dlaczego kobiety grają i udają

naturalne czy nie, sam musisz sobie zdecydowac czy chcesz sie z nimi borykac w zyciu czy nie. na dluzsza mete moze to byc nie do zniesienia i prowadzic do morderczych zamiarow ;)

z resztą podobnie jest z tym , że pomimo zaprzeczen , nadal interesujecie sie innymi facetami pomimo posiadania swojego i każda temu zaprzecza , a co do zamordyzmu w napadzie szału , to wariatek uniknąć się nie da , są wszędzie i to znowu ten sam problem

Permanentny, taak, dokladnie, stuprocentową :P przyznaję się bez bicia w sumie nie wiem czemu tak jest? Może po prostu my - kobiety mamy to w DNA? :O ;)

uzależniasz skarbie a moze kochacie komplikować , by nie było nudno?

Być może. Nuda to coś czego nie lubimy, bynajmniej nie permanentną. Coś w tym jest. ;)

lepiej faceta doprowadzic do szału niż do snu?

Oj tam, już takie wielkie, okrutne słowo. :P aczkolwiek szał... Potem "sen", może być ciekawie. ;)

ale co rozumiesz przez interesowanie się innymi facetami? Patrzenie na nich? Rozmawianie z nimi?

no dokładnie , nie ma to jak różnorodność w odczynianiu pokazów artystycznych ;)

moorland chodzi mi o to , że przy kontakcie z facetem , który Ci się podoba zaczynasz o nim myśleć , zastanawiać się nad nim , potem coraz bardziej wraz z częstszym z nim kontaktem , co moze doprowadzić do zakochania nawet niechcianego , nawet możesz nie chcieć ani tego kontaktu ani tego uczucia , ani tego faceta , a to dzieje się nawet bez Twojej wiedzy

No widzisz Permanentny? :P Oki, miłego dnia, lecem. Pa.

czyli najlepiej w ogóle nie rozmawiać z facetami? Jakoś nigdy mi się nie zdarzyło, żebym się zakochała...no, ale ja jestem świadoma swoich emocji, nie każdy wykształcił tą umiejętność. ;)

uzależniasz prawie Cie nie było , a już Cię nie będzie , miłej gry

moorland nie trafiłaś widocznie na tego , o którym będziesz myśleć

Nie, w ogóle nie widuje przystojnych facetów. W ogóle z nimi nie rozmawiam. Nie, każdy kto ma mózg większy od orzeszka nie interpretuje stwierdzenia, że facet ma zgrabny tyłek jako oznak zakochania.

permanetny kocioł "dlaczego kobiety grają i udają kogoś innego niż są i mówią coś, a myślą co innego? po co te gierki? XX XX Mysle ze dokladnie z tych samych powodow co mezczyzni-

skoro nie widujesz , to jak masz z nimi rozmawiać? poza tym możesz widywać i dalej nie rozmawiać , ale jak widujesz i rozmawiasz , to sie nakręcasz

zuzanna amelia facet i gierki z tych samych powodów? nie masz facetów za kobiety i na odwrót?

to był sarkazm - oczywiście, że znam naprawdę przystojnych ludzi z którymi się regularnie widuję i rozmawiam. I w żadnym się nie zakochałam. Ty masz jakichś znajomych czy produkujesz te wymysły na środku pustyni?

jakie wymysły ? ja nie mówię , ze się zakochasz w jakimkolwiek z nich , tylko przyjąłem pewien model , który się sprawdza nawet u zajętych kobiet

ale model ten nie sprawdza się u normalnych osób. Takie zakochiwanie się to może być u nastolatek i kobiet, które nigdy nigdy nie wyszły z tego etapu rozwoju emocjonalnego.

to jako dojrzała kobieta powinnaś wiedzieć , że na jakimkolwiek etapie na jakim jesteś , nie powinnaś określać za daleko stopnia normalności , bo może sie okazać , że masz największe szanse by normalną nie być , przy okazji grając wielką dorosłą osobę

Oczywiście, że mam swoje odchyły - jak każdy. Na szczęście jestem ich świadoma i nie pieprzę o zakochaniu bo często widuję przystojnego kolegę. :)

Swoją drogą to jedna z najczęstszych wymówek kobiet które zdradzają "bo tak jakoś wyszło, zakochałam się". Trzeba być skończonym idiotą żeby coś takiego powiedzieć i uznać to za dobrą wymówkę na własną głupotę i rozchwianie emocjonalne.

o zakochaniu raczej pieprzyć jest ciężko , aczkolwiek pewnie mogło to by być możliwe u niektórych , a co ten kolega o Tobie myśli? a powiedz mi jeszcze , czy zakochanie przychodzi zawsze świadomie i jest kontrolowane , czy nie? i czy zakochanie jest głupotą wtedy i rozchwianiem ?

powinni ci wyciac jadra i nie zaszywac abys patrzyl i jeczal z bolu i jeszcze powinien ci zboczeniec pchac w odbyt rure od gazu abys bardzo kwiczal

Jeżeli interpretujesz zakochanie jako uczucie bliższe miłości to jest jak najbardziej świadome, bo wymaga bliższej relacji, a nie plotek przy kawie.

nie o to pytałem , przeczytaj jeszcze raz i odpowiedz

ok, to po kolei: 1. Nie wiem co myślą o mnie moi koledzy, rozmawiają ze mną, więc chyba mnie lubią. Paru próbowało się umówić/postawić piwo. 2. Tak, zakochiwanie się jest świadome. W końcu wiemy kiedy zaczynamy się zbliżać do kogoś, traktować go jako bliską osobę. 3. Jeżeli ktoś jest się wstanie zauroczyć w przystojnym facecie przez same rozmowy i jeszcze nazywa to zakochaniem - to tak, jest to głupota.

czyli można sobie kontrolować pojawienie sie uczucia i jego przebieg? i to pisze osoba , która nabija się z zajętych kobiet lub nastolatek , nazywając ich uczucie głupotą? :) rozbawiasz mnie coraz bardziej