Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość żeby niczego nie żałować

31 lat sama i 48latek żonaty

Polecane posty

Gość gość
facet z numerkami (tylko w niku hehehe) wpadł na forum z obsesja że wie wszystko o wszystkich i urojeniami wielkosciowymi ta agresja bezpodstwana w stosunku do anonimowych ludzi i ich wypocin jest conajmniej zastanawiajaca wszyscy leca na ciebie i twoja zone? serio? moze musicie sobie ochorne wynajac o ile was stac gdzie masz najblizszy oddzial psych.? polecam sie udac agresja rodzi agresje, pajacyku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie kłóćcie sie, ja jeszcze nie znam żonatego faceta któryby rwał się w taki sposób do babki całując ja w pracy gdzieś mimochodem, może ona sobie nie życzy tego? i komplementowanie jej w ten sposób, jak ty uważasz ze to tylko świadczy o byciu miłym to masz chyba coś nie halo z głową, radzisz innym żeby uważali - komu radzisz? jesteś typowo złośliwy bo jak byś radził kolesiowi żeby uważał na takie to byś poradził żeby się od niej odpieprzył a nie obcałowywał i obmacywał ją - do tego lekarz! więc uwazam że oskarzanie jej że sobie bajki pisze jest czystej masci złośliwościa wynikająca z dziwnej nienawiści jakiegoś faceta123456789 i nie znam żonatego faceta który majac fantastyczna żone rwał by inne. kropka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wy sie kłócicie a ona i tak tego nie zrobi. od razu widać, jaki to typ kobiety, ona się po prostu do takich gierek nie nadaje. jest taka jak ja, ja tez bym niby chciała, ale jakby przyszło co do czego to bym się speszyła i zadnych granic bym nie przekraczała dalej. facet - lekarz omg :-O niestety zachowuje się nie fair i przekracza granice!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakie to smutne, ze takie fajne, porządne kobiety chowają się po kątach a na wierzchu same lafiryndy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
fajne up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
eee tam, po prostu szuka normalnej osoby :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
09.09.13 [zgłoś do usunięcia] gość myślisz że seks zabije ból egzystencjalny jaki jest w Tobie i tym lekarzu? NIE, to zrodzi jeszcze większy ból ten ból uleczy tylko miłość nic innego nie da Ci autentycznego szczęścia kkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkk SWIETE SLOWA!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na 100% tego nie zrobisz, nie te geny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żeby niczego nie żałować
hej sytuacja się rozwija, facet sobie pozwala na coraz więcej, a ja nie mogę powiedziec że mi się to nie podoba :-( :-O dziś przyszedł do mnie do gabinetu 2 razy :-O pod byle pretekstem, oczywiście dotknął mnie, jak jakby przytulił :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żeby niczego nie żałować
że niby co? :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
że niby uśmiechnij się... życie jest wspaniałe kiedy się kogoś kocha :D każdym centymeterkiem swojego ciała :D ;) ale żeby kochać bo bez tego ani ani... ;) bez tego to brzydko ale pośmiać można się zawsze, więc się śmiej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
he he śmieszny temat czegos takiego jezscze nie bylo, juz byly aukcje z dziewictwem w internecie wystawianym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żeby niczego nie żałować
ale ja się usmiecham :-) codziennie jestem radosna i serdeczna dla otoczenia, po prostu lubię być miła i nie szukam konfliktów. nic nie poradzę jednak na to, ze jego zachowanie tak mna "wstrząsneło", po prostu jakby wybudził mnie ze snu, z jakiegoś letargu, przypomniałam sobie, ze jestem kobietą :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żeby niczego nie żałować
wiem, ze z miłoscią lepiej, ale mi się to juz nie przytrafi, nie z takim trybem zycia jaki prowadzę od lat i ze świadomą izolacją od ludzi i życia towarzyskiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakieś smetki piszesz,nie wierzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żeby niczego nie żałować
wiesz... to, ze nie wierzysz, to nie znaczy ze tak nie jest, przeciez ja wiem najlepiej jak wyglada moje zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żeby niczego nie żałować
hej pogada ktoś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:) www.youtube.com/watch?v=izBbP2kro-c

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
;) www.youtube.com/watch?v=tJt3msLo5Tk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
www.youtube.com/watch?v=RF0HhrwIwp0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
;) www.youtube.com/watch?v=yoGuL5d8nRY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość223
Autorko - rozumiem cię doskonale. Sama jestem w zbliżonym wieku, moje doświadczenie seksualne są prawie żadne, krótki zwiazek jeszcze na studiach rozpadł się bo facet mnie rozkochał a potem wrócił do byłej ( ze mną spotykał się jak był już po rozstaniu). Skupiłam się na pracy. Szło mi całkiem nieźle. I co - zakochałam się w swoim o 10 lat starszym szefie. Pracujemy razem od stycznia, dogadujemy się super ale w życiu bym nie pomyślała że tak wpadnę. Nawet mi się nie podobał z wyglądu, a zaczął mnie tak intrygować, "kręcić" że zaskoczyła mnie ogrom pożądaniu jaka mogę czuć... On rozwodnik posiadajacy syna - ja trzymajaca się od rozwodników i żonatych na bezpieczna odległość. On to wszystko zaczął - okazywał swoja troskę, zainteresowanie, dawał jasno do zrozumienia że mu się podobam. I zakochałam się. Bardzo. Gdyby chciał byłam gotowa iść z nim do łóżka - tak bardzo go pragnęłam, chciałam z nim być, kochać, dawać czułość. Do tego nie doszło - chyba na szczęcie. Po kilku miesiacach zaczął zwiększać dystans do mnie. Dowiedziałam się że kogoś ma. Płakałam jak głupia :(. Aż do tamtego momentu nie sądziłam, że tak strasznie mi na nim zależy. Nadal mi bardzo zależy, wiem że jemu w jakimś stopniu też. Nie wiem tylko dlaczego to wszystko zaczął? Chciał sie dowartościować? Tyle tylko że w międzyczasie złamał mi serce :(. A na początku uważałam że trzymam nad wszystkim kontrolę i nie dopuszczę do tego aby się w nim zakochać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
eee www.youtube.com/watch?v=JrdEMERq8MA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty wyzej to z nim pogadaj o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość223
jeśli o tym pogadaniu było skierowane do mnie to niestety nic z tego. Ciągle razem pracujemy, skoro on kogoś ma, to pewnie na tym kimś mu zależy - nie na mnie. Poza tym boję się, że stwierdzi że żle zinterpretowaąłm jego zachowanie. To mnie zaboli jeszze bardziej i na dodatek wprowdzi zamęt do naszych relacji. Poki co to wszystko duszę w sobie. Wcześniej rozmawiałam o tym z moim przyjacielem - opowiadałam mu na bieżąco o naszych relacjach, opierałam sie na faktach ( gestach, słowach, zachowaniu), nie na swoich wrażeniach. I to on pierwszy powiedział mi, że facet ewidentnie do mnie uderza i abym uważała. Potem już poszło jak kula śnieżna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, nie do ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×