Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 30NormalnyF

Normalne dziewczyny

Polecane posty

Gość tralalilalila
ale co to znaczy dla Ciebie intelektualista ja znam dziewczyny przeintelektualizowane, jakoś sztucznie nawijające o nie wiadomo czym, używające zdań wielokrotnie złożonych jakby pisały doktorat , a nie gadały ze znajomymi wśród takich ludzi dziwnie się czuję, bo to dla mnie pretensjonalne i nienaturalne, jakaś poza, maniera intelekt, szerokie horyzonty, inteligencja - to musi byc, ale przy naturalności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stadionowy_bandyta
Niech sobie myśli, że jesteś nawet skończonym idiotą. Co Cię to obchodzi? Znasz swoją wartość? Zapewne znasz, zatem niech ta znajomość będzie dewizą i motywatorem do działania. Chłopie, musisz działać! Jesteś za bardzo rozlazły ; ) A nie ma nic ciekawszego dla kobiety niż intelekt + siła + spontaniczność + chęć działania. To wszystko się kończy wiesz czym... ; )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Niech sobie myśli, że jesteś nawet skończonym idiotą. Co Cię to obchodzi? Znasz swoją wartość? Zapewne znasz, zatem niech ta znajomość będzie dewizą i motywatorem do działania. Chłopie, musisz działać! Jesteś za bardzo rozlazły ; ) A nie ma nic ciekawszego dla kobiety niż intelekt + siła + spontaniczność + chęć działania. To wszystko się kończy wiesz czym... ; )" dokładnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stadionowy bandyta ja tez taka idealistka, romantyczka jestem, dlatego moje zycie uczuciowe kuleje... Jestem na razie mloda, mam studia, swoje pasje i zainteresowania. Nie mam takiego parcia na zwiazek, chociaz czasami strasznie doskwiera mi samotnosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
panowie, zaczyna się runda pierwsza ;) pokazywanie swoich walorów :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zosia samosia83
stadionowy...pytanie,co takiego trzeba zrobić żeby mieć "na to" wywalone, jak obrócić to,że ktoś Cię zranił w to że masz to gdzieś...jest jakiś sposób???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stadionowy_bandyta
gość - znajdziesz jeszcze wspaniałego mężczyznę, zobaczysz : ) Oczywiście tacy są w mocnej mniejszości, ale zdarzają się. Powiem Ci, że ja Wam kobietom współczuję. Tylu facetów to takie cepy, że szkoda słów. Znaleźć kogoś fajnego, to naprawdę trzeba mieć fart. A na studiach masz kogoś na oku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Heniuś
"nie wierzę że nie możesz poznać normalnej kobiety." - a ja wierzę, bo od 20 lat mam taki problem, 10 poważnych związków, kilkanaście romansów i nic. I to pomimo bogatego życia towarzyskiego i poznawania co chwilę kogoś nowego. Nie wiem jakiej baby szukasz ale ja szukam takiej partnerki o podobnym do mojego statusie intelektualnym, materialnym oraz moralnym do partnerskiego związku i 99% bab odpada już na starcie najczęściej nie przekraczając nawet jednego mojego minimum. A dlaczego baby się z takimi wiążą? Bo baby nie myślą tak praktycznie jak faceci (żeby nie mówić, że są po prostu głupie), mają większe parcie żeby z kimś być, są masochistkami i lubią realizować się w narzekaniu albo lubią rządzić czy być ciągle adorowane dlatego biorą sobie takich facetów do jakich poziomu żaden normalny by się nie zniżył. Facet jak jest choć trochę normalny to nie weźmie żony która ma niskie walory użytkowe, przykładów nie brak: baba może być w związku z alkoholikiem a facet? Znacie jakiegoś normalnego faceta który pijaczkę ciągnie? Bo ja nie :) A nawet jak jakąś w miarę normalną poznam to ona z kolei szuka sponsora albo pantoflarza, partnerskie związki jej kompletnie nie pasują - bo jak baba wskoczy oczko wyżej (np. awansuje, choć to rzadkie przy inteligencji bab) to zaraz wyżej sra niż d**ę i ma a każdy facet to bankomat albo uniżony sługa takiej paniusi. I bardzo mało jest takich dziewczyn które też chcą połowę wnieść do związku - najczęściej gadałyby cały dzień jaki to ich facet musi być i co powinien dla nich zrobić a jak się pytam co one zrobią dla związku to cisza. Najczęściej dwa słowa słyszę: "JA" i "POWINIEN" - czyli ja to, tamto sramto a facet powinien to, tamto i sramto. Do picia, rozmów, zabawy, romansów itp. mam na dzień dobry kilkadziesiąt kandydatek. Do poważnego związku brak. I mam dość już pytań typu "dlaczego znowu jesteś sam" albo "dlaczego ty i x nie możecie być razem" itp. itd. Mam dość tłumaczenia wszystkim, że mogę być w związku za 5 minut - wystarczy jeden SMS do pierwszej lepszej lali, która się we mnie podkoc***e licząc chyba na to, aż mi desperacja starokawalerska się włączy :) Ale co mi po takim związku? Mam zrezygnować z wielu przyjemności, korzyści i radości jakie daje życie by męczyć się z kolejną głupią babą nr 11? A na podrywanie mam kompletnie wyje**ne. Raz, że nie będę konkurował z żigolakami, dwa - urąga to mojej godności a trzy - po co mam "wyrwać" jakąś babę? Żeby się przekonać jaka jest głupia? Wiem to i bez podrywania :) Ale nie zrażaj się autorze tematu, może i my kogoś poznamy w końcu kto spełni nasze oczekiwania i to z nawiązką :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Heniuś 10 związków? To już na starcie źle brzmi. A obraz kobiet jak widać masz już tak spaczony, że wątpię, żeby normalna Ci się trafiła. Może problem masz podobny jak autor, ale intelektualnie odpadasz w przedbiegach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stadionowy_bandyta
zosia samosia83 - Musisz uświadomić sobie, że możesz osiągnąć wszystko czego zapragniesz. Wszelkie granice leżą jedynie w naszej głowie. Usilna praca nad samym sobą, serce do walki, szacunek dla samego siebie, dyscyplina. Nie wolno nam być d****i wołowymi, które jak ktoś zrani, to beczy w kącie. Mi bardzo pomógł sport. Przekraczanie kolejnych granic własnego organizmu. Tobie może pomóc coś innego, ale trzeba walczyć. I być odważnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 30NormalnyF
Stadionowy_bandyto to się tylko tak łatwo pisze. Chociaż doceniam to, co napisałeś. Ja widzę to tak, jakbym siedział w Jej głowie i zadawał z góry takie pytania: Co on myśli? Czy on naprawdę myśli, że ma u mnie szansę? Kim on jest i jak w ogóle tak wprost? Po co on to robi? etc. To oczywiście jest jakiś rodzaj absurdu i groteski, bo wiem jednocześnie, że jestem w stanie prześcignąć pod wieloma względami ogromną większość innych facetów (bez żadnego snobizmu), co nie zmienia powyższego faktu i tych brzęczących pytań, zakończonych stwierdzeniem "To nie racjonalne, więc nie mam większych szans". Tak, tak drogie Panie, ale wielu z nas ma takie dylematy. Więc jesteśmy, pod tym względem w wielu przypadkach, na wygranej pozycji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stadionowy bandyta dobrze mowi, polac mu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Normalny - każdy ma takie dylematy. Cały numer polega na tym, żeby machnąć na to ręką, bo i tak nie masz wpływu na subiektywną ocenę drugiej osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"znajdziesz jeszcze wspaniałego mężczyznę, zobaczysz : )" tego nie napisał facet:-), Stadionowy i fiku to ta sama osoba:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moorland nam się łatwo mówi, bo to nas zagadują. Ja nawet nie chcę próbować sobie wyobrażać, jak jest to ciężkie dla faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zosia samosia83
stadionowy...za to" ponieważ sam je posiadam i mimo tego co mnie spotkało, nigdy nikogo bym nie zranił" należy Ci się 5+...bardzo dobrze to o Tobie świadczy :) fajnie,że tacy faceci jeszcze są...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stadionowy_bandyta
Normalny - nasycasz się samym sobą i sprawia Ci to przyjemność. Masz poczucie wyższości i to ci pasuje i tak naprawdę nie chcesz działać, bo działanie mogłoby (przy niepowodzeniu) nadwątlić Twoje poczucie wyższości nad innymi. Uciekasz w analizy, ale ich dane przekłamują faktyczny obraz. Ciężko będzie Ci znaleźć kogoś, jeśli tak dalej będzie robił...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i nigdy nie miałaś wrażenie, że z siebie robisz pajaca? Ja zawsze odpowiem coś dziwnego kiedy ktoś np. powie mi komplement. Tylko, że się tym nie przejmuję. W końcu takie mam dziwne usposobienie i albo ktoś je polubi albo nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stadionowy bandyta dziekuje, wiesz co... Wierze w to, mimo iz na swojej drodze spotykam facetow odbiegajacych od mojego, ,idealu" skad jestes? Panowie! Nie bojcie sie podrywac, zaczynac rozmowe, nawet sobie nie wyobrazacie, jakie my - kobiety(nawet te najpiekniejsze) mamy kompleksy. Ktos tu pisal, ze zagadal do dziewczyny cytujac cos z ksiazki, ktora czytala. To ja biore takiego w ciemno jak pisala fiku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stadionowy_bandyta
Muszę dementować pogłoski, iż nie jestem facetem : ) Jestem nim w 100%. Uwielbiam CT Fletchera, a ciężko by było, aby kobieta go lubiła ; ))) Niech to będzie dowodem, a kto to jest, to macie google!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muhihihi
Jak ktoś pierdzieli o intelektualizmie to przewracam oczami. To domena pseudointelektualistów i snobów. Pretensje o to, że kobiety boją się zagadywać do facetów są bez sensu, ponieważ albo sam nie masz na to odwagi i jesteś w takim razie hipokrytą, albo podejmujesz inicjatywę i ten tekst jest wtedy absurdalny - bo w końcu sam wybierasz kobiety na kontakt z którymi masz ochotę i nie musisz znosić niechcianego towarzystwa. To, że nie rozumiesz tego, że laski wiążą się z facetami, którzy 'nie mają nic nikomu do zaoferowania ani zawodowo ani intelektualnie' świadczy o tym, że zupełnie nie czaisz jak ten świat działa. Gdyby decydujący głos miał tu instynkt społeczny to ludzie dawno by wyginęli. Kolejna kwestia, która mówi sama za siebie to to, że na pytanie o swoje wady odpowiadasz, że 'jesteś perfekcyjny i zbyt dokładny', lubisz mieć hobby i nie interesują cię celebryci. Nie dziwne, że ktoś kto tak widzi swoje wady ma problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zosia samosia83
potwierdzam...my się tak samo boimy tego jak i Wy, ale trzeba próbować bo jak nie to wiecie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
30Normalny nawet jeśli jedna jedna, druga czy dzięsiąta kobieta da Ci kosza, to powiedz co z tego? Praktyka czyni mistrza! Dana kobieta jest obcą osobą, nie ma ochoty rozmawiać, daje Ci to do zrozumienia, więc odchodzisz. I co się stanie, nic, obcy człowiek którego więcej nie spotkasz, a może np. piąta z kolei dziewczyna okaże Ci zainteresowanie. Praktyka czyni mistrza! Zagadując po raz któryś z kolei będziesz to robił bardziej naturalnie, tak jak np. pierwszy pocałunek, człowiek przeżywa jakby nie wiadomo co to było, a kolejnych już tak nie przeżywa. Podejdź, zagadaj, jak nie ta to następna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 30NormalnyF
Oczywiście miało być: "Więc JESTEŚCIE z góry na wygranej pozycji" Heniu poruszył jeszcze jeden ciekawy wątek. Dla mnie, podobnie jak dla niego, to oczywiste. Ale niestety nie jest powszechne. Te słynne, że "coś powinieneś". Więc - powiem wprost: nie zgadzam się. Jestem konserwatystą, ale uznaję zasadę związków partnerskich, tj. takich w których, każdy musi się starać dla tej drugiej strony. Zdaję sobie sprawę z postępujących z biegiem czasu obowiązków, ale to musi działać na takiej zasadzie, że wszystko robimy, zbieramy (także kwestie finansowe) i tworzymy RAZEM dla siebie, łącznie z kreowaniem naszego wspólnego życia. Jeśli to jest moja wada, to cóż - jest dla mnie nie do przeskoczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Normalny - chyba najlepiej będzie jak przestaniesz być tak pretensjonalny i zastanowisz się poważnie nad tym które z Twoich wad tak skutecznie zniechęcają kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stadionowy_bandyta
Gość - mieszkam na śląsku, a Ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdzie jest feler
będę się upierać. To nie może być kwestia odwagi zagadania do kobiety. Jesteś ciekawy przypadek. Interesuje mnie gdzie tkwi szkopuł??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zosia samosia83
praktyka czyni mistrza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem z woj. lubelskiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stadionowy_bandyta
Uczyniliśmy sobie osobną rozmowę w rozmowie ; ) Jakbyś chciała kiedyś porozmawiać nie na forum (ja tutaj rzadko wchodzę, prawie że wcale), to zostawiam e mail: dawidsjz@tlen.pl : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×