Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przyjaciółka przyjaciółki

czy dla przyjaźni powinnam przyjaciólce oddać swoją pracę

Polecane posty

Gość przyjaciółka przyjaciółki

bo może zostać tylko jedna z nas. Przyjaźnimy się od dzieciństwa a teraz pracujemy razem tyle że po części etatu a za miesiąc kończą nam się umowy i jedna z nam będzie mogła tylko zostać na cały etat ( albo dwie po połowie jak jest teraz). Umowa między nami była taka że ja szukam sobie pracy w tym czasie bo ta branża to nie do końca moja bajka a jej owszem bardzo pasuje. Problem w tym że mam w takiej sytuacji tylko jeden miesiąc na znalezienie sobie pracy bo wydaje mi się że zgodnie z ustaleniami powinnam jej "oddać swoją posadę" tak żeby została na cały etat. Tyle tylko że ja wtedy mogę być bezrobotna. Czy słusznie robię? Wydaje mi się że tak bo przecież tak jej powiedziałam a to moja przyjaciółka. Pytam bo znajomi mówią mi że głupotę robię oddając jej część etatu ( o ile nie znajdę sobie pracy na cały etat w tym czasie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wg mnie powinnaś zostać na pól etatu do czasu aż sobie czegoś nie znajdziesz. Przyjaźń chyba nie wymaga aż takich poświęceń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyjaciółka przyjaciółki
problem w tym że tak jakby obiecałam a nie chcę żęby się krzywo patrzyła na mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po kij obiecalas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obiecywałaś, bo miałaś nadzieję, że zdążysz znaleźć przez ten czas coś innego. Jednak nie udało Ci się, a potrzebujesz pracy. Powinna zrozumieć, w końcu to przyjaciółka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli to prawdziwa przyjaciółka to powinna zrozumieć. Zostań na pół etatu dopóki czegoś nie znajdziesz. W końcu ty jej chcesz iść na rękę wię ona powinna ci teżpójść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sadze, ze głupio postąpisz. ona tak samo może postarać się o inną lepiej płatną pracę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli obiecałaś komuś kto wiele dla ciebie znaczy, to powinnaś ustąpić. Nie wiem czemu to obiecałaś, skoro wiedziałaś, że to stawia cię w sytuacji osoby bezrobotnej? Co znaczy "tak jakbym obiecała"? Obiecałaś czy nie? Krzywe patrzenie nie ma miejsca w PRZYJAŹNI, no chyab że to tylko taka "psiapsiółka"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"jeśli to prawdziwa przyjaciółka to powinna zrozumieć. Zostań na pół etatu dopóki czegoś nie znajdziesz. W końcu ty jej chcesz iść na rękę wię ona powinna ci teżpójść" to prawda, o ile jej nei obiecałaś i od tego zależy jej żywot

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyjaciółka przyjaciółki
w ogóle tą pracę to ja nam załatwiłam tzn ja dostałam propozycje od pracodawcy na cały etat, ale nie chciałam żeby ona była bezrobotna a poza tym to ona zdecydowanie lepiej się zna na tej branży, że będzie mi pomagać więc załatwiłam że będziemy obydwie tylko ze po połowie etatu a ja w tym czasie poszukam cos pod siebie a ona zostanie w swoim ukochanym fachu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czarojdziej
Jest takie rzymskie przyslowie/ zasada Pacta sunt servanda- omów należy dotrzymywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyjaciółka przyjaciółki
i na taki układ się zgodziła ( tym bardziej że póki co ma jeszcze pomoc finansową od rodziny więc połowa etatu jej wystarcza ale za moment nie będzie tej pomocy miała i na pewno będzie chciała mieć cały etat co jest naturalne.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyjaciółka przyjaciółki
obiecałam tak jakby bo powiedziałam że postaram się w tym czasie znaleźć sobie pracę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyjaciółka przyjaciółki
ja też tak myślę tylko chciałam poznać opinię innych osób

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niehumanistka
ee tam,mozna zrobić aneks do umowy ze względu na trudne warunki atmosferyczne,tym bardziej ze Ty zalatwialas ta prace,a teraz cos o czym zapomnieliście :-) jeśli to prawdziwa przyjaciolka zatrzyma Cie tylko musi mieć informacje ze nic nie znalazlas i ciężko Ci,jak nie zatrzyma nie porozmawia o tym sama znaczy ze nie jest prawdziwa przyjaciolka,a co planujesz?zostac bez pracy i jedzenia?sprobuj znaleźć do tego czasu potem masz problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyjaciółka przyjaciółki
no bez przesady na chleb będę miała :) ale faktycznie szukam pracy tylko że kurde nic nie ma a póki co dobre i to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyjaciółka przyjaciółki
a może powinnam się szefowej podpytać co ona planuje? Bo myślę ze tak jak wcześniej - będzie mogła płacić tylko jedną pensję a nie dwie, pracy nie ma aż tak dużo. Szefowa na początku w ogóle się nie zgadzała żeby moja przyjaciółka tutaj przyszła ( znały się wcześniej ze współpracy) bo chciała koniecznie mnie ale jakoś ją przekonałam że to będzie dobry pomysł i że mi na tym zależy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
az nie wierzę, ze mozesz być taka głupia a twojej przyjaciółeczce nie żal , zę zostaniesz bezrobotna i nie będziesz miała za co żyć? czyli rozumiem, ze to ty się z nią przyjaźnisz, bo ona z toba wcale ! :-O ja bym zostala w pracy dopóki czegoś bym nie znalazła, a o honorze w takiej sprawie nie można mówić, bo uniesie się honorem a potem bedzie zdychac z głodu :-O az nie wierzę, ze masz taki dylemta autorko. czy to sama dla siebie w ogóle coś znaczysz? czy ty nie istniejsze jako osoba a isteniej tylko kolezanka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyjaciółka przyjaciółki
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyjaciółka przyjaciółki
ale to jej praca marzeń dlatego tak głupio mi będzie nie odejść. zarobki na pół etatu to 800 zł/osobę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyjaciółka przyjaciółki
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zostań dopóki czegoś nie znajdziesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mysle ze przyjaciolka,o ile prawdziwa, widzac jaka jest sytuacja,sama zaoroponuje ci zostanie. w akzdym badz razie fajnie ze sa tacy przyjaciele jak ty i sie tym przejmuejsz,chcesz byc az taka lojalna :) zycze powidzenia w dalszym szukaniu i jak nic nie znajdziesz,to porozmawiaj z nia szczerze,tak jak tutaj opsalas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
honorem jeszcze nikt się nie najadł:(.... jeśli ta przyjaźń jest prawdziwa to ona powinna Cię zrozumieć, ponieważ do tej pory nie znalazłaś innej pracy i nie wiem czy ona by chciała aby jej przyjaciółka była bez grosza przy duszy.... bo oddała jej swój etat ;/ porozmawiaj z szefową, może sama Ci coś podpowie. Dziś nie jest tak łatwo znaleźć dobrą pracę, miej to na uwadze pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyjaciółka przyjaciółki
no więc właśnie, ciężko z ta praca dziś kurde.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście, że powinnaś zostać. Tak jak ktoś mówił obiecywałaś pod warunkiem że znajdziesz coś innego. ­ Nie wyobrażam sobie nawet gdybyście były zwykłymi znajomymi byś miała odchodzić na bruk. I na miejscu Twojej przyjaciółki sama wybijałabym Ci z głowy rzucanie pracy bez niczego pewnego. Jak będzie stroić fochy czy cokolwiek zarzucać tzn. że nie jest kimś na kogo można liczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyjaciółka przyjaciółki
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koalla m
az nie wierzę, ze masz taki dylemta autorko. czy to sama dla siebie w ogóle coś znaczysz? czy ty nie istniejsze jako osoba a isteniej tylko kolezanka? Nie rezygnuj z pracy. I te pieniądze dobre. Powiedz, że nic nie znalazłaś i niech koleżanka nie oczekuje od ciebie takich poświęceń, bo ona ci jeść nie da (żoną/mężem jej nie jestes). Ty wiesz co się dzieje teraz w pracach? jak każdy każdemu wsadza nóż w plecy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyjaciółka przyjaciółki
no właśnie teraz tak sobie myślę - jakie to przykre - jak to powiedział mój facet" pamiętaj w pracy jest tak , ze tam gdzie wchodzi w grę pieniądz tam kończy się przyjaźń" . Boli mnie to, ale czuje że chyba ma rację...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli przyjacółka jest równie honorowa, to zdejmie z ciebie tę obietnicę, bo rozumie, że nie możesz w tym momencie znaleźć pracy. Jeśli tego nie pojmie - nie jest już prawdziwą przyjaciółką i wtedy ty masz problem z głowy bo obiecywałaś część etatu przyjacółce a nie egoistce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×