NA CO WAM IDZIE NAJWIECEJ KASY

nam na oplaty:(

Na paznokcie :P Nudne już te tematy :O w kółko to samo.

na wczasy:D, bo lubimy luksusowe wakacje:) 2x w roku

na oplaty

na jedzenie

bo kupuje duzo i drogie rzeczy, ostatnio wydalam 1500zl na siebie i 800 na syna:D

tez na oplaty, potem jedzenie

na ratę kredytu hipotecznego

Opłaty i jedzenie :o

Ubezpieczenia i oszczednosci

na jedzenie oplaty mamy 3 razy mniejsze

na opłaty 1 400 miesięcznie

na jedzenie :/ na opłaty też ale i tak mniej

na spłatę długów

na wypoczynek, bo jeżdzimy 3x w roku na zagraniczne wczasy i co jakis czas wypady na weekend do spa

Na "życie". Najbardziej mnie wkurza kasa jaką przepalamy z meżem :o planujemy od 1 września rzucić w p**du, bo zdrowia szkoda a i kasy szkoda ;P

no na fajki to idzie kasy, jak maz palil szlo 300zł miesiecznie, co rodznie daje 3600 a w ciagu ilus lat.....

no my palimy ukraińskie :D paczka kosztuje 6zł x2 na dzień to wychodzi 360 na miesąc :o co daje na rok 4320 :o wliczając w to fajki na imprezy (idzie dwa razy tyle), grille to 4,5 tys na rok wyjdzie :o pierdziele rzucam od poniedziałku ;D i bede odkładac ta kase do skarbonki (taki mamy plan) a za to sobie coś kupimy fajnego albo wydamy na zabawę i relax :D

na chemię :o Mąż nie zauważył,że mam na tym tle jakiś uchyb nawet jak poprosiłam,żeby mi z części strychu, na przeciwko łazienki zrobił specjalną szafę na chemię ;P Nie znam osobiście nikogo kto ma tyle chemii :o Nawet nie patrzę czy mi się coś kończy, tylko jak mi się coś napatoczy to kupuję ;P Przeróżne ajaxy, ze 3 rodzaje proszków do prania, płynów do prania, do płukania, spraje do łazienek, nawet mam jeden do kabin, chociaż nie mam kabiny :o Cały przegląd płynów do paneli, odświeżaczy, chusteczki do mebli, spraje i mleczka do mebli :o Chusteczki do prania kolorów, zapas chusteczek do suszarki z lenora, mimo,że nie mam suszarki ;P po prostu wkładam te chusteczki pomiędzy pościel w szafce, czy ręczniki :) Płynów do naczyń i mleczek do czyszczenia też mogę komuś pożyczyć ;P Spraje do szyb na bazie octu, na bazie innego alkoholu, bezzapachowy i pachnący ;P ;P :P Ostatnio mimo,że miałam w domu jeszcze różne proszki kupiłam wielki XXL niemiecki płyn do prania, bo mi się zapach spodobał :/ (75 zł) Poszłam na targ po ogórki na zaprawy a wróciłam z płynem i musiałam iść drugi raz bo nie miałam przy sobie więcej kasy ;P Próbowałam kupować jakieś zwykłe, ale za każdym razem jak takim byle czym sprzątam mieszkanie to mam wrażenie, że nie jest wystarczająco czysto, bo nie pachnie. :D

na kredyt hipoteczny

na wode, wode i korniszony

na oplaty, jedzenie

Myślę, że na jedzenie. Z opłatami i paliwem do samochodu zamykamy się w tysiącu, a jedzeniem już niestety nie.

jedzenie :O

na ubrania i wczasy