Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość TakaTamJedna09090

Panowie ogarnijcie się Portale randkowe

Polecane posty

Gość TakaTamJedna09090

Witajcie ludzie:) Mam konto na portalu randkowym, znękana moim samotnym życiem:) Moja fotka na nim jest taka sobie, ale też nie jestem jakąś pięknością, więc innej nie spłodzę. Opis mam zgodny z prawdą. Jestem normalna, dosyć oczytana, mam pasje. I nie ukrywam, że tego samego oczekuję od mężczyzny. Ale o takich panów szalenie trudno. Oczywiste jest to, że piszą do mnie żonaci i dużo starsi, tym nawet nie odpisuję (choć może mój błąd, kto to wie). Ale piszą do mnie również średnio atrakcyjni panowie. Nie ma problemu, wygląd zewnętrzny nigdy nie był dla mnie wyznacznikiem czyjejś wartości. Zawsze trochę z nimi piszę przed spotkaniem. Jeśli wydają mi się sympatyczni i niezwichrowani i wykazują poczucie humoru, godzę się na randkę. Te randki to najczęściej porażki. Chłopak nr 1. 32 lata. Zahukany. Dałam mu szansę, żeby się otworzył. Zagadywałam, rozluźniałam dowc****i. Piwa nie pił, bo prowadził. Troszkę się rozgadał, ale wynikło z tego tyle, że to dosyć depresyjny typ, uzależniony od rodziców. Chłopak nr 2. 28 lat. Przyszedł w starej bluzie, troszkę od niego zalatywało. Wygrzebał ostatnie 10 zł z portfela na swoje piwo i colę (bo w promocji, weźmie sobie do domu). Podobno ostatnie 3 miesiące bez pracy, zdarza się. Właśnie dorwał pracę jako pakowacz. Gadka dosyć się kleiła, trochę bajerant. W drodze z parku zapytał, czy mu litrowej coli nie potrzymam, bo jak wsadzi do kieszeni bluzy to mu się kieszeń rozciągnie (!) Następnego dnia po spotkaniu napisał esemesa czy nie mam 10 złotych pożyczyć. Chłopak nr 3. 32 lata. Wyznał szczerze, że kiedy jego mama źle wyprasuje mu koszulę, to każe jej poprawiać. Chłopak nr 4. 28 lat. Tak zestresowany, że ani razu podczas spotkania się nie uśmiechnął. Na spotkaniu nie wiedział co mamy robić, ja musiałam przejąć inicjatywę. Przystanął przed budką z lodami i nie pytając mnie, czy mam ochotę zamówił dwa małe różki. Poszliśmy na piwo. Gdy przyszło do płacenia przy barze nie wiedział jak wybrnąć z tego, że nie ma zamiaru za mnie płacić i błyskawicznie zmył się do toalety. Niezrażona tym faktem powiedziałam do barmanki: chciałabym zapłacić za zamówienie, ale płacę tylko za swoje dwa Lechy:P Dałam mu jeszcze jedną szansę, a nuż się rozkręci. Nic z tego. Na trzecie spotkanie zaprosił mnie do siebie. Nie skorzystałam. Chłopak nr 5. 30 lat. Przystojny, ale z Częstochowy (ja z Katowic). Pytał, kiedy przyjadę. Ja mu zasugerowałam, że może on przyjedzie, a on na to "nie mam kaski, przyjedź ty". Żeby nie było, że jestem bierna, ja też przeszukuję portal i zaczepiam takich, którzy mi się podobają:) Ale zero odzewu. Widocznie za wysokie progi na moje nogi;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahah, ''najlepszy'' ten z cola, rzeczywiscie masz pecha, ale probuj dalej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gabor
Ja skorzystałem z epolischwife.pl i jestem naprawdę zadowolony.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
synu fubu, a ty jaki jesteś? i dlaczego uważasz że autorka zmyśla? Zabolało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo ciekawa historia i jakże prawdziwa. Ciekawa lektura i miła odmiana po ostatniej lawinie nudnych prowokacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skad ja to znam. mialam narzeczonego 3 lata,ale mnie zostawil.nie bylo perspektywy poznac kogos w realu bo wszyscy znajomi to byli jego koledzy,a raczej taka piekna nie jestem zeby mnie na ulicy zaczepiali.namowili mnie na sympatie i powiem nigdy wiecej.non stop te same twarze.pisza raz,a potem za dwa miesiace juz nie pamietaja i pisza ta sama pierwsza wiadomosc.80%chce seksu.wielu ma zony,ale nie pamieta o tym wspomniec.pare randke bylo.ogolnie za kazdym razem wyglad nie byl zgodny z zdjeciami.wiekszosc wstawia stare fotki,z lata jak sa opaleni,zawyzaja wzrost,a potem przychodza lysiejace kurduple,w starych ciuchach,jednemu walilo z geby,jeden ciagle nawiaj o swojej ex,zaden nie zaplacil za mnie.chociaz wieszkosc byla z nich tragiczna w realu to i tak zaden sie nie odezwal.a najlepsze to,ze w tym samym czasie pisali dokladnie ci sami do mojej kolezanki-tej ktora mnie na to namowila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podpisuje sie pod slowami autorki obiema reCami :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W co takiego nie wierzysz. Wskaż konkretnie palcem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
musicie wzsiac wzgledy ekonomiczne pod uwage. jest bieda wiec faceci nie maja kasy:P nie sa temu winni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mysle ze syn f... jest tak atrakcyjne w przeciwienstwie do opisanych typow ze wprost nie potrafi sobie wyobrazic ze tacy istnieja a nie sa wymyslem juz mocno zdegustowanej autorki:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znałem jedną parę metalowców którzy na randki chodzili na cmentarz, pili tam tanie wino a papierosy gasili na nagrobkach ale w ich relacjach nie brakowało ogłady i takiego wzajemnego satysfakcjonowania siebie nawzajem, nie mniej jednak albo tak fantazyjnie, sprytnie i intuicyjnie podkreśliłaś absurd owych zachowań albo (i jeżeli naprawdę) zetknęłaś się z takim czymś w związku z czym składam ci najszczersze kondolencje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W imieniu autorki dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po dacie wpisu i braku kontynuacji watku przez sama zaintresowana wnioskuje ze kondolencje nie sa juz szczesolnie potrzebne :) zatem wierzyc trzeba ze to byl chwilowy brak szczescia :D i przyciagania osobnikow interesujacych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc  Gosc .....

Hmmm....Kiedys kolezanka mnie namowila w takie randki ...w ciemno...i ... biedne chlopaki dusigrosze to znaczy ja bym miala niby jechac na spotkanie z nimi OK 50 km odemnie ..,.Rat OK pojechalam poniewaz bylo to mi w planach gdyz i tak bylam w tym miescie w odwiedzinach znajomej i co ... co sie wychwalal tylko co to nie on a wyszlo ze ... rozwodnik lat 27  baba go olala bo no gadki szmatki i nic wiecej:)no tego tam zaostal utrzymaniu rodzicow i no tak myslal ze Babe sponsorke sobie znalazl ...zenujace to jest i dosc czesto spotykane gdy to kobiety sponsoruja randke a do tego resztki jedzenia zabieraja do domu a fujjj 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gambini

Baby szukają księciów, a nawet żule ich olewają, komedia, buahahaha, bidulki, jednak wasz wygląd gòwno warty i tak powinno być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×