Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

LUBICIE JEŹDZIĆ NA GRZYBY

Polecane posty

Gość gość

Jak w temacie? Bo mój ojciec uwielbia, i ma focha na całą rodzinę, że nie podziela jego pasji. Dziś już wyruszył do lasu:(:( kręcił się od 5 rano, wszystkich pobudził. Już wrócił, zadowolony z siebie, koszyk grzybów. Każe matce to przyrządzać!!! Matka w****iona, bo wolałaby sobie odpocząć w niedziele, a nie z grzybami się użerać. Teraz tak będzie co weekend :(:(:(:(:(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak masz grzyba to do ginekologa szybko!!! :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
K***a u mnie to samo! Ale mam gorzej, bo oboje uwielbiają jeździć na te grzyby. Jak już widzę starą w tych kaloszach to mnie trzęsie:(. Potem nie ma ich pół dnia i wracają zadowoleni, jakby co najmniej złoto znaleźli :( A potem muszę z matką robić te grzyby:( Nie znoszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój stary ma szlaban na grzyby, odkąd 3 lata temu się upił i zgubił naszego psa w lesie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uwierzcie,że wasi starzy nie jeżdzą na żadne grzyby tylko kupują u przydrożnych handlarzy,a jeżdżą do lasu żeby się r****c w tych gumiakach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0LaFas0la
A ja jeżdżę z moim chłopakiem na grzyby i na ryby i nawet lubie:)Przynajmniej się człowiek dotleni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nic tak faceta nie podnieca jak wypięte d*psko w gumowym obuwiu,oparte o drzewo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viceklita
grzybów to poszukajcie na swoich wygolonych vaginach a w lesie to może kiedyś będą jak spadnie dużo deszczu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiedzcie,ze też chcecie jechać z nimi,a zobaczycie,ze zaraz się okaże,ze im ochota przeszła:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a stare baby lubią jeżdzić bo wietrzą swoje ciipska w lesie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i srają aż zwierzyna pada ze smrodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie jeździe do lasu na grzyby!!!! oglądajcie TV i wżerajcie jak szlachta, las i świeże powietrze są dla plebsu!! nawet sie tam nie pokazujcie bo jeszcze was ktoś zobaczy i wasz życie będzie skończone!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajajajaa
Ja mam dużo gorzej! Bo u mnie też raz była awantura o grzyby! Ojciec przywoził po 12 kg ! Matka nie nadążała z robotą, w końcu się pokłócili, i ojciec poszedł to sprzedawać!!!!! Usiadł na ławce w rynku, z kartką z ceną i tam siedział!!!!!!!!!!!!!!! Na szczęście matka po niego poszła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój ojciec to jeździ na rowerze na grzyby i zawsze tam chleje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Raz jak mój mąż, ojciec, teść i dwaj bracia pojechali na grzyby, to musiałyśmy z matką ich odbierać z izby wytrzeźwień, a samochód na lawecie. 2 koła kosztowała ta wyprawa i nigdy więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko plebs ze wsi jeździ na grzyby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viceklita
żadna wypacykowana lafirynda z miasta nie powinna mieć wstępu do lasu , po pierwsze - wytapetowana i oblana perfumami Chanel 5 będzie przyciągać do siebie wszystkie muchy, komary, wściekłe osy i szerszenie i po pięciu minutach pobytu w lesie wydrze się na cały las, że została ukąszona i pogryziona a gdy na dukcie leśnym zobaczy jeża to posika się po nogach po drugie - gdy faktycznie wyśledzi we mchu rodzinę maślaków to nawet niech nie podchodzi do grzybów bo paznokcie sobie ubrudzi zatem, lafiryndy - wypad z lasu !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Grzybami nie wolno się za bardzo objadać, to nie jest zdrowe, nawet najszlachetniejszymi. Ale od czasu do czasu,nie mówiąc o świętach takie pachnące suszone borowiki na uszka z grzybami i barszczyk z nich - pycha!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na szczescie nikt z mojej rodziny nie zbiera grzybow. :P Nie dosc ze to nudne, meczace to jeszcze mozna stracic watrobe jeśli razem z jadalnymi zaplacze sie jakis trujacy gałgan. :D :D I rozumiem w****ienie matki, tez bym sie znerwicowala gdyby mi ktos co weekend zwozil grzyby i kazal to przyrzadzac. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sorry, ale ja w lesie nie widze nic fantastycznego. :P W ogole co to za frajda zbierac te grzyby, lazic po calym lesie z samego rana i szukac ich w runie? Pewnie jestem lafirynda i dlatego nie lubie. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja uwielbiam i na szczęście mój też :D a potem przerabianie i jedzonko mniam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiaaaaaaaaaaa 26
ja tez z moim jezdzimy ta adrenalina jak widzisz grzyba bbrrr az mnie ciarki przeszly:) ale fakt wole zbierac niz je czyscic i z nimi robic ale zapach grzybowej po powrocie wynagradza wszystko. ale to juz nie chodzi tylko o te grzyby to chodzenie rozmawianie siedzenie pod drzewem odpoczynek psychiczny cos pieknego:) pozdrawiam grzybiarzy:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zbieram tylko te grzyby, które znam, a przeważnie są to prawd****i, kozaki, kurki, podgrzybki no i kanie ale te ostatnie zbieram pod okiem fachowca. Najbardziej lubię zupę z kurek, nie ma piękniejszego zapachu i wspanialszego smaku grzybowej. Kanie jak kotleciki schabowe, a podgrzybki na susz na zimę. Mniam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chachacha ale sie usmiałam z tych -prawdz i w ków-, które napisałam rozdzielnie, bo cenzura widzi drugi człon wyrazu jak dziewczyny lekkich obyczajow, chachacha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamadwóchdziewczynek
A ja lubię bardzo jeździć na grzyby, jedynie paniczny strach przed kleszczami trochę mnie stopuje ;-) mąż jest zapalonym grzybiarzem i zaraził mnie tą pasją - on jeździ często, ja z doskoku, ale bardzo chętnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma lepszego odpoczynku psychicznego niż chodzenie po lesie,moi dziadkowie chodzili,rodzice,teraz ja z mężem i córką uwielbiamy zbieranie grzybów,ale to może dlatego,że jestem plebsem ze wsi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kasiaaaaaaaaaaa 26 ja tez z moim jezdzimy ta adrenalina jak widzisz grzyba bbrrr K***A, wytłumacz mi, co to znaczy? Podniecają Cie grzyby?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdzie one są
ludzie,już pomijając to czy lubicie chodzić na grzyby ,czy nie,ale tych grzybów kurna nie ma, jest sucho jak w barku u pijaka,pytam gdzie sa te cholerne grzyby,już drugi rok ich nie ma !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viceklita
jak wiadomo nasze polskie prawo zabrania aby niszczyć tak zwane runo leśne i nie zbierać w lesie szyszek, igliwia a igliwie leśne pod krzaki borówki amerykańskiej idealne jest, nawet nie trzeba gleby zakwaszać , naturalne to jest ale mnie zastanawia, jak wiecie każdego roku tysiące grzybiarzy będąc w lesie zwyczajnie się myli , jak saper , świetnie się orientuję w lesie i znam się na grzybach, potrafię z kilku metrów poznać, że ten grzyb obok mnie to jest 'szatan' , ponieważ na kapeluszu ma piegi i kropki brązowe ale znajdując rodzinę muchomora sromotnikowego to zawsze mam problem, z jednej strony prawo mówi, nie niszczyć runa a z drugiej strony tak się zastanawiam, czy nie zniszczyć tego muchomora i całej rodziny aby inny grzybiarz nie zabrał tego świństwa do domu , jak sądzicie, niszczyć tego muchomora sromotnikowego, czy zostawić ze względu na polskie prawo ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×