pies w łóżku dziecka

Co myślicie o spaniu dziecka z psem ?

a co mamy myslec? moze sie nie poryzą

nasz śpi. Kursuje całą noc od łóżka do łóżka. Może jakby dziecko było malutkie, to bym goniła, bo on waży 35 kg, ale tak, to robi za poduszkę między nogi ;P

moj pies nie spi z nami w lozku. dziecku tez nie pozwalam. mimo wszystko to zwierze.

nie pozwalam Mam dużego psa i śpi na dworze w swojej budzie .

śmierdzący pies w łóżku blllleee (ps każdy pies śmierdzi )

Setery irlandzkie nie śmierdzą psem ;P i z pyska też im nie śmierdzi tak jak innym psom :-) Mam do czynienia z wielką ilością seterów i wiem co mówię ;P

pies to tylko pies zawsze może mu odbić uważam że to nieodpowiedzialne i z lekka niehigieniczne

jak bylam mała to uwielbiłam spac z psem i jego zapach, to był chart afgański wiec sierśc poprostu musiał miec zadbaną... Gdybym miała pieska to bym tez pozwoliła dziecku z nim spac. Nie wyobrażam sobie trzymac zwierzecia w budzie czy korytarzu, u nas zwierze to członek rodziny. teraz mam kota, czasem śpi w naszych nogach ale do dziecka nie wskakuje bo sam nie chce.

do postu wyżej jak ktoś kocha psy to nie wiem jak je może trzymać w mieszkaniach, pies to powinien latać po podwórku xx a wracając do tematu kiedyś u moich sąsiadów był taki przypadek, że pies którego mieli dobre 6 lat któregoś dnia o prostu rzucił się na najmłodszą córkę ledwo ja uratowali, a to był naprawdę dobry psiak. Ja chociaż sama boję się psów tego nie bałam się nawet pogłaskać, od tamtego momentu po prostu mam fobię i nie wierze w coś takiego " znam psa nie ugryzie nie skrzywdzi muchy" nie ma czegoś takiego

jak bylam mała to uwielbiłam spac z psem i jego zapach, to był chart afgański wiec sierśc poprostu musiał miec zadbaną... Gdybym miała pieska to bym tez pozwoliła dziecku z nim spac. Nie wyobrażam sobie trzymac zwierzecia w budzie czy korytarzu, u nas zwierze to członek rodziny. teraz mam kota, czasem śpi w naszych nogach ale do dziecka nie wskakuje bo sam nie chce.

Ble, wylize sobie jajca i doopsko, a potem twarz twojego dziecka....

Ble, wylize sobie jajca i doopsko, a potem twarz twojego dziecka.... No dokładnie bleeeeeeeeeeeeeeeeee

bleeee W zadnym wypadku! A psy lubie :)

żal mi dzieci, które mają takie poschizowane matki, jak sobie stary chce to i niech z psem na głowie śpi ale zostawcie dzieci w spokoju

Pies w łóżku ? fuj fuj Nigdy

normalny pies nie liże swoich właścicieli po pysku ;P Moje dzieci nauczyły psa komendy "daj buzi" to i na to jak ma zareagować to patrzy kątem oka na mnie i tylko lekko język wystawi, hehehe A co do tego,że psa powinno się trzymać poza domem to też znam takie teorie. Pojechaliśmy do kuzynki na wsi i tak jak weszliśmy do domu z psem tak nas od progu wypieprzyła. Jak psa zamknę w kojcu przy chlewie to możemy przyjść :) Wsiedliśmy do auta i tyle nas widzieli ;P A spotykamy się góra raz w roku, bo mieszkają na drugim końcu PL

No i kuzynka miala racje . Jej dom i jej zasady . Ja tez nie lubię psów bo smierdza i do domu nie wpuszczę .

Oczywiście,że jej zasady :) przecież z tym nie dyskutowałam :)

My śpimy z psem i nie wyobrażam sobie inaczej. Psiak to część rodziny i traktujemy go tak samo jak sami chcielibyśmy być traktowani na jego miejscu. A do damulek... wy też jesteście zwierzętami. A przesadna czystość rozleniwia układ odpornościowy i przynosi więcej złego niż dobrego.

"My śpimy z psem i nie wyobrażam sobie inaczej. Psiak to część rodziny..." Psychoanaliza dalaby odpowiedz na taki myslowy stwor :D

jesteś dorosła to sobie śpij ale tu chodzi o dzieci

Ja spałam z psem odkąd skończyłam 3 lata Potem spałam z psem i kotem, przez kolejne 10 lat Niedawno robiłam kompleksowe badania i wyszło,że mam przeciwciała toksoplazmozy (stare IGG) ale bardziej podejrzewam swoją skłonność do tatara niż zwierzęta ;P (tatar prawdziwy, nie z Sokołowa jaki teraz się jada ;P) Wszystkie inne wyniki wyszły idealnie. Moje dzieci i pies też są zdrowi, akurat na punkcie chorób zakaźnych mam lekkie skrzywienie zawodowe z racji miejsca z którym jestem związana zawodowo ;P

pies lize sobie narządy płciowe a później wy z nim spicie

my też sobie liżemy narządy płciowe i potem ze sobą śpimy ;)

A wiec ja to bylabym "damulka",bo z psem...nie spie ?!?A pies ma swoj domek-legowisko ,wiec nie jest traktowany ...po ludzku? :D :D :D

.

Tak naprawdę to wszyscy mają rację i każdy niech sobie pilnuje swojej ;P Mój kumpel hoduje szczury. Uważa,że nie ma lepszego i mądrzejszego zwierzęcia na świecie. Również z nimi śpi i nie uważa w tym nic dziwnego (pewnie jak większość właścicieli szczurów ;P) A ja tylko raz weszłam do jego domu. Jak taki obleśny szczur wspiął się na mnie i usiadł mi na ramieniu,żeby się witać to się darłam tak,że sąsiedzi się zbiegli ;P Potem wskoczyłam na stół (jakby to coś dało ;P) a kolega miał ubaw. W życiu do niego więcej nie pójdę. Nie ma opcji ;o

No i co że chodzi o dzieci? Nie zesraj się czasem z tymi dziećmi... Nie zdechną tak od razu.

Moje dzieci śpią w łóżku od maleńkiego z psami jak i kotami, które są należycie zadbane, wypielęgnowane, pod stala opieka weterynaryjna systematycznie Jesteśmy zwolennikami spania z futrzakami Fajnie ze ten temat ktoś założy (nie ja) często spotykam się z wielcemi delikatniusiami O własny zwierzyniec trzeba dbać jak o dzieci, regularne pielęgnować, badać