Boję się sama spać

Witam. Mam 18 lat. Pewnie wydaje się to śmieszne, że w tym wieku mam problem tego typu, który męczy mnie i dręczy. Ale do rzeczy, wszystko zaczęło się kiedy byłam jeszcze najmniejsza. Na początku, wiadomo, spałam z rodzicami. Potem mama zaczęła stosować znany trick - przeczytaj, uśpij, wymknij się. Działało, dopóki się o nim nie dowiedziałam i od tego czasu, gdy mama się wymykała, to po pięciu minutach dołączałam do niej w jej sypialni, psując rodzicom życie małżeńskie. Od tego czasu, gdy nie usypiam z wycieńczenia, to ląduję w pokoju/łóżku jakiegoś innego członka rodziny. Pierwsza noc, jaką musiałam spędzić sama, spędziłam całą noc siedząc na piętrowym łóżku z nożem w ręku patrząc na zmianę - z drzwi na okno, z okna na drzwi. Potem znów wróciłam do dołączania do rodziców. Czasami są noce, gdy moja wyobraźnia nawet nie zaczyna działać i zasypiam, ale w innych przypadkach, kiedy nie jestem w takim aż stopniu zmęczona, to nagle cały pokój wydaje się kwintesencją grozy. Czego tak naprawdę się boję? Do końca nie mam pojęcia. Z jednej strony zamykam oczy, bo nie chcę czegoś zobaczyć, ale z drugiej wiedzieć, czy coś rzeczywiście tu jest. Co chwile wydaje mi się, że coś się rusza, jakieś światło miga, a coś chodzi po podłodze. Trzęsę się, potrafię się rozpłakać. Cały czas rozglądam się po pomieszczeniu, w którym jestem. Chciałabym z tym walczyć, bo wiem, że nie zawsze w życiu będę miała możliwość wskoczenia komuś do łóżka. Nawet, jeśli znajdę już partnera, to przecież będą dni, kiedy nie będzie go w domu, albo i ja gdzieś wyjadę. To zabija mój sen, moja wyobraźnia szaleje. Dodam, że od dziecka byłam faszerowana horrorami. Pozdrawiam, N.

Pomyliło mi się, miałam to napisać w dziale "Baśnie, bajki, gusła i zabobony" Przepraszam

Mam tak samo, pomaga alarm w domu.

Jak bym czytała o sobie. Też mam 18 lat i od dziecka byłam faszerowana horrorami. Niby nie wierzę w duchy a się boję - dziwne to. Chociaż nawet nie wiem czego się boję. Mi pomaga włączony telewizor, wtedy śpię spokojnie

@gość Alarm nie działa na duchy, demony, wampiry i nie wiadomo co..

Proszę o więcej odpowiedzi!

jestem na lekkim rauszu, zapraszam do dyskusji:)