Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kulfon21

Kwestia pieniędzy u chłopaka

Polecane posty

Gość kulfon21

Czy znaczna część atrakcyjności faceta to jego stan majątkowy?Odpowiedzcie, ale tak szczerze...Nie chodzi mi tu o jakąś luźną znajomość ale dajmy na to atrakcyjny facet, podoba Wam się fizycznie, ale z powodu pewnych problemów życiowych ma ciężką sytuacje materialną, w takim stopniu że starcza mu jedynie na utrzymanie się.Czy to znacznie obniża jego atrakcyjność?Wybaczcie takie szczere pytanie ale nie mam pojęcia w jaki sposób kobiety oceniają mężczyzn, bo młody jestem i niedoświadczony:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, kasiastość nie jest najważniejsza, ale nie związałabym się z facetem, któremu na kasie nie zależy. Mógłby nie mieć jej akurat teraz, ale musi być pracowity i mieć jakiś pomysł jak nie żyć w nędzy. Nie chciałabym faceta, który np. zamierza szukać pracy w biurze bez wielkiej możliwości awansu za 1500 bo tak fajnie, wygodnie i się nie napracuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro jestś młody to masz czas na panny.Najpierw musisz mieć kase a potem myśleć o pannach.Bez tego ani rusz,teraz sa same materialistki.Jak nie ma miedzi, to na d***e się siedzi.Wiem co piszę, swoje lata juz mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zależy od tego jak bardzo "kasiasta" tj. niezależna finansowo jest dziewczyna: jeśli sama potrafi dobrze zarobić, to zarobki faceta nie robią na niej wrażenia - tego nie potrzebuje i nie szuka. Jeśli jest raczej uboga - a niestety tak jest w Polsce najczęściej, że trzeba się liczyć z każdym groszem - sytuacja materialna ma znaczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Liczy się nie tyle stan majątkowy, co zaradność życiowa (która przekłada się jednak na stan majątkowy - jak pisze KingaStefankaFanka). Natomiast muszę się odnieść do tego wpisu: "jeśli sama potrafi dobrze zarobić, to zarobki faceta nie robią na niej wrażenia - tego nie potrzebuje i nie szuka" -> tak, ale raczej nie ma ochoty sponsorować faceta, a z kolei części mężczyzn nie odpowiada sytuacja, gdy partnerka zarabia więcej. Moim zdaniem ewentualna "nierówność" (w którąkolwiek stronę) w temacie finansów prędzej czy później wywoła zgrzyty w relacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×