Kochanek mnie porzucil a ja w ciązy

Zdradzilam męza. Bardzo żałuję. Kocham go i chciałam z nim być po mojej zdradzie. Ale gdy zaszłam w ciąze nie chciałam go obarczać niejego dzieckiem i powiedzialam kochankowi, że jstem w ciązy. On jednak nie chce sie już ze mną spotkyać. Teraz jestem rozdarta. Sama nie dam rady wychiwywać. Najważniejsze jest dla mnie dziecko i chce żeby miało ojca. Wiem, że moj mąz będzie dobrym ojcem, wiec teraz już nie chce mu mówić że to nie jego. Nigdy sie nie dowie. Ale z durgieej strony mam wyrzuty suymienia, że podrzucam męzowi kukułcze jajo...

twoim zdaniem wyszlas za idiote ktory sie nigdy nie zorientuje?

Droga autorku tego watku, oducz się dawać tyłka bez wyjątku, Nie rób frajera ze swego mężczyzny jak się dowie dostanie wścieklizny, przedstaw mu sprawę bardz prosto, że nie z jego plemnika dziecie wyrosło, Jeśli wybaczy jest głupi jak but, nie wierze w cuda lecz to będzie cud, Chciej alimentów od dawcy nasienia, niech na przyszłość pilnuje przyrodzenia, niech nie ujdzie mu to płazem, zrobił tak raz zrobi innym razem, Twój mąż musi wiedzieć na co się pisze, Ty będziesz łajzą jak zamienisz to w cisze, Jeśli zrobiłby dziecko innej kobiecie, nienawidziłabyś drania najbardziej na świecie, Ty o nim zbytnio nie myślałaś Gdy komuś innemu się nadstawiałaś Więc nie udawaj, że chcesz być z swym mężem To dla wygody jesteś zwykłym podstępnym wężem, Jak mozesz oszukać męża i później córkę lub syna, że ten oto tatuś to niby jego rodzina, Wszystko się wyda bo życie to nie bajka, a ty zostaniesz z epitetem fałszywa podła dajka, Zrobiłaś rzecz straszną i to się nieodstanie, Zapewnij dziecku normalne dorastanie.

wsciekle zwierzeta sa podobno do odstrzalu :P, :P, :P

;)

- jak sie dowie (a kiedyś napewno sie dowie , może całkiem przypadkowo np. głupi wyrostek , operacja i grupa krwi) to sie wścieknie i już napewno ci nie wybaczy a jak powiesz - no cóż może będzie palantem i wybaczy - ale i tacy sie zdarzają A tego barana z kiepskimi zaworami o alimenty podaj może będzie bardziej odpowiedzialny - przynajmniej na przyszłość

Mąż na pewno by to zrozumiał.

Ktoś kto wybacza nie jest palantem.

Autorko,jakbym czytał o sobie...Miałam identyczny problem i przyznałam sie mężowi do wszystkiego i podjelismy decyzje o aborcji.Usunęłam w 5 tyg.To było 5 lat temu.

Skoro miałaś kochanka po co był ci mąż? Co mu kurwo przed ołtarzem przysięgałaś?! Na zdradę nie ma wytłumaczenia! Niej odwagę szmato i powiedz prawdę! Twój mąż się dowie predzej czy później że cudze wychowuję zapamiętaj to sobie. Teraz może by ci wybaczył. Dowie się później a się dowie to wątpię że wybaczy.

Za aborcję powinni karać jak za morderstwo! Od zapłodnienia ten zbrodek to DZIECKO!!! Jest małe jak kamyk ale ma ludzkie ciało głowę nogi ręce. Trzeba być potforem by zabić własne dziecko tylko temu bo nie męża a kochanka. Po c***a bierzecie ślub i sobie miłość i wierność przysięgacie?!?

jakbym teraz wpadł to zacząłbym się zastanawiać skoro ileś tam lat wstecz mimo wielu sytuacji podbramkowych ciąźy nie było, Twój mąż też może tak pomyśleć. Nie kłam to zawsze gorsze nawet jak wydaje się inaczej:-)

ponadto kłamstwo przysparza wiele zmartwień,będziesz gnębić się myślami czy się wyda czy nie do końca życia? Zamęczysz się dziewczyno,przy prawdzie będzie ciężko ale tylko raz a za rok już jakąś stabilność będzie, moźe nawet szybciej;-)

Takie rzeczy zdarzają się nawet w prezydenckich rodzinach.

Decyzje podlełam, nigdy nie powiem mezowi prawdy. resztą to nie ma żadnego znaczenia, bo ważne jest kto wychowa dziecko, a nie kto dal geny. Maż na oewno b edzie bardzo dobrym ojcem, juz zresztą barzdo przezywa mą ciążę i cieszy się (za połtora miesiąca poród). Nigdy się nie dowie, że nie jest biologivcznym ojcem, więc będzie kochał dziecko. A ja już nigdy go ie zdradzę,zresztą to był jednorazowy mój wyskok, czego żaluje. Najważniejsze dla mnie jest dziecko, a ono musi mieć ojca. Dlatego podjelam taka decyzje, która dużo mnie będzie kosztowała, lata ukrywania prawdy nie będa łatwe, ale to dla dobra dziecko.

gorzej jak się czarnuch urodzi

i tak się kiedyś dowie i tak i mam nadzieję ze wywali cię z domu na zbity pysk... zostaniesz sama z niczym i tak powinno być! K***a to k******. żadnych sentymentów!

No autorko jesteś nie złą szmatą ale nie martw się wiele jest taki scierek do wycierania podłogi.

A myslcie, że dla mnei to łatwe? To dla mnie bardzo trudne, nawet trudniejsze niż dla męza, którzy jest nieświadomy.

aaaaatorka watku---jak uda rozsuwalas ile moglas i biodrami ruszalas to o tym nie myslalas,tylko jeczalas zroskoszy i jak najglebiej go chcialas miec,a czemu spermy nie polykalas tylko w tobie ja zostawial

jak ma inna grupę krwi to już przy porodzie się wyda jak nie głupi, zawsze na łóżeczku dziecka wisi kartka z nazwiskiem i grupą krwi. jak mąż ma A, ty masz 0 a dziecko będzie np. B lub AB no to nie trzeba geniusza żeby się domyślić. hehehe

I tak się kiedyś dowie, nie okłamuj go. Choćby za 10 lat, ale wyjdzie.

Z grupą krwi nie jest wcale taka prosta sprawa:) ja mam grupę krwi A a mój mąż B, natomiast dziecko ma O i co z tego wynika? , że jesteśmy tzw. heterozygotami, czyli syn dostał różne allele tego samego genu:)

dałaś raz zrobisz to drugi w końcu. Tak jak ojciec raz uderzy żone i mimo przeprosin i obietnic zrobi to po raz drugi. Ludie nie zmieniają sie z dnia na dzień i szkoda mi twojego męża że trafił na taką szmate

Ażeby on Ciebie zdradził to pewnie bys mu nie wybaczyła i wgl. bo liczysz sie tylko z sobą

No dobrze. Ale co autorka ma teraz zrobić? Z mostu skoczyć ? Sami chcecie sypiać z mężatkami, a jak już jakaś zaszła w ciąże to szmata.

te ktore spia z zonatymi ,i autorka to same szmaty.Niech wychowa sama ,albo powie prawde mezowi i on zdecyduje czy bedzie wychowywal.

To przed tym jak się już uda zaciągnąć mężatkę do łóżka, trzeba jej powiedzieć co się o niej myśli. Że jest szmatą. I mniej takich sytuacji raczej będzie. :D

do gosia z 17.55 no zgadza się, tylko ze ty masz A a maz B wiec kombinacje mogą być wszystkie-dziecko moglo być A, B, 0 lub AB. natomiast jeżeli ojciec powiedzmy ma grupe 0 a matka B, lub tez oboje maja B to w zyciu dzieciak nie będzie miał grupy A czy AB. wiec już tak latwo nie jest. jeżeli oboje maja rodzicow ma gruppe krwi 0 to już wogole przekichane bo dzieciak może mieć tylko 0, ani A ani B ani AB. wiec raczej można latwo się domyslic ze cos nie tak

Szkoda, że takie dupodajne kobity wiążą się z normalnymi facetami :/