Źle wybrane studia i zniszczone życie

Niepotrzebnie się stresujesz :) Termin terminem, ale zawsze można złożyć wniosek o przedłużenie, który akceptowany jest przez dziekana od ręki :)

Gdybym mogła cofnąć czas to na pewno inaczej zorganizowałam sobie młodość. Studia historyczne wykończyły mnie psychicznie, z ich powodu zaniedbałam dziedziny, do których mam większe predyspozycje. Do tego jeszcze depresja, brak wiary w siebie i samotność. :(

Podejrzewam, że próbują nas zastraszyć, żebyśmy się szybciej uporali z obroną, ale i tak się stresuję niemiłosiernie. Chcę już za sobą obronę i na zawsze zapomnieć o tym kierunku.

Świat nie potrzebuje wielu studentek i studentów. Dla przykładu trailer z filmu sci-fi i tematyką katostroficzną do tego nawiązuje aby mieć to na uwadze, że nie wszyscy ze studiami są potrzebni: https://www.youtube.com/watch?v=aubwdN2M0kc

To prawda. Nikt w rodzinie nie uczył/a by mieć na uwadze to, że studia podejmuje się na własną odpowiedzialność i sam fakt, że świat dokoła nas się bezustannie zmienia pomimo iż wydaje się być ustabilizowany. Może kiedyś część osób stanie się potrzebna ale nie liczmy na to, bo to marne nadzieje. Warto racjonalnie do tego podejść i mieć na uwadze, że im większy wysyp studenciaków, tym mniejsze szanse na zatrudnienie w określonym zawodzie lub pochodnym. Później trzeba stanąć twarzą twarz z rzeczywistością i problemami środowiskowymi oraz tym na co ewentualnie jest potrzeba zamiast konać z frustracji jak dzieciak i załamywać. Był już kiedyś taki polski film. Bardzo mądry z resztą "Dzień Świra". Film, który bardziej przekonuje do racjonalnego rozpatrywania swoich sił względem otaczającej rzeczywistości jest ten w linku zamieszczonym poniżej. https://www.youtube.com/watch?v=aubwdN2M0kc