Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kmieciak

Nienawidzę dziewczyn

Polecane posty

Gość Kmieciak

Witam szanownych forumowiczów.Na wstępie uprzedzę Wasze domysły i mylne wnioski.Nie odczuwam pociągu seksualnego do osób tej samej płci,wręcz mnie to brzydzi.Zatem w tej kwestii wszystko ze mną w porządku.Nienawidzę tzw płci pięknej z innych przyczyn,które wystapiły w moim życiu. 1.Własna matka oddała mnie do domu dziecka gdy miałem 6 lat.Powiedziała,że to tylko na chwilę bo musi załatwić parę spraw i wróci po mnie.Nigdy nie wróciła,a ja po skończeniu 18 roku zycia mieszkam w jakiejś wynajetej norze. 2.W gimnazjum po odrzuceniu zalotów jednej z koleżanek powstawały liczne plotki i niewiarygodne historie związane z moją osobą.Rozpowszechniane trafiały mimochodem do nauczycieli,którzy potem mnie pytali czy to prawda.Dziewczyny w ogóle się do mnie nie odzywały byłem obiektem ich drwin po tym zajściu.(Chciano mnie wkręcić w handel narkotykami,nasyłano na mnie różnych dresików a jak ich pobiłem to nagle znajdywali się świadkowie,że ja jestem winny całemu zajściu) 3.W liceum dziewczyny specjalnie nie były zainteresowane moją osobą,a wszelka próba zwykłej rozmowy spalała się na panewce.Nie wspominając o fakcie,że gdy np odpisywali pracę domową to z zastrzeżeniem żeby mi nie dawać.Gdy opracowywali temat to z zastrzeżeniem żeby mnie nie informować i tylko dzięki garstce kumpli wiedziałem co się dzieje. 4.Skończyłem liceum poszedłem do pracy,założyłem konto w necie na sympatii by poprostu mieć jakiś kontakt z ludźmi i nie zdziczeć zupełnie.Cóż na temat tych panien sie nie wypowiem.Powiem tylko,że najbardziej traumatycznym przeżyciem do tamtej pory było wystawienie mnie przez daną pannę 2 razy.Raz napisała,że uciekł jej pociąg i padł telefon.Za drugim razem w ogóle nie napisała nic.Dodam,że gdy próbowałem w tzw realu zagadnąć dziewczynę to zawsze dostawałem kosza 5.Podczas urlopu poszedłem do prostytutki by się rozprawiczyć.Było okropnie,najgorsze przezycie w moim zyciu.To tylko pogłębiło moją nienawiść do płci przeciwnej.Jednocześnie wyzbyłem się hamulców i teraz bez skrupułów chodze po klubach wyrywam tępe laski na seks i traktuje jako worki na spermę bo na tyle tylko zasługują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to wsadź kutasa do ula, zobaczysz jakie to przyjemne i słodkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kmieciak
Witam kolegę.Jestem tu pierwszy raz.Nie mam aż tyle czasu by przesiadywać non stop na forum.Trzeba korzystać z zycia i uczyć tępe p***y szacunku.Po wizycie u kobiety lekkich obyczajów mam je w końcu wszystkie tam gdzie powinny być czyli głęboko w d***e. Teraz wyrywam tępe lachony,które zamierzam pchać jak wózek z Ikei by potem je zostawiać w cholerę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przesadzasz. Nie mozesz nienawidziec wszystkich kobiet za to, że parę z nich Cię odrzuciło. Najwiekszą krzywdę wyrządziła Ci matka i jest to bardzo przykre, ale takie jest życie. Twoja przynajmniej zostawiła Cię pod opioeką, moja potrafiła wyjechać ma kilka miesięcy i mieć wszystko w d***e. W szkole ludzie zawsze znajdą jakiegoś kozła ofiarnego, najlepiej jest się tym nie przejmować, skończyłeś szkołę i masz to za sobą. Wiem, że jakiś ślad w psychice zostaje, ale trzeba być silnym i iść do przodu, a nie oglądać się na przeszłość. Co do dziewczyn, do których zagadywałeś, może zacznij szukać problemu w sobie, zamiast je winić, że Cię nie chciały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kmieciak, terapia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łona jest Aniołem
boś kiep ;) dziewczyny nie kończą się na kafe ;) (to był by dramat ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kmieciak
Kozłem ofiarnym żadnym nie byłem.Poprostu jasno dawały mi do zrozumienia,że nie czują do mnie sympatii.To tyle. Terapia? W jakim celu? To świat jest chory i powinno się go leczyć,a nie ja.15 latki w ciąży,pedofilia,pedały i lesby chcące adoptować dzieci i brać śluby,mentalna pogoń za forsą,powszechna znieczulica społeczna,d****i mające się za kogoś lepszego niż są w rzeczywistości.To jest normalne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mi sie wydaje, że wcale nie zaliczasz teraz lasek. Napisałeś tak, by podkreslić dziewczynom do czego wg Ciebie są, ale bardzo wątpię, że jakąkolwiek zaliczyłeś po swojej prostytutce. Sam napisałeś że laski dawały Ci ordynarnie kosza, nioe interesowały się Toba, chociaż się starałęś. I teraz nagle co? Wszystkie chętne na seks? Nie rozśmieszaj nas :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kmieciak
Byłem cholernie nieśmiały.Teraz traktuje to w kategoriach rzędu że nic gorszego w tych kontaktach mnie nie spotka i mam gdzieś czy uzna mnie za chama,prostaka czy kogoś wartego uwagi.Poprostu się tym bawię bez względu na rezultat końcowy a to przynosi jak narazie zaskakujące wyniki aż sam jestem w szoku!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kmieciak
Odrzucały to złe słowo.Gdyby któraś mi powiedziała: Słuchaj jesteś fajnym kolegą,ale nie w moim typie to nie robiłbym problemów.One natomiast zachowywały się jak totalne wieśniary.Tu nie chodziło o zwyczajne danie kosza.Traktowały mnie jak śmiecia. Pierwsza się ze mną umówiła(poznałem ją przez znajomego) po czym dwa razy wystawiła mnie do wiatru.Potem usłyszałem,że lubi się w ten sposób zabawiać ludźmi.No cóż nie skomentuje tego. Druga chodziła ze mną przez miesiąc po czym poszła do jakiegoś łysola i urwała kontakt.Pół roku później pisze,że mnie kocha i to pomyłka.A co się okazuje? D****a była w 4 miesiącu ciąży z tamtym fiutkiem,który kopnął ją w d**ę i poleciała dalej niż Małysz na Wielkiej Krokwi. Trzecia po dłuższej znajomości powiedziała,że ma nieciekawą sytuację rodzinną nie ma gdzie mieszkać co jeść itp.Zlitowałem się i zaprowadziłem ją do kumpla na nocleg,który miał akurat wolny pokój.Pożyczyłem jej też kasę na jedzenie i co? Urwała kontakt,kasy nie oddała to w podziękowaniu za moją dobroć. Czwarta kompletny brak kultury żeby spotkać się z człowiekiem i cały czas gadać przez telefon to słoma z butów a pług za domem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kmieciak
Wybacz matki nie wybrałem sobie.To raz.Dwa to nie podchodziłem do żadnych c*p w tlenionych włosach itp tylko do normalnie wyglądających dziewczyn.Rzekłbym nawet,że z wyglądu przeciętne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zakładanie, że blondyna w tlenionych włosach będzie od razu "głupią c**ą" dużo o Tobie mówi. Może właśnie ciągnęło Cię do takich przeciętnych które każdy by z daleka omijał. Zazwyczaj jeżeli jakaś sytuacja się powtarza to nie dlatego, że ludzie są "be" tylko dlatego, że coś robisz nie tak. Jeżeli zachowanie było w porządku z Twojej strony to grupa docelowa już nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kmieciak
To założenie ma sens bo świadczy o próżności takiej osoby.Blondyna w tlenionych włosach i tipsami oczywiście po solarium nie może być zbyt inteligentna ani interesująca gdyż zbyt wielką uwagę przykuwa do swojego wyglądu,który by utrzymać go w jako takim stanie wymaga długich codziennych zabiegów.Żaden inteligentny człowiek mający coś w głowie nie silił by się na coś takiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, dlaczego? Zrobienie sobie odrostów to godzina raz na 4-6 tygodni, paznokcie nie wiem jak często, ale to też zostawia dużo czasu na inne zajęcie. Poza tym może taka blondyna okazałaby się milsza niż Twoje "koleżanki" którym wyraźnie działałeś na nerwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nienawidzicie, ale na porno chętnie patrzycie ? to jak to w końcu jest ? nie rozumiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kolejna rozmazana c*pka, której zle kobiety zrobiły kuku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupi jestes i tyle ci powiem
Jestem dziewczyna ale posiadam doswiadczenia ktore moga stanowic pewna analogie dla twoich: W podstawowce "koledzy z klasy" (kolezanki mialy wiecej taktu) wyzywali mnie od grubych swin i nie chcieli ze mna tanczyc na zabawach szkolnych(na cale szczescie z dzieciecego tluszczyku juz wyroslam) pare razy zdarzylo sie, ze chlopak ktory mi sie podobal nie zwracal na mnie uwagi mimo usilnych staran z mojej strony 9co bardzo bolalo) ojciec zawsze mniej mnie kochal i traktowal daleko gorzej od brata -swojego wymarzonego syneczka TEORETYCZNIE W DOROSLYM ZYCIU POWINNAM WIEC NIENAWIDZIC MEZCZYZN I MSCIC SIE NA NICH NA KAZDYM KROKU...ale w ten sposob NAJWIEKSZA krzywde zrobilabym jednak sobie samej. Tak juz ten swiat zostal urzadzony, ze mezczyzna potrzebuje ciepla i bliskosci kobiety a kobieta mezczyzny aby normalnie funkcjonowac i czuc sie spelnionym, az ze robimy sobie nierzadko nawzajem kuku...coz trzeba sie jakos poskladac do kupy i zabrac na powrot za szukanie swojego szczescia, nawet w stogu siana i po omacku wsrod hałd tąbaku udajacych zloto WYBRALAM WLASNIE TA DRUGA DROGE I ..MYSLE ZE dzieki temu WYGRALAM zyie BO OD JAKIEGOS CZASU POZOSTAJE W ZWIAZKU Z WYMARZONYM I WYSNIONYM MOIM (NIE)IDEALNYM ALE ZAWSZE KSIECIEM (a tak zadlawilabym sie wlasnym jadem w samotnosci i odosobnieniu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez nikogo fajnego nie poznaję...a chciałabym. Łapię niezłe doły...Trafiałam w życiu na beznadziejnych facetów, ale nie uogólniam. Myślę, ze to kwestia czasu jak fajna dziewczyna pozna fajnego faceta:) Przecież nie można zamykać się na świat, na ludzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahaha 2 miesiące? Dziewczynko na tyle to ja na wakacje jeżdżę.Tu są ludzie sami po kilka-kilkanaście lat albo tacy co nigdy nikogo nie mili.2 miesiące to się popisałaś :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pluto20
e kobiety sa spoko bez przesady ale i tak wole byc sam :D bo zaraz mi bedzie plakala ze z innymi gdzies chodze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też nienawidzę kobiet. Starałem się u paru. Ale to masakra niby u chodzę że przystojnego nie jestem gruby mam 183 waze 175 kilo sylwetka szczupły choć nie idealna dosyć wysportowane mam bicepsy 23 lata i wql zawsze 6 z wf i wql nawet breakdance tańczyłem w szkole tańca i zdobyłem miejsce na podium w tym też 1. Zaznaczę że mam problem taki że nie podobam się dziewczyną które mi się podobają a nie chcę mieć dziewczyny, która jest brzydka bo mnie to obrzydza i już wolę nie mieć nikogo aż do śmierci. I od dzisiaj mam zamiar traktować potencjalne partnerki jak szmaty, którymi są, bo do tego tylko się nadajecie, szczególnie te , które są atrakcyjne. Na szczęście wszyscy ludzie umrą i kobiety też z tego cieszę się najbardziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×