego dziecka nie masz :D jak się najpierw wymęczysz przy porodzie, a potem przez 2 miesiące będziesz spała 5 godzin na dobę po godzinie na raz...może inaczej spojrzysz na udogodnienie jakim jest mm :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z innej beczki ale co to jest coś jak działalność gosp? żeby cię ktoś nie podkablował bo na macierzyńskiem jesteś na macierzyńskim - nie możesz pracować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytanie o noworodka
O widzisz, o herbatkach nie pomyślałam :) Nie zakładam, że mąż nie da rady, bo on bardzo chce pomagać i sam mówi, że on wszystko będzie robił i jak go pytam czy się nie boi czy sobie poradzi to mówi, że przecież to jego syn więc czego się ma bać :) Tylko ja jakoś bym chciała spróbować to zaplanować, ale wiem, że akurat przy noworodku niewiele się da zaplanować :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytanie o noworodka
KingaStefankaFanka - może i tak, co nie oznacza, że od razu mam się poddać i nie mogę spróbować. Nigdzie nie powiedziałam, że moje podejście jest jedyne słuszne i nie zmienię zdania, ale na razie taki mam pomysł i chociaż spróbuję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytanie o noworodka
Można mieć macierzyński z etatu i prowadzić działalność gosp. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytanie o noworodka
A jak myślicie po jakim czasie od porodu, będę w ogóle w stanie wyjść gdzieś? Tydzień, dwa? Na początek to by było około 2h, dwa razy w tyg. Mam zamiar rodzić sn, ale to się wszystko okaże :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trudno powiedzieć, zależy na czym polega ta działalność, no i jak się będziesz czuła po porodzie. Ja w 3 tygodnie po sn zaczęłam chodzić na zajęcia na aplikacji, ale to tylko siedzenie, ew. trochę poglowkowania ;) A jeśli masz ciężka pracę, coś dzwigasz, to może byc Ci trudno, chociaż jak się uprzesz to pewnie dasz rade ;) Mnie okropnie bolał kręgosłup, tak do miesiąca po porodzie, czasem nie mogłam się w nocy przekrecic, także wysiedzenie 6 h na poczatku nie bylo łatwe ;) Aha, i odciagalam mleko i zostawialam dla Małego, miałam butelki tommee tippe. Bez problemu karmiłam go też piersią, zresztą do tej pory to robię - ma 14 mcy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytanie o noworodka
Praca jest siedząca, umysłowa więc bez wielkiego wysiłku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dasz radę :) Zaopatrz się w laktator i do dzieła :) Ja już tak 5 miesiąc funkcjonuję z moim ssakiem i jest ok. Wychodzę czasem 3 razy w tygodniu, czasem nawet 6 i moje chłopaki dają sobie radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Acha, najczęściej pokarm ściągam wieczorem, gdy mały już zasypia na dłużej, albo z samego rana - piersi często po nocy jeszcze pełne mimo iż młody już objedzony jak bączek. Rano najszybciej mi to idzie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja polecam ręczny z aventu odciągam juz tak 5mc bo mały nie chce cycka;) odciągaj w nocy po karmieniu i rano wtedy masz więcej mleczka. I nie martw się ze Ci mleka braknie bo ja też miałam takie obawy a oprócz karmienia mroziłam mleko w specjalnych pojemniczkach bo mialam taki nawał. Dasz radę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytanie o noworodka
Dzięki trochę mnie uspokoiłyście :) Odciągnę mleczko i będzie miał tatuś okazję się wykazać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie. Moim chłopakom takie zostawanie sam na sam bardzo służy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co Ty sie na zapas martwisz ..a skąd wiesz ,że będziesz miała pokarm w ogóle:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie będę miała pokarmu, to kupie mm i po kłopocie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mama karmiąca jak najbardziej może zostawić noworodka (na "chwilę" :) Sama spodziewam się właśnie odciągania pokarmu tak, żeby maleństwo mogło zjeść, jak mnie nie będzie. Może i to zabiera trochę czasu, ale to o wiele lepsze niż mm. Jeśli ma się mleko i chce karmić dziecko naturalnie - to świetnie, ale to nie znaczy, że mamy być przykute do domu. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście, że możesz pozwolić sobie na wyjście, nawet więcej niż na 2-3h, od tego są laktatory, żeby maluch nie płakał z głodu:) Ja używam laktatora prolactis, nie mam z nim żadnych problemów, a co najwazniejsze jest bezbolesny. My akurat nie mamy problemów, maluch je i z piersi i z butelki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tak karmiłam przez pół roku, mleko tylko moje, ale przynajmniej raz na dobę mały dostawał odciągane, najpierw po to żebym mogła odespać dłużej niż te 2,5- 3 godz. jednym ciągiem, potem jak wychodziłam z domu. Fakt że jak się zupełnie ureguluje laktacja to może być problem z odciąganiem (o ile dziecko je regularnie, ale właściwie- jak "wisi" na piersi też), ale ja zaczęłam odciągać jakoś 2 dni po powrocie ze szpitala, jak miałam nawał, więc to odciąganie jakoś się wpasowało w laktację też, bo było codziennie. Wychodziłam spokojnie na 3 godz, karmiłam przed wyjściem, zostawiałam mleko (przeważnie i tak jakieś w zapasie było zamrożone) i po powrocie miałam chwilę luzu. Butelka- ciężko powiedzieć czy przeszkodziła, karmiłam tylko przez nakładki a pokarmu miałam zawsze sporo, tzn. nigdy nie było mało, a butelkę wybierałam NUK bo przy niej dziecko musi trochę popracować językiem, a bałam się że na zwykłej się rozleniwi troszkę i będzie właśnie butlę wolało. Lovi próbowałam ale nie polecam, wymiotował po niej. Zachęcam do pracy bo złapiesz oddech trochę od domowych spraw, wydaje mi się że nawet w takim wymiarze jak teraz spokojnie dasz radę i polubisz oderwanie od rutyny, a i mąż od początku złapie kontakt z maluchem jak będzie tylko on zostawał do opieki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×