Gość Smutaska_grubaska Napisano Wrzesień 1, 2013 Witajcie. Mam 16 lat, 175 cm wzrostu i waże 70- 72 kg. Piszę wagę z pauzą ponieważ się waha w tych kilogramach. Nie jestem na diecie i jem normalnie. Anie za dużo ani za mało. Z moim chłopakiem jestem już 5 miesięcy. Ale ostatnio zaczął mi delikatnie sugerować ze może przyszedł czas na dietę. Kupiłam spodnie a on : "Bez obrazy ale się w nie zmieścisz?" Albo : "Ważysz więcej niż worek ziemniaków" i tym podobne. Kiedy zaczęłam z nim byc ważyłam tyle samo. I mówię prawdę. Pani pielęgniarka na ostatnim bilansie powiedziała że mój organizm już jest dojrzały i nie urosnę i nie powinnam tyć jeśli nie będę więcej jadła niż jem. Moje BMI jest dobre. Nie mam nadwagi. A on mówi ze przytyłam i ze chce żebym schudła. Co robić? Pomocy... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Wrzesień 1, 2013 pożegnać; jeżeli sugeruje Ci, że powinnaś schudnąć to znaczy, że mu się nie podobasz, nie akceptuje Twojej wagi. Niech poszuka sobie chudzielca a Ty nie męcz się z człowiekiem, który porównuje Cię do worka ziemniaków. Jesteś jeszcze młodziutka, nie daj się wpędzić w kompleksy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Wrzesień 1, 2013 podstawowe pytanie jest takie czy w ciągu tych 5 miesiecy na prawde przytyłaś czy chłopakowi sie to uroiło?:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Smutaska_grubaska Napisano Wrzesień 1, 2013 Ale ha go kocham. Bardzo.. :( Nie chcę go stracić. Ale bardzo mnie to boli. Bo on mówi że mnie kocha.. ale powinnam przejść na dietę bo jak mnie poznał to wyglądałam lepiej Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Smutaska_grubaska Napisano Wrzesień 1, 2013 Nie przytyłam. Ważę od roku tyle samo. Z nim jestem 5 miesięcy! :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
jagoda369 0 Napisano Wrzesień 1, 2013 Ja bym takiego pogonila, serio. Dla mnie awazniejszy jest moj spokoj psychiczny a docinki jakiegos idioty potrafia zepsuc humor. Kobieto, szanuj sie! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Wrzesień 1, 2013 skoro nie przytyłaś to znaczy że on po prostu nie akceptuje twojej wagi:o minęło mu poczatkowe zauroczenie (albo koledzy mu coś nagadali) i teraz sie czepia, nie wróże powodzenia temu zwiazkowi ale w twoim wielku tak czesto bywa:P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Smutaska_grubaska Napisano Wrzesień 1, 2013 On nie jest idiotą... jest bardzo kochany i czuły. Dba o mnie bardzo. Kiedy jestem chora to przywozi mi lekarstwa. Ciągle kupuje prezenty. I cały czas mówi, że mnie kocha. Bardzo mnie boli to że przestaje mu sie podobać Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Smutaska_grubaska Napisano Wrzesień 1, 2013 Może macie jakieś szybkie i skuteczne diety? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Wrzesień 1, 2013 i z tej miłości przyrównuje cie do worka kartofli?:o jak czule i delikatnie:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Smutaska_grubaska Napisano Wrzesień 1, 2013 Kocham go... ale ja już kiedyś próbowałam diet. I schudłam do 69kg i nic wiecej nie dało rady. Dla mnie jedyna dobra dieta to stres. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Wrzesień 1, 2013 Jeżeli go tak kochasz to po prostu schudnij i wtedy zobaczysz jak on zareaguje. ;) Może rzeczywiście wydaje mu się że przytyłaś i się martwi. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Wrzesień 1, 2013 schudnij dla siebie dla zdrowia , duzej nadwagi nie masz Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zielone oczyska 0 Napisano Wrzesień 1, 2013 jak tyle samo wazylas i nagle twoja waga mu przeszkadza to hm,nastepnym razem zaczie mu przeszkadzac cos innego i bedziesz sie zmieniac dla niego?w koncu obawiam sie kopnie cie w d wiec zastanow sie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Wrzesień 1, 2013 A może chłopak tak po prostu żartuje? Mój stary też mówi że mam duży tyłek co nie przeszkadza mu w nocy ten tyłek z lubością obracać. ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Esh 0 Napisano Wrzesień 1, 2013 Co zrobić? Dać jasno i jednoznacznie do zrozumienia, że sobie takich komentarzy (nieważne w żartach czy na serio) nie życzysz i że nie zamierzasz się odchudzać dla jego widzimisię. I zobaczyć jak zareaguje. Ja rozumiem, że go kochasz, ale w imię czego masz się umartwiać? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Wrzesień 2, 2013 Moja droga, nie stosuj diet niepotrzebnie. Jak raz przyzwyczaisz organizm, to będzie ciągle wracał do poprzedniej wagi a może nawet będzie więcej :O I będziesz musiała ciągle stosować diety. Nie ma takiej potrzeby. Jesteś wysoka to ile masz ważyć? Jak chłopak chce mieć dziewczynę 40kg, to niech się rozgląda za niskimi. Czy na pewno chcesz z nim być? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
makeithappen 0 Napisano Wrzesień 2, 2013 moj chlopak codziennie powtarza mi, ze jestem gruba, ja jemu zreszta tez. i jestem mu bardzo wdzieczna bo robi to, bo sie o mnie troszczy. lepsza gorzka prawda niz slodkie klamstwo. a jak ma sie tu i owdzie za duzo to nalezy to zgubic. skoro on ci kaze schudnac, jego wyslij na silownie. facet tez powinien miec miesnie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sajena88 0 Napisano Wrzesień 2, 2013 jakby kochal to by tak nie zartowal...ja odkad jestem z moim przytylam 9 kg, a on ciagle mi powtarza, ze dla niego jestem wciaz taka sama i ze jest ok...czasem mnie to wkurza, bo nie motywuje mnie to w diecie, wolalabym, zeby mi powiedzial, ze powinnam schudnac usmiech.gif z drugiej strony kazalam mu mnie pilnowac kolo lodowki i robi to usmiech.gif mowiac "nie podjadaj " ale ciagle zaznacza, ze mowi to z bolem serca ...pogadaj ze swoim chlopakiem i jesli czujesz sie dobrze w swoim ciele, to mu to powiedz, a jak mu nie pasuje, niech znajdzie sobie inna, moze to go oduczy docinek pod twoim adresem Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pobierampliki 0 Napisano Wrzesień 2, 2013 Oj moja droga. Moja żona po drugiej ciąży dużo przytyła. Pozostało jej więcej :) i wiesz co? To jest problem dla niej. Dla mnie nic się nie zmieniło. Jest moją wspaniałą kochaną żoną, która przede wszystkim jest wspaniałą partnerką, przyjaciółką i mamą. Oczywiście że zaczęła walkę o siebie, zmieniła dietę, uczęszcza na siłownię, i wspieram ją w jej decyzjach, ale dla mnie jej zewnętrzność nie ma znaczenia. Twój chłopak za to, to idiota. Zawsze możesz stwierdzić że zauważyłaś iż jego penis wydaje się malutki i taki jakiś... ... Jeżeli nawet nie uprawialiście seksu, to dla niego będzie uderzeniem w jego ego. Zapewniam ciebie że się zamknie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sajena88 0 Napisano Wrzesień 2, 2013 i wlasnie o to chodzi, prawdziwy kochajacy facet, to taki, dla ktorego jest sie ciagle ta sama osoba, nie wazne, ze gabaryty sie zmieniaja Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Wrzesień 2, 2013 mój mi też powiedział, że jestem gruba, może nie użył słowa "gruba" ale trochę delikatniej i wtedy sobie pomyślałam "a jeszcze wszystkim udowodnię".. i z biegiem czasu jestem mu za to wdzięczna, tak powtarzałam sobie co miesiąc że biorę się za odchudzanie,a wtedy zmotywował mnie bardzo i jestem 17 kg lżejsza, z tym że ja na prawdę źle się czułam w swoim ciele. A jeśli Ty uważasz, że jest ok i że dobrze się tak czujesz to lej na niego, to on ma problem a nie Ty! Wszystko zależy od Ciebie, jak Ty się z tym czujesz Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
makeithappen 0 Napisano Wrzesień 2, 2013 no ja bylam 82 kg kiedy poznalam swojego i mi nigdy nie mowil ze jestem gruba, dopiero teraz , jak waze 63:) wiem, ze mnie kocha i teraz bardziej ale lubie kiedy mowi do mnie gruba bo wiem ze mam jeszcze do zrzucenia pare kg:) a to ze jestem chuda to tez mi czasem powtarza. chyba on ma rozdwojenie jazni. :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Wrzesień 2, 2013 a moj narzeka ze schudlam i tak zle i tak zle Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach