WIERZYCIE w karmę

a karma zdecydowanie chappi jak twierdzi znajoma psiara.

nie zyj tym czy kogos wroci ta karma czy tez nie to tylko budzi w Tobie jakies zle emocje, piers do przodu i glowa do gory. Kazdy z nas musial dostac po dooopie

nie zapomnijcie ze jest terz przekleństwo np samemu mozna sie przeklnac jak to zrobili żydzi 2 tys lat temu KREW JEGO NA NAS I NA DZIECI NASZE - (Mat.27:25) i cierpią za to do tej pory za bałochwalstwo czyli wierzenie np karma wróżki horoskopy to ty bedzies cierpiec i twoje dziec do 4 pokolenia za to ze wierzyłaś w horoskopy nawet dla zabawy na szczescie sa modlitwy kture uwalniaja od przekleństwahttp://pl.gloria.tv/?media=480444

Co ty tam o bałwochwalstwie bredzisz :D W takim razie wszyscy wyznawcy religii (np. rzymskokatolicka, prawosławie), które modlą się do figur, czczą je (np. procesje maryjne) powinni zostać przeklęci, potępieni i nie wiem co jeszcze i żadna modlitwa tu nie pomoże.

a ty rozumiesz co czytasz bo ja nie widzę ze nie rozumiesz co czytasz pokaz gdzie jest w 2 przykazaniu by nie czynić obrazów związanych z naszym kultem bo 2 przykazanie jest o innych kultach zwróć uwagę ze bóg jest w niebie a nie na niebie sa planety i gwiazdy i jak ma bóg byc zazdrosny o własne wizerunki

żeby interpretować biblie trzeba znać obyczaje i historie Izraela bo np wesele ma korzenie w tradycji żydowskiej przenoszenie rzucanie welonem czy np rzucaniem kieliszka po wypiciu a jest to symbol zburzenia Jerozolimy

Zatopione rydwany armii faraonahttp://www.youtube.com/watch?v=JVWntkbXwic Jeżeli karma jest dobra kolejne wcielenie duszy nastąpi w wyższej kaście, natomiast gdy karma jest zła wcielenie będzie w kaście niższej. Według tych wierzeń cierpienie zawsze spowodowane jest złą karmą, dlatego rzeczą bezsensowną jest pomaganie osobie cierpiącej ponieważ ona sama musi wypracować sobie lepszą karmę. Stąd bierze się pogarda dla ludzi cierpiących i ciężko pracujących. Poprzez prawo karmy wszystko staje się względne, a więc nie można kierować się współczuciem, litością i miłosierdziem. I tak na przykład g***t na kobiecie tłumaczy się tym, że musiał się on na niej dokonać z powodu złej karmy. Według prawa karmy i reinkarnacji również morderstwa nie można karać z tego względu, że zamordowany, albo nieświadomie chciał aby się to stało, lub też zła karma musiała zostać przezwyciężona. Tak więc według teologii reinkarnacji " bezużyteczną rzeczą jest pomaganie biednym i cierpiącym, gdyż jako ludzie i narody muszą odpracowywać złą karmę i osiągnąć świętość..."(J. J. Steffon. Satanizm jako ucieczka w absurd. WAM. Kraków 1993. s. 85).

karma została wymyślona przez bogatych by kontrolować biednych i dla tego zostały wymyślone kasty i dla tego nazisci czerpali z tego inspiracje np nazywali sie rasa panów inwazja świętych mezówhttp://www.youtube.com/watch?v=q2GQOMBIa9U

Tu nie ma co wierzyc bo to czysta prawda jest. Zlo jak i dobro zawsze wraca do czlowieka w tym lub nastepnym zyciu. kazdy czlowiek zostanie rozliczony ze swoich czynow czy sie to komus podoba czy nie.

grzech zawsze sprowadza cierpienie a karma wierzy ze dopiero w przyszłym życiu będzie sie cierpiało a my wierzymy ze spowiedź przerywa to cierpienie przez wyznanie winna bo wtedy bóg chroni nas przed konsekwencjami naszego życia

a ja wierze w to ze ludzie którzy wierzą w karmę sa mniej inteligentni lub inaczej inteligentni od reszty społeczeństwa

ja nie wierze ale czesto tak jest,ze ci wporzadku maja gorzej i pod gorke ...nikt nie mowil,ze bedzie sprawiedliwie-niestety:-)

gość: "a ty rozumiesz co czytasz bo ja nie widzę ze nie rozumiesz co czytasz pokaz gdzie jest w 2 przykazaniu by nie czynić obrazów związanych z naszym kultem bo 2 przykazanie jest o innych kultach zwróć uwagę ze bóg jest w niebie a nie na niebie sa planety i gwiazdy i jak ma bóg byc zazdrosny o własne wizerunki" -> W biblii jest napisane wyraźnie, aby nie czynić sobie podobizn i aby im się nie kłaniać i nie oddawać czci :) Masz ciężki problem z rozumieniem. W biblii wyraźnie napisane jest, że boga nikt z żywych na ziemi nigdy nie widział, a ten kto go ujrzy, nie pozostanie przy życiu... wizerunki boga? No to żeś się popisała :)

"a ja wierze w to ze ludzie którzy wierzą w karmę sa mniej inteligentni lub inaczej inteligentni od reszty społeczeństwa" x A ja mam pewnosc, ze jestes zwyklym wsiokiem nie potrafiacym myslec samodzielnie. Wsadz sobei w d*pe ta swoja opinie leszczu

tak, szczegolnie w karme dla kotow.

kolega byl mi winien 700zl za opony, dwa lata sie prosilam w koncu rzucil mi 200zl wyzywal itp, za mc slysze ze rozwalil sie tym autem i cale skasowane:( moze cos w tym jest?

Oczywisacie ze cos w tym jest. Za grzechy ludzie sami sprowadzaja na siebie kare. Tylko totalne bezmozgi tego nie potrafia pojac.

szata sie odezwał bo kto widział Jezusa ten widział boga Kto mnie widział to widział Ojca z Jan 14:7-11 Ja jestem w Ojcu, a Ojciec we mnie trójca św W biblii jest napisane wyraźnie, aby nie czynić sobie podobizn i aby im się nie kłaniać i nie oddawać czci jest tersz napisanych jakich obrazów jakich rzeźb tam nie ma nic o zakazie czynienia obrazów i rzeźb co sa w niebie a tam jak wiadomo sa aniołowie bóg i zmarli jest zakaz co na niebie czyli planet gwiazd energi kosmicznej

jak nie rozumiesz tego to iny przykład nie wolno malowac co znajduje sie na samochodzie ale tam dalej nie ma zakazu zeby malować tego co znajduje sie w środku samochodu czyli mozna malowac co znajduje sie w środku samochodu czyli w niebie

>>>Czy ty nie rozumiesz, że Jezus mówiąc: „Kto mnie widział, widział mego Ojca” chodziło o uczynki, cuda i nauczanie! Kto widział Jezusa, to tak jakby widział Boga, ale Boga ogółem zobaczyć nie można, bo Bóg jest duchem i o tym mówi: Jana 4:24 „Bóg jest DUCHEM: potrzeba więc, by czciciele Jego oddawali Mu cześć w DUCHU i prawdzie”. W Księdze Wyjścia Bóg wyraźnie powiedział Ks. Wyjścia 33:20 „I znowu rzekł (Bóg): Nie będziesz mógł oglądać mojego oblicza, gdyż żaden człowiek nie może oglądać mojego oblicza i pozostać przy życiu”!!! >>>Jak Bóg chce, aby Go czczono, przeczytasz też tu: Jana 4:23 „Nadchodzi jednak godzina, owszem już jest, kiedy to prawdziwi czciciele będą oddawać cześć OJCU w DUCHU i prawdzie”!!! A o tym, że Jezus uczynkami wypełniał wolę Boga i to tak jakby widzieć Boga (po uczynkach Jezusa), powiedział w Jana 10:25 „Powiedziałem wam, a nie wierzycie. Czyny, których dokonuję w imię mojego Ojca, świadczą o Mnie.” >>>Gdy żydzi chcieli ukamieniować Jezusa, bo oni myśleli, że On uważa się za Boga, Jezus im wyraźnie odpowiedział, że to jego uczynki obrazują Boga, a nie on sam i to można znaleźć tu: Jana 10: 31-33 „I znowu Żydzi porwali kamienie, aby Go ukamienować. Odpowiedział im Jezus: Ukazałem wam wiele dobrych czynów pochodzących od Ojca. Za który z tych czynów chcecie Mnie ukamienować? Odpowiedzieli Mu Żydzi: Nie chcemy Cię kamienować za dobry czyn, ale za bluźnierstwo, za to, że Ty będąc człowiekiem uważasz siebie za Boga. A następnie na te zarzuty Jezus odpowiedział: Jana 12:44-46 „Kto wierzy we mnie, NIE WE MNIE WIERZY, ale w tego, który mnie posłał. Kto mnie widzi, widzi tego, który mnie posłał. Ja jako światłość przyszedłem na świat, aby nie pozostał w ciemności nikt, kto we mnie wierzy.” >>>Jezus nigdy nie nazywał siebie samego Bogiem, ale zawsze Synem Bożym, albo Synem Człowieczym, a przeczytasz o tym choćby tu: Jana 10:36, Mateusza 26:24, Mateusza 26: 64, Marka 8:38. >>>Ci, którzy wierzyli w Jezusa, wiedzieli, że nie jest on Bogiem, ale że od Boga pochodzi i nazywali go Synem Bożym, a przykładem jest choćby Marta: Jana 11:21-27 „Rzekła więc Marta do Jezusa: Panie! Gdybyś tu był, nie umarłby mój brat. Ale i teraz wiem, że o cokolwiek byś prosił Boga, da ci to Bóg. Rzekł jej Jezus: Zmartwychwstanie brat twój. Odpowiedziała mu Marta: Wiem, że zmartwychwstanie przy zmartwychwstaniu w dniu ostatecznym. Rzekł jej Jezus: Jam jest zmartwychwstanie i życie; kto we mnie wierzy, choćby i umarł, żyć będzie. A kto żyje i wierzy we mnie, nie umrze na wieki. Czy wierzysz w to? Odpowiedziała mu: Tak, Panie! Ja uwierzyłam, że Ty jesteś Chrystus, Syn Boży, który miał przyjść na świat.” >>>Sam Bóg, gdy przemawiał, Jezusa nazywał zawsze swoim synem. Tak też, gdy Jezus zabrał ze sobą Piotra, Jakuba i Jana na górę, przemówił do nich Bóg w postaci obłoku, a przeczytać można o tym tu: Marka 9:7 „I zjawił się obłok, osłaniający ich a z obłoku odezwał się głos: To jest mój syn umiłowany, Jego słuchajcie” Albo w psalmie: Psalm 2:7 „Ogłoszę postanowienie Pana: Powiedział do mnie: Tyś Synem moim, Ja ciebie dziś zrodziłem”. >>>I na koniec. O tym, że nie można czynić sobie żadnych podobizn i oddawać im czcci mówi nie tylko drugie przykazanie Boże w Ks. Wyjścia 20:4,5 , jak i w Ks. Powtórzonego Prawa 5:8,9, ale mówi też List św. Pawła do Rzymian 1:22,23 „Podając się za mądrych stali się głupimi. I zamienili chwałę niezniszczalnego Boga na podobizny i obrazy śmiertelnego człowieka, ptaków, czworonożnych zwierząt i płazów. >>>Czyli, nic co jest zniszczalne i śmiertelne oraz wykonane ręką człowieka, nie może być obiektem czci i kultu, a czymże jest wystrugany w drewnie, odlany z metalu czy wyrzeźbiony w kamieniu wizerunek Jezusa czy jakiegokolwiek innego „świętego”? O tym, możesz przeczytać w Izajasza 44:9-20 "Wszyscy rzeźbiarze bożków są niczym; dzieła ich ulubione na nic się nie zdadzą; ich czciciele sami nie widzą ani nie zdają sobie sprawy, że się okrywają hańbą. Kto rzeźbi bożka i odlewa posąg, żeby nie mieć pożytku? Oto wszyscy czciciele tego bożka zawstydzą się; jego wykonawcy sami są ludźmi. Wszyscy oni niechaj się zbiorą i niech staną! Razem się przestraszą i wstydem okryją. Wykonawca posągu urabia żelazo na rozżarzonych węglach i młotami nadaje mu kształty; wykańcza je swoim silnym ramieniem; oczywiście, jest głodny i brak mu siły; nie pił wody, więc jest wyczerpany. Rzeźbiarz robi pomiary na drzewie, kreśli rylcem kształt, obrabia je dłutami i stawia znaki cyrklem; wydobywa z niego kształty ludzkie na podobieństwo pięknej postaci człowieka, aby postawić go w domu. Narąbał sobie drzewa cedrowego, wziął drzewa cyprysowego i dębowego - a upatrzył je sobie między drzewami w lesie - zasadził jesion, któremu ulewa zapewnia wzrost. [To wszystko] służy człowiekowi na opał: część z nich bierze na ogrzewanie, część na rozpalenie ognia do pieczenia chleba, na koniec z reszty wykonuje boga, przed którym pada na twarz, tworzy rzeźbę, przed którą wybija pokłony. Jedną połowę spala w ogniu i na rozżarzonych węglach piecze mięso; potem zajada pieczeń i nasyca się. Ponadto grzeje się i mówi: "Hej! Ale się zagrzałem i korzystam ze światła!" Z tego zaś, co zostanie, czyni swego boga, bożyszcze swoje, któremu oddaje pokłon i pada na twarz, i modli się, mówiąc: "Ratuj mnie, boś ty bogiem moim!" nie mają świadomości ani zrozumienia, gdyż przesłonięte są ich oczy, tak iż nie widzą, i serca ich, tak iż nie rozumieją. Taki się nie zastanawia; nie ma wiedzy ani zrozumienia, żeby sobie powiedzieć: "Jedną połowę spaliłem w ogniu, nawet chleb upiekłem na rozżarzonych węglach, i upiekłem mięso, które zajadam, a z reszty zrobię rzecz obrzydliwą. Będę oddawał pokłon kawałkowi drzewa". Taki się karmi popiołem; zwiedzione serce wprowadziło go w błąd. On nie może ocalić swej duszy i powiedzieć: "Czyż nie jest fałszem to, co trzymam w ręku?"” >>>No to tyle na ten temat i mam nadzieję, że w końcu do ciebie dotarło :)

Nie wierze w sprawiedliwosc na TYM swiecie,natomiast po smierci owszem. reinkarnacja nie mam pojecia...

„czesto tak jest,ze ci wporzadku maja gorzej i pod gorke ...nikt nie mowil,ze bedzie sprawiedliwie-niestety”  ja wlasnie zauwazylam i wciąż zauważam tak samo. Nawet jeśli staram się być dobra dla innych i nie wyrzadzac krzywdy ludziom z mojego otoczenia, pomagam gdy mogę, nie knuje intryg itp. Itd. To i tak lepiej maja ci, którzy np. sa fałszywi, dwulicowi, bawia się w intrygi i kłamstwa na temat innych osob… to jest jawny brak sprawiedliwości na tym swiecie…tylko czy ktoś potrafi mi wytlumaczyc, dlaczego tak jest? Może w takim razie lepiej być złym? „kolega byl mi winien 700zl za opony, dwa lata sie prosilam w koncu rzucil mi 200zl wyzywal itp, za mc slysze ze rozwalil sie tym autem i cale skasowanesmutas.gif moze cos w tym jest?”  to mogl być zwykly zbieg okoliczności, niekoniecznie karma od razu. Ktos na drugiej stronie napisał „karma to suka” – oj to chyba autor tych słow ma cos na sumieniu, bo tylko osoba, która ponosi teraz konsekwencje swoich złych czynow (czyli dotknela go karma) napisalby cos takiego :D ja na przykład nie uważam, ze karma jest złą rzeczą. Trzeba ponosić konsekwencje swoich słów i czynow! Ja widze, ze ci „źli” nie ponoszą zadnych i zastanawia mnie, dlaczego tak jest

" Poza tym nie uważam, że jesli facet odchodzi od dziewczyny do innej, a tamta go rzuca to już karma. Normalna kolej rzeczy - ludzie się rozstają, łączą. Mają prawo szukać szczęścia. A że przy rozstaniu sie cierpi to już inna sprawa. Kazdy ma prawo być szcześliwy z kimś, kto da mu to szczescie." --> jasne, ze kazdy ma takie prawo. Jednak zwroc uwage na sytuacje - jakis facet rzuca dziewczyne dla innej, po czym sam zostaje rzucony, czyli znajduje sie W TAKIEJ SAMEJ sytuacji jak jego pierwsza dziewczyna - ta ktora zostawil., czyz nie?

piszcie ludzie, chcę poznać opinie innych na ten temat. będę tu zaglądać

Jezus nigdy nie nazywał siebie samego Bogiem ale inni uważali go za boga bo tylko bluźnierstwo było karane ukamienowaniem Nie chcemy Cię kamienować za dobry czyn, ale za bluźnierstwo, za to, że Ty będąc człowiekiem uważasz siebie za Boga. czy Jezus jest Bogiemhttps://www.youtube.com/watch?v=1VbpsMTIUQc a tutaj bardziej archeologicznie udawadnanie ze jezus jest bogiemhttps://www.youtube.com/watch?v=sNcCU40F0YM

sztuka pierwszych chzescijanhttp://artfolie.wordpress.com/2009/03/15/notatki-sztuka-wczesnochrzescijanska/ http://pl.wikipedia.org/wiki/Sztuka_wczesnochrze%C5%9Bcija%C5%84ska

Finlandia W Szklance - > jakieś dowody na to że faktycznie istnieje? (z życia wzięte oczywiście :D)

nie wierzę nigdy nie doświadczyłam może dlatego,że jestem katoliczką

Autorko mam takie pytanie czy Ty czasem nie jesteś Skorpion? (Jeśli już było o tym, to sorki, nie czytałam wszystkich postów)

nie nie jestem Skorpionem :D a czemu pytasz?