Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość milusinskaa

Kobiety starające się o maleństwo

Polecane posty

Gość gość
Dziewczyny widzę, że podobnie jak ja staracie się o dziecko. Powiedzcie, czy któraś z was używała może żelu Conceive plus?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello babki:) Ehhh fasolkowe..ile wy pozytywnej energii wnosicie:)super:)ja teraz dwa dni pomęczyłam męża:)ale nie wiem jakie to dni:)jak obiecałam nie liczę:)nie sprawdzam nie macam szyjki:) Byłam za to dzisiaj u gin.Spoko zdrowa jak ryba jestem...nawet te moje pooperowane janiki:)znaczy prawy tylko:) Pani doktor powiedziała, że wszystko jest w porządku i nie powinno byc problemu z ciążą a jak sie do końca roku nie uda..mamy przjść na badania:)nasienia u męża i drozności jajowodów u mnie:) to tyle:) U zdrowych regularnie współrzyjącyh par do zapłodnienia zachodzi w przeciągu pół roku...jak się nie udaje - rozpoczyna się seria badań:) - tak rzecze moja pani doktor:) Dabajcie o siebie mamuski... Karmelka - a Ty się nie bocz na męża:)oni czasami sami niewiedzą czego chcą... i co to znaczy, że jemu sie odwidziało...ale Tobie nie i koniec...postaw na swoim i tyle...musimy być twarde kobity... ja mojego M tak ze slubem załatwiłam - albo wóz albo przewóz mój drogi...bo ja do 40 czekała na Ciebie nie będę)do roku był moim mężem:) Ja wpadłam na genialny pomysł, zeby zostać logopedą:)i mówię to mojemu M a ten, że on to ma teraz inne plany - chce zostac ojcem - no patrzcie jaki cwaniak:) Przemyślę to jeszcze:)do końca września musze się zapisać:) Co by tu jeszcze:)powoli doprowadzam czuprynę do stanu gut:) Strasznie mi od tygodnia włosy wypadały - juz jest lepiej chociaż jeszcze sie sypią - ale spoko...jaka, nafta, i inne dobra działają cuda:) Nic ide popracować..a póxniej po raz setny Bonda nowego obejrzę:)ehhh klate ma w dechę:))))))))))))))))))To chyba na dni płodne:) Buziaki Kochane!!!głowy do góry dla staraczek i duzo zdrówka dla mamusiek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aneta widzę nadrabiasz lekturę :-) super :) no trochę musze przecież tego mojego M. postawić do pionu bo mnie wkurza za bardzo :p Super że badania wyszły Okej, pewnie cie to uspokoilo:) ja musze iść jeszcze na badania hormonów bo ginekolog zleciła, ale chyba w sobote polece. Nie wiecie ile to moze kosztować?,badanie z krwi estrogeny, progesteron i prolaktyna. Ginekolog prywatnie więc za badania z pewnością zapłacę. Jutro do odbioru wyniki cytologii . No przez te dwie Fasolkowe babeczki gwarno tu na forum :-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agatita10
dzieki dziewczyny:) ogolnie dopiero drugi cykl sie nie zabezpieczam... teraz dopiero policzylam dni plodne itp... u mnie samo zdrowie, zero problemow procz nadwagi ktora mialam od zawsze wiec nie sadze aby to jakos szczegolnie wplywalo... mam juz 34 wiosenki i zero dzidzi wiec jedynie co to wiek moze wplywac ....do tej pory w sumie kariera... praca, dosc pozno znalezlismy sie z moim partnerem bo mielismy po 27 lat wiec chcielismy sie nacieszyc soba..... teraz dopiero sie zdecydowalismy i czytam ile babeczki maja problemow - sama sie zaczynam bac ze bede miec problem....... jednakze jezeli sie nie uda to trudno.... nic za wszelka cene ...gratuluje tym co zobaczyly dwie kreseczki.... i trzymam kciuki za te ktore chca je zobaczyc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
również trzymam kciuki za ciebie:-) ja też jestem w trakcie drugiego cyklu i chyba już po owulacji więc zaczyna się powoli odliczanie. spokojnie jeszcze dwa tyg. do końca cyklu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też jestem w trakcie 2 cyklu:) przed dniami płodnymi :)Powodzenia i miłego starania się:)Karmelka na tych hormonach to w 80-100 zł się napewno zmieścisz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niecierpliwa 84
Słoneczko nie wykrakałaś sobie, Ty jesteś w CIĄŻY!!! Jejciu jakie ździerstwo tyle kasy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze to może i ja sobie te hormony zrobię:) Moja wprawdzie nic nie mówiła...pobrała tylko wymaz do cytologii.. i kazała działać:)ale pierwszy raz u niej byłam...pewnie jak do grudnia się nie uda to wtedy bedziem robic badania:)ale 100 to znowu nie tak dużo...po wypłacie pójdę:) Bo jak prywatnie ide zrobic to chyba nie potrzebuję żadnego skierowania?nieee:) Karmelka - postaw postaw - znaczy męża do pionu:P Jezu na bank płodne - bo takie skojarzenia:))))Ehhh od zawsze tak byłam - to chyba jednak nie wyznacznik:)))) Dziubas - a w ogóle mi Cię nie szkoda - wręcz zazdroszczę nudności:)))Znaczy w granicach rozsądku - niech Cię za duzo nie męczą:) Agatita - witamy...działaj działaj, wiekiem sie nie przejmuj:)Ja 30 skończyłam w tym roku. moja teściowa urodziła w wieku 47 lat - ok to było jej 5 dziecko ale jednak:) Moja gin powiedziała, że do pół roku regularnego współzycia jak jest wsio ok to powinno sie zajść:) Ehhh ja w trakcie drugiego cyklu jestem:) No nic idę spać... A na dobranoc...daniel craig:)dobra dobra..wiem..ale z mężem będę oglądała..on wprawdzie nie podziela mojego uwielbienia...dla Bonda...ale uznaje to za niegroźną głupawkę:) Aaaa powiem Wam jeszce..siedzimy dzisiaj u tego gina - bo małż pojechał ze mna - nie za dobrze znam to miasto od niedawna tam jeżdżę a on się tam wychował...wiec zabrałam go:)siedzimy w tej poczekalni - tam wiekszośc to panie z brzuszkami a mój małż, też sie dorobił brzuszka - ciąża spożywcza i siedzi i głaska sie po tym brzuchu..i wzdycha i głaska się - pytam sie go a Ty co...a ten no jak to - dostoswowuje się do otoczenia:))) Czasami się zastanawiamy czy my aby dorośliśmy do rodzicielstawa - nikt sie tak nie chichrał w poczekalni jak my:) Nic babeczki zniakm spać:)rozpisałam się;:)Buziaki spokojne nocki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No Aneta już ja wiem o czym ty pomyślałaś Paskudo jedna :D / Swoją drogą sama nie muszę niczego stawiać do pionu :D / Działa na zawołanie :)) hihi --- No fakt 100 zł to nie jest znow taka tragedia jeśli w grę wchodzi nasze zdrowie :) Tzn . skoro i tak pojdziesz prywatnie zrobic te hormony to i tak nie potrzebujesz zadnego skierowania. Moja mi wypisala ale podejrzewam ze na nic się to zda. Idzie się na to po 17 dc. Więc generalnie w tym tyg powinnam pojsc. . . No dziewuchy widzę że sporo nas tutaj które są w trakcie drugiego cyklu starań :P Ahh Debiutantki.. ;D Tylko Dziubas się wyłamała Szczęściara jedna! :)) A masz-niech Cię fasolka teraz wymęczy nudnościami ! A masz! O! :D hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agatita10
Anetka ale sie nasmialam... z tego co czytam Twoj mezusz to calkiem fajne poczucie humoru ma... taki maz to skarb....czytam Was i czytam i sobie mysle kurcze ja w sumie tak nie chcialam..... obserwowac sluz, liczyc dni plodne, kochac sie wtedy kiedy ewentualnie cos z tego bedzie.. ktos tu napisal ze to instrumentalne traktowanie meza - dokladnie tak jest.. itp...ale to chyba moja wina po co czekalam tak dlugo...dalam sobie czas do konca roku a potem....potem zaczne sobie wyobrazac zycie bez dziecka... tak jak kiedys sobie wyobrazalam i tak te je prowadzilam...nic na sile powiadaja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Heheh Anetka ale się uśmiałam- ciąża spożywcza:D mój też taką ma :)I dobrze karmelka że nas tu jest dużo- będzie nam raźniej:)Mam do Was głupie pytanie ale walę bezpośrednio. Czy sperma waszych facetów też dość intensywnie pachnie?Czy to tylko mojego przypadek. Zapach utrzymuje się nawet ze 2 dni mimo kilku kąpieli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aneta ale mnie rozbawiło te zachowanie twojego męża z brzuchem :D uśmiałam się :) mnie mdli nadal... ledwo wcisnęłam w siebie śniadanie :O na szczęście nie jest aż tak tragicznie jak np miałam zawsze na kacu ;) no i widzę jaka robię się tkliwa - dziś mi stanęły łzy w oczach na reklamie czekoladek "merci"... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agatita - czemu od razu zakładasz życie bez dzieci? po pierwsze musisz dac wam trochę czasu, po drugie trzeba iść do lekarza - może wystarczą jakieś tabletki jako wspomagacze :) przecież tyle kobiet teraz rodzi pierwsze dziecko po 30 :) sabina - u nas takiego intensywnego zapachu nie ma. ale możesz kazać mężowi jeść dużo ananasa - to podobno dobrze wpływa na spermę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No podobno ;) ale nigdy nie próbowałam. Mój mąż wcina owoce masowo ale jak widać nie pomagają. Tylko wydaje mi się że ona wcześniej( z 2 lata temu) tak nie pachniała:/ i trochę mnie to zaczęło zastanawiać, ale może to tylko moja wyobraźnia......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Kochane:) Od rana mam dobry humor..nananana:)nie wiem czemu:)ale mam:) Pracy od groma i trochę:)ale spoko luuuuz dam radę:) Ochh tak - na poczucie humoru małża nie mogę narzekać:) Karmelka - dzięki za informację - o hormonach - nie wiedziałam, ze dopiero po 17 dc trzeba:) to może poczekam jeszcze ten cykl - zobaczymy czy coś się wykluje a jak nie to zrobię te hormony:) Agatita - no niby prawda z tym traktowaniem męża..tyle, że wiesz...szansa na ciąże jest tylko kilka dni w cyklu..musisz wiedzieć kiedy to jest - bo co z tego jak postawisz na spontan i przez rok nic z tego nie będzie?Ty wpadniesz w doła - bo pomyślisz, że na pewno jest coś z Tobą nie tak..a okaże się, że wystarczyło tylko troszkę się poobserwować - ja fakt - nie mierze temp., nie sprawdzam śluzu...chyba, że da się go ewidentnie zauważyć..nie badam szyjki:)ale mimo wszystko staramy się cześciej w połowie cyklu:)no taka już natura:) EEEEEE no Dziubas - jak lepiej jak na kacu - to żyć nie umierać:)Kurna..ja to oczy mam w mokrym miejscu - jak to mawia mój maż - bo byle wzruszenie a ja wyje:)nie strasz mnie, że jak już się uda to będę zasmarkana wiecznie chodziła:) Sabina - u mnie nie zauważyłam, znaczy u męża - nie ma intensywnego zapachu:)Tiaaa ananasy:)Mój małż wcina jogurty ananasowe:)A ja ich nie znosze:) Miłego dnia babeczki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w sumie nie wyczuwam specjalnie zapachu u mojego M. więc chyba jest ok:P Może jakieś badania mu zasugeruj ?;> --- agatita prosimy o zmianę nastawienia !! Na pewno Ci się uda :) Ja dziś też w kiepskim nastroju ale nie będę psuć dobrej energii na forum :) Od wczoraj wieczora dość mocno kłuje mnie w jajnikach - hm całe podbrzusze jakieś napięte i jakieś ukłucia.. nie wiem co to, testy owu coraz mniej pozytywne więc owulacja już CHYBa była... aa do d**y z tym.. .:\

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eee Karmelka:)bo przez kolano przełożymy:)Nastawiamy sie pozytywnie:) i nie do d**y!!!że też takich podstaw nie wiesz:))))))))))) Uśmiechaj sie kobitko - bo jak będziesz tak psychicznie źle nastawiona to naburmuszone Maleństwo urodzisz:) mnie tez kuje:) lewy:)dzisiaj nastąpi męczenie męża:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ananasów nie wcina:P Karmelka- nie smutaj kochana :)Jak narazie nic mu nie mówiłam bo nie chce się doszukiwać i go urazić bo z nimi nigdy nie wiadomo. U mnie też pracy od groma się zanosi ale zwalczę to:) szefo coś ostatnio się do mnie dowala, że jestem złym pracownikiem to im udowodnię:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no karmelko aneta dobrze mówi - ja do (_I_) będziecie próbować to napewno nic z tego nie wyjdzie :P :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja potwierdzam :D :PAnetka męcz męża, męcz. Ja swojego już dziś wymęczyłam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mój mi wczoraj powiedział że z chęcią by mnie pomęczył ale teraz przez moją infekcję nie możemy :( przez 2 tygodnie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wy Brzydale tylko o jednym :P Dobra to powiem- bo Bani z tym wszystkim :P Wkurza mnie to wszystko... może jakieś napięcie przedmiesiączkowe się zbliża;P Albo po prostu nagromadziło się dość dużo złych emocji bo dawno nie płakałam i czasem wszystko we mnie pęknie i potem znów jest ok :P ahh... no tak już mam :) -- Hah dzieciątko naburmuszone... phiii chyba przez M. bo on póki co jest nieznośny i mnie denerwuje :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziubas - zawsze można...ehhh ale co ja Ci tam będę mówiła:)Sama lepiej wiesz:) Widzisz Karmelka - dobrze prawimy - polać nam:)znaczy...mi i Sabinie:)Dziubas ma zakaz:)nawet kawy niet:) Ale ja Wam powiem jaki mnie od poniedziałku nerwoból złapał - całe prawe ramię mnie tak boli..żadne maści nie pomagają..nic...najgorzej mam jak siedzę:( biorę tabletki przeciwbólowe...ehhh starość nie radość:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oooo dziubas jak mi przykro! :)Nadrobisz zaległości za 2 tygodnie:) a na razie zostaje Wam tylko opcja na wilka :DKarmelka ja mam dla Ciebie dziś propozycję:)weź sobie gorącą kąpiel, zrób drineczka opatul kocem i odstresuj porządnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę Aneta że się sypiesz powolutku :P ojoj :) Albo potrzebujesz solidnego rozgrzania przez męża :)) co by te nerwobóle minęły :D hah :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karmelka - to se popłacz!!!poważnie:)ja też tak mam - jak się czasami nagromadzi..to popłacze sobie - ale tak głośno:)i mi przechodzi..taki spokój psychiczny nastaje:) No nie zazdroszczę Ci sytuacji z małżem - czasami potrafią maksymalnie w*****ć!!!!!!!! Weź tak na spokojnie usiądź i z nim pogadaj:)powiedz, że Twój instynkt macierzyński jest już maksymalnie rozwinięty:)że sobie poradzicie...ile par jest w gorszych sytuacjach... Ej ja tak kiedyś nastraszyłam mojego M - jak sie poznaliśmy miałam 25 lat - po roku znajomości powiedziałam mu, że ja to chcę dziecko..bez slubu bez niczego - tylko dziecko - bo mój instynkt macierzyński sięga zenitu... Ale oczywiście nie, bo slub, dom..bleble ble:) No więc po ślubie jak ona zaczął o dziecku - to ja mu powiedziałam, że przespał mój instynkt macierzyński i teraz to ja nie chcę dziecka - teraz to chcę się rozwijać, pracować, cieszy życiem:) Jezuuuu jaki on był zdołowany:) Ale prawda jest taka - rozmawiałam na ten temat z kolega psychologiem - że instynkt macierzyński u kobiety z wiekiem zanika, przyzwyczajasz się do tego co masz..jest Ci dobrze, wygodnie... - więc nie można czekać - jak czujesz, że to tu i teraz to trzeba - bo później może być różnie:) Karmelka nastrasz go:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×