Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość milusinskaa

Kobiety starające się o maleństwo

Polecane posty

Gość gość
Hej dziewczynki,Ja od rana kwitłam bez internetu w pracy:/ dopiero włączyli:) więc nadrabiam zaległości:)\karmelka to fajnie jak już humorek masz lepszy :) a na test będziemy czekać z niecierpliwością:)Mnie coś od rana podbrzusze połkłuwa może to przez zblizajacą się owu bo chyba jestem gdzieś w połowie cykluNIecierpliwa oczywiście że nie zapomniałyśmy- tylko dziś jest taki dzień że wszystkim nam chce się spać a Ty i dziubas to pewnie jakąś kumulację snu macie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadziora84
siema siema! odmeldowuje sie :D pogoda u mnie staszna brrr ale i tak dobry humor mam bo małżon powraca :D wieczorem wiec ja jestem na etapie twórczego dzialania, 4 dni . U mnie testy ewentualnie beda za jakies 3- 4 tyg wiec duzzo czasu jeszcze . Piszecie duzo o badaniach, testach owu, ja nic nie badam, temp. nie mierze. Generalnie zdrowa jestem tylko mam anemie od czasow dorastania. w ciazy pierwszej bylo przez to ciezko i duzo problemow. Dostawalam dozylnie zelazo, chcieli mi robic transfuzje krwii w 36 tyg ciazy i tak sie zestresowalam ze urodzilam :D i mialam transfuzje po porodzie bo stracilam duzo krwii - rock and roll nie ma co.... ale mam pozytywne nastawienie biore non stop to cholerne zelazo, jem miecho i buraki, awokado i inne Mysle pozytywnie bo jesli zaszlam w ciaze 2 lata temu a musze powiedziec ze b. chulaszczy tryb zycia prowadzilam to teraz tez powinno sie udac zwlaszcza ze juz jestem grzeczna :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadziora84
A co do anegdot u lekarza, to niezapomne nigdy komentarza mojego gina gdy w 13tyg weszlam na wage u niego, a tam wyskoczylo 46kg... a on "no jak szczur w klatce" :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobrze że nie musisz biegać :P Proszę zażądać łągodnego traktowania w pracy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak :-) nic nie poradzisz:) --- Zadziora pewnie już sie nie może doczekać M. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadziora84
no nie moge ale mam zagwostke bo wczoraj fajny ten sluz plodny byl jeszcze a dzis nic.... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niecierpliwa 84
Dziubas 12 godzin pracujesz, codziennie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie!! dziś wyjątkowo :D mamy takich kilka dni w roku kiedy pracujemy po 12 godzin - trafiło się akurat dziś i pewnie w przyszłym tygodniu tez tak jeden dzień będziemy mieć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniulka0341
kochane a bierzecie jakieś witaminki??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niecierpliwa 84
Prenatal Compex i kwas foliowy :) I obowiązkowo jedną kosteczkę czekolady. W pierwszej ciąży też tak brałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniulka0341
niecierpliwa ależ ci zazdroszczę:) ja jutro umawiam się z ginem na konkretniejsze badania:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niecierpliwa 84
aniulka będzie dobrze. Tutaj pałeczka krąży więc i do Ciebie Kochana dotrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monia14111990
witam, robiłam test ciążowy w 38 dniu cyklu i wyszedł negatywny jak myślicie czy jak pójdę na bete wyjdzie mi że jestem w ciąży?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niecierpliwa 84
Monia a normalnie co ile dni masz cykl?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niecierpliwa 84
* masz @

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej dziewczyny!!!Jak tam dziś? Jakie humorki? U ciężarnych jakieś mdłości lub onne objawy :)Ja się chyba zbliżam do owulacji a tu jak na złość dziś i jutro nocki w pracy więc nie wiem czy się z własnym mężem do niedzieli zobaczę:/ mam nadzieję, że tak :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sabina musicie zacząć praktykować szybkie numerki :P u mnie z objawów - mega senność i poranne lekkie nudności - całe szczęście że tylko lekkie ale i tak nie jest to fajne. no i dziś jedziemy powiedzieć rodzicom - mąż już wczoraj sie wypytywał czy się boję tej rozmowy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziubas trzymam kciuki za rozmowę z rodzicami-na pewno będzie przyjemna :)) I Będą mega zadowoleni... ;-) ------------ No u mnie w tym cyklu dziwne rzeczy się dzieją. Z objawów, śluzu itp. wychodzi na to że była owulacja a temp. jak nie chciała wzrosnąć tak nie chce. I bądź tutaj mądrym... :| - Sabina Znam te nocne zmiany M. . .i najczęściej właśnei w okolicach płodnych...;\ a ranne szybkie numerki jak to Dziubas mówi jakoś mnie nie kręcą :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I tak źle i tak niedobrze. Ja w obawie przed zajściem w ciążę (bo nie mam pieniędzy na utrzymacie dziecka) unikam zbliżeń jak mogę i mam grafik w pracy tak ułożony, by jak najmniej spotykać się wieczorem z mężem. Nawet nie chce mi się już "tego" robić przyznam szczerze. Moja koleżanka odwrotnie. Może to głupio zabrzmi, ale idąc do łózka z zamiarem poczęcia dziecka kobieta niech czuje się jakby, np. grała w filmie p***o niż zamartwiała się czy tym razem się uda. Wtedy inaczej człowiek się czuje. Tak mówi koleżanka. Jej praktyki zadziałały pomimo, że lekarze nie dawali im szans.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziubas już praktykujemy :P nie powiem że ich nie lubię :) Rozmowy się nie masz co obawiać :) będzie mega sympatycznaU mnie mąż nie ma nocek za to ja przeważnie w weekendy tak:)Ale damy radę jakoś :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ależ wcale się tej rozmowy nie boję - wręcz przeciwnie - nie mogę się jej doczekać bo od czterech lat cała rodzina cały czas nam gadała kiedy powiększymy rodzinę :D tylko że wyszło na raz z budową, no ale trudno ;) ja czasami lubię szybkie numerki ale zdecydowanie wolę na spokojnie, romantycznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello kobitki:) Melduję się i ja:)Dzisiaj 16 dzień cyklu:)jest sluz płodny - od niedzieli:)czyli walczymy:)Męczyłąm męża w niedziele, poniedziałek, środę i będzie dzisiaj:) - taki mam plan:)ale umawiam się"na wino ze swoją dziewczyną" więc nie wiem czy dam rade wieczorkiem - najwyżej powiem później - synu - nie pamiętam:) Ehhh kolizje miałam wczoraj - :)najechałam Panu na tyłek:)służbowym samochodem:)nie wiem czemu tak mi się micha usmiecha..ale spoko:)Odbierałam setny telefon tego dnia..dzisiaj kupuję zestaw głośnomówiący:) Dziewczyny jak tam?Dziubas?niecierpliwa?jak samopoczucie:) Dziubas a ja Ci powiem, że fajnie, że chcesz pracować tak długo - uwielbiam takie silne, fantastyczne, kobiety:) Takie nie użalające sie nad sobą:)Moja mama pracowała do 8 miesiąca ciąży - urodziła piękną zdrową córke - moją siostrę:) Nie chce żebyście mnie źle zrozumiały...co innego jak ciąża zagrożona - to oczywiście..trzeba leżeć:)ale w innym przypadku..bądź dla drugiego człowiekiem to możesz liczyć na to samo:) Karmelka a jak tam?humorek:) Miłego dzionka Wam zyczę:)Trzymajcie się ciepło:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aneta nie bardzo wiem co miałabym robić na pół-rocznym zwolnieniu... ostatnie 2 miesiące przed porodem to mogłabym już mieć wolne ale wcześniej nie widzę potrzeby :) obym się tylko dobrze czuła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anetka jeśli pytasz mnie o humorek to najprostsze słowo jakie mogę użyć to NEUTRALNY :) Mogą wystąpić emotikony takie :) i takie :( Się cieszyłam że coś może z tych działań wyjdzie ale jakoś w to nie wierzę :P No i ucichł w domu temat dziecka, zrobię tak jak mówiłyście- spontaniczne przytulanie- a M. może sam dojdzie do wniosku że warto postarać się o Baby. Muszę sobie to jakoś przetłumaczyć:) Ze tak musi być i już- że muszę uszanować zdanie mojej drugiej życiowej połówki . --- Praca w ciąży nie jest czymś złym, o ile nie jest to praca z wyzyskiem pracownika i po kilkanaście godzin. Wtedy nie ma co ryzykować. A jak jest to spokojna praca w miarę bezstresowa to czemu nie. To już każda decyduje sama :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No pewnie przecież spokojnie można pracować dopóki jest się w stanie. Ja musiałabym się poważnie zastanowić bo mam bardzo porywczego szefa a nie chciałabym się zbytnio denerwować:)Nasza Anetka jak zwykle w dobrym humorze :DKarmelka no i masz racje może sam się domyśli ten Twój chłop i zmieni zdanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×