Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama nielubiaca gotowac

Zostawiacie napiwki w restauracjach i jak czesto chodzicie do restauracji

Polecane posty

Gość gość
1-2 w miesiącu, zostawiam napiwek chyba ze obsługa/jedzenie było już zupełnie beznadziejne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1111111111111111110
no sorry, skoro kelner wybral sobie taka prace musi liczyc sie z tym,ze napiwki moze miec słabe, ale... dorabialam kiedys jako kelnerka na duzych imprezach u znajomych w knajpie i z jednego dnia mialam 300zł napiwku, kilka dni w m-cu dalo mi ponad 2000zł + 200zł dziennie od wlascicieli i +moja praca na etacie 2500, mozna sobie pozyc???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1111111111111111110
bylam wtedy panną i 5tysi m-cznie to byla dla mnie kasa;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tryczka nie na pól z kucharzem tylko , a gdzie barman gdzie zmywajace i czasami do kotła w innymi sie robi ???? Taka prawda jest tak czasami mąz pracuje jako kelner , więc akurat jestem w temacie , tez chodze na imprezy i pomagam i wiem ile sie dostaje .To gdzie Ty pracujesz że nie dosc ze masz płacone tyle to jeszcze napiwki .Ja za cała impreze 12 godzinna mam 200-250 w Warszawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
AAA to kiedys było teraz w gastronomi juz tak dobrze nie jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I tu nietrafione, bo u nas na zmianie jestem ja i kucharz tylko. Ja zmywam także i pomagam na kuchni. Nie wszędzie jest obsada jak u Gesstlerowej (czy jak to się pisze) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zostawiam
jadam niekiedy 3, 4 x w miesiacu zostawiam 10,15 zl napiwku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tryczka jesli tak masz to ok , ale pewnie pracujesz w małym barku czy cos takiego , maż pracuje na zmianie z 3 kucharzami 2, zmywajace , baristka , i 4 kelnerów wiec sa buzie do napiwków :P Akurat u Gessler tez pracował i wolalby isc zamiatac ulice niz pracowac z ta paczką gwożdzi - rozsypana i wiecznie nie zadowolona :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kilka razy w miesiącu, napiwek zostawiam, jeśli jestem zadowolona z obsługi, jeśli nie, to oczywiście napiwku nie zostawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość errteeeee
ja zawsze staram się coś dać, wczoraj daliśmy kelnerce mimo iż braliśmy na wynos:) ale jak widzę w Międzyzdrojach, słoik z napisem napiwki dla obsługi i tak jest prawie w każdej budzie to już przesada. Kupując loda daj napiwek, kupując gofra daj napiwek. Napiwków nie daje też u mojej fryzjerki, raz nie odebrałam reszty bo nie miała drobnych, ja to potraktowałam jako napiwek a ona czekała na następną wizytę i podcięła mi grzywkę za darmo i nie chciała kasy..... Raz była u innej to za podcięcie włosów z myciem wzięła 80zł, a potem czekała na napiwek, dodam że to była właścicielka:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1111111111111111110
fryzjerce to ja tez nie daje napiwkow ani taksowkarzom, bez przesady...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama starszego dziecka
co do lokalu pani Gessler... bylismy w Fukierze jakis czas temu, bylo 2 kelnerow, 5 stolikow zajetych, usmiechnięci, sympatyczni, pogadali nie tylko o menu, ogolnie fajne wrazenie nas nas zrobili, ale... w tym przypadku nie dalam 10% napiwku, bo byłoby to 65zł:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość errteeeee
mamo starszego dziecka a jak wam smakowało jedzenie? Ostatnio głosno jest, że Geslerowa w swoich restauracjach sama dolicza napiwek dla swoich pracowników, sprawdzałaś paragon?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama starszego dziecka
jesli chodzi o jedzenie, to nigdzie dotychczas nam tak bardzo nie smakowalo:)natomiast ceny sa bardzo wysokie, szczerze? to rachunku nie czytalam szczegółowo, bylismy w 4, troszkę tych pozycji było, ale nie czytałam, nie mam tego w zwyczaju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ZERO tak zero napiwków. Kelner jak wszyscy pracujący w usługach wykonuje swą pracą, dlaczego ma dostawać za to napiwek. Sam tez na pewno nie daje napiwków w chemicznej pralni, listonoszowi, czy dozorcy, bo uprzątnął chodnik przed jego blokiem. Z jakiej paki oczekuje, że go będą nagradzać?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość errteeeee
to pewnie doliczyli napiwek sami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ZERO tak zero napiwków. Kelner jak wszyscy pracujący w usługach wykonuje swą pracą, dlaczego ma dostawać za to napiwek. Sam tez na pewno nie daje napiwków w chemicznej pralni, listonoszowi, czy dozorcy, bo uprzątnął chodnik przed jego blokiem. Z jakiej paki oczekuje, że go będą nagradzać?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a z jakiej okazji
jakos ja nie dostaję napiwków w urzędzie za milą obslugę, a sami wiecie jacy czasem petenci sie trafiają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rzadko bywamy
placimy specjalnie karta, zadnych napiwkow, co to k***a za moda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mieszkam w stanach tutaj czesto jest tak, ze godzinowo kelner ma bardzo malutko placone, a jego wyplata to sa napiwki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od lat daje się napiwki kelnerom przed laty tylko dawało się ludziom pracującym w karczmach oni nie dostawali pensji tylko żyli z napiwków , są kraje gdzie zostawienie napiwku jest obyczajem przymusowym,więc jak dozorcy dawać napiwku nie trzeba za odśnieżanie bo to nie jest praca gdzie jest bezpośredni kontakt z klientem , ,tak kelnerowi ,boyowi w hotelu daje się to już tradycja .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość errteeeee
wielu z nas pracuje za płacę minimalną a jednak napiwków nie dostają. ROZUMIEM, ze kelnerzy mają niższą płace, ale żeby wymagać od każdego napiwku to już przesada. Mam i mogę sobie na to pozwolić i uwaga stać mnie bo nie zarabiam najniższej krajowej to daje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gerwazyyyyyyy
Dziewczyny, chyba zartujeciez nie zostawianiem napiwkow! Kelnerzy pracuja za byle jakie pieniadze. Sama pracowalam podczas studiow i zawsze napiwek zostawiam. Wychodzimy cos zjesc 3-7 razy w tygodniu bo jestem wyjatkowe antytalencie w kuchni :( Potrafie najlepsze skladniki zmarnowac :O To juz sie lepiej oplaca do knajjpy wyjsc :-D Zostawiam zawsze kolo 20% no chyba, ze mnie kelner wkurzy. Brak uwagi, musze wolac zeby kolejny kieliszek wina zamowic czy robic pajacyki zeby zwrocil uwage :O Mieszkam w Niemczech wiec niestety zdarza sie to czesto bo service jest tutaj pod psem (bez obrazy dla psow) :O W knajpach gdzie chodze co tydzien na szczescie mnie znaja po imieniu wiec to ulatwia zycie. Ale nie przyszloby mi do glowy nie zostawic napiwku jezeli kelner byl ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
standardowo kelnerowi zostawia się 10% u nas w Polsce .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gerwazyyyyyyy
W Stanach to jest tak, ze jezeli napiwku nie zostawisz a bedziesz do knajpy dalej chodzisz to ci kelner oraz bus boy do jedzenia napluja :) Nie mowiac juz o tym, ze bedziesz czekac na drinka 20 minut :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam inne zdanie
to każdego indywidualna sprawa, my dajemy napiwki kelnerom i osobom sprzątającym nasze pokoje na wyjazdach, nie przypominam sobie, jak sie bardzo spiesze nie biore reszty od taksowkarza jesli sa to "groszowe" sprawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam inne zdanie
*nieprzypominam sobie,gdybysmy kiedykolwiek nie dali(cos mi mysl urwalo:D)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za te prace dostają zapłate,jak mają mało na drógi etat dorobić -NIE DAJE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam inne zdanie
a swoja drogą to osobiscie uwazam,ze kelnerzy, barmani powinni miec umowe przynajmniej na najnizsza krajowa, a nie jakies jazdy z pol etatami, pracodawcy zas mowia,ze na napiwkach sobie dorobia a roznie z tym bywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zostawiam, bo szkoda mi kasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×