Kto nienawidzi swojej teściowej

W tym topiku zapraszam do dyskusji o teściowych. Wylewajcie swoje wqrwienie i frustracje. Opisujcie na bieżąco najświeższe wymysły swoich teściowych oraz ich podstępne fortele. Moja to suka i szmata. To tak na początek

Moja to suka i szmata tak powinna powiedziec na ciebie tesciowa ,ale ona tego nie zrobi bo jest madrzejsza od ciebie.Zal mi twojej tesciowej ,ze przytrafilo sie jej takie scierwo.

Twoje slowa swiadza o tobie/pisze celowo z malej litery/!

jak miło:-) zapraszam do dalszej dyskusji :-)

masz tesciowa policjantke?

Mam teściową która bardzo kocha swojego synusia, gdyby mogła wciąż zakładałby mu pieluchy i śpioszki. Niestety nie widzi tego że swoją osaczającą opieką niszczy jego własne życie, wszelkie starania o niezależną od niej egzystencję

jesteście po ślubie?

zastanwiam sie w jakim celu ktoś mnie tutaj obraża, nie znając wcale mojej sutuacji? panie gośc prosze się usunąć z tej dyskusji jeśli nie ma Pan/i nic do powiedzenia oprócz przecedzania jadu na moim temacie. A temat dotyczy teściowych - NIE synowych. Jeśli chce Pan / Pani ! podyskutować jak byc dobrą synową , nie ma sprawy , założyć drugi temat, i tam się wypowiadać

cos taka delikatna i obrazalska?Myslisz ,ze wolno takie slowa uzywac wobec ludzi starszych ,kto ci dal takie prawo?

Ja się mojej boję :o Ona to czuje i wykorzystuje, chociaż czasami myślę, że sobie robi jaja ze mnie. Ale i tak paniczny lęk przed nią czuję

Na początku starałam się jak mogłam , ''by zasłużyć na jej łaskę''. W końcu zrozumiałam że nie ma o co się starać ona jest już dla mnie nikim. Współczuje wszystkim co mieszają z teściami. Podam za przykład moją matkę i to co moja babka zrobiła z jej małżeństwem. Do tej pory pamiętam , jak będąc dzieckiem od mojej babki słyszałam, że ''moja matka jest k***ą i sie gzi z moim ojcem''. Takie teksty słyszałam jako małe dziecko od starszej kobiety. Następny przyklad - moja siostra. Zaszła w ciązę, potrzebny był ślub. Teściowa przyniosła pod drzwi torby swojego syna, na weselu nie byli,To było już wiele lat temu. A kilka miesięcy temu na komunii ich dziecka zachwalali '' jak to im się wnuczka udała'',

Gościu , nie wchodźmy w dygresje, bo to nic nie daje

"Wystrzegaj się nienawiści, ona pozbawia rozsądku".

moja teściowa to bardzo dobra kobieta, bardzo mi pomaga, jak narazie mogę zawsze na nią liczyć, nawet teraz kiedy się rozwodzę z mężem mogę jeszcze na nią liczyć. Oczywiście ma swoje wady, ale kto ich nie ma

Autorko ,twoje pierwsze slowa powiedzialy mi wszystko o tobie,jestes okropnym czlowiekiem.

Moja jest niby ok ale na szczęście mieszka daleko .

Na pewno są wyjątki wśród teściowych , ale wśród rodzin które znam najczęściej funkcjonuje model więzi matka-syn która raczej nie służy małżeństwom, chodzi mi o taką sytuację w której matka traktuje syna jak swoją własność

Moja-przyszła-teściowa wykorzystuje pieniężnie mojego chłopaka bez granic, on nie ma prawa składać dla siebie pieniędzy, wszystkie rachunki musi płacić. Do tego zabraniała mu mieć dziewczyne wcześniej. Do póki mnie nie spotkał żadna sie przy nim nie ustała bo wszystkie przeganiała mamusia. Jak ja odpuszcze on zostanie sam , ma już 30stke. A mamusia bedzie sie cieszyć że ma niewolnika i świnke skarbonke w jednym.

też będziecie miały synów! zobaczymy jak wy leciutko pogodzicie się z tym, że wasze ukochane jedyne dziecko trafiło na wredną sukę, która zrobi wszystko, żeby wasze kontakty ograniczyć do minimum, a jednocześnie będzie go nakręcała, żeby wyciągnąć od was wszystkie pieniądze i wszystko na nich poprzepisywać!

Następny przyklad - moja siostra. Zaszła w ciązę, potrzebny był ślub. Teściowa przyniosła pod drzwi torby swojego syna, na weselu nie byli,To było już wiele lat temu. xxxxxxxxxxxxxxx i teściowa słusznie zrobiła!!! chcieli się bawić w dorosłych to niech za to odpowiadają! a twoim zdaniem powinna im swoje mieszkanie oddać, rachunki opłacić i iść pod most, tak?

Wiecie, ja rozumiem, że teściowa nie zawsze się uda (tak jak synowa) zdarza się... Ale u mnie to dopiero "zakręcona sytuacja"! Moja teściowa nie żyje od dziesięciu lat ( zmarła na raka zanim poznałam męża). Teść ożenił się drugi raz, na początku lubiłam kobiętę, traktowałam jak najbliższą rodzinę. Niestety im dłużej ją znam, tym bardziej zachodzi mi za skóre (zresztą nie tylko mnie). Nie wychowywała mojego męża nawet przez jeden dzień, a za trówa nam życie jakby miała jakiekolwiek prawa... Dosłownie teściowa z "dowc*pów" !!!

Dla mnie jest logiczne że dla kochającej matki najwazniejsze jest szczęscie syna, a nie jej własne, np trzymanie syna przy sobie ze strachu przed samotnością albo po prostu dla własnej wygody, żeby był.. Na pewno synowe też są wyrozumiałe i potrafią ''podzielić się swoim szczęściem i docenić matkę ich faceta- tak długo jak one je docenia

Moja ma wady , ale nie jest zła wiem że to człowiek odpowiedzialny dbajacy o rodzinę resztę zostawie dla siebie ale nikt nie jest idealny

*bez dygresji

Mam wspaniałą teściową. To zwyczajnie bardzo dobry człowiek. I co dziwne nawet nie ma śmiałości żeby o coś spytać, nie mówiąc już o ingerowaniu w zycie.