umowa z mężem

mamy taką że jeśli chce obejrzeć sobie film porno to robi to ze mną. To by mi nie przeszkadzało wcale. Czasem może być fajnym wstępem. Ale wczoraj przyłapałam go na tym że robi to sam i jeszcze się z tym krył. Zareagowałam krzykiem i płaczem bo mnie to zabolało. Niczego mu nie brakuje a jednak takie coś. Nie rozumiem. Dla mnie takie filmy w jakichś ilościach to nic złego sama czasem obejrzę ale nie robię z tego tajemnicy. A z moim ogląda się je przyjemniej. Sexu nam nie brakuje ja jestem młodsze zadbana. Rozumiem czasem można ale skoro ma przyzwolenie to czemu z tego robi coś zakazanego

Zrób mu na złość i daj pupy sąsiadowi.

problem nie że oglądał bo owszem czasem można sama tak robię ale nie robię z tego tajemnicy tylko wolę obejrzeć z nim czy opowiedzieć co widziałam czasem pomysły po tym przychodzą

Jak wrócisz od sąsiada to nierób z tego tajemnicy.Opowiedz co widziałaś i robiłaś.Na pewno przyjdzie mu jakiś pomysł do głowy(z tym sąsiadem to oczywiście żart),a mąż być może się onanizował i głupio mu się zrobiło.

ręce miał widoczne :D ale nawet jak by to robił.... ostatnio mamy niewielkie problemy. To by sobie zrobił dobrze ale czemu robi z tego tajemnice i się wypiera. Znając mnie powinien powiedzieć : kochanie chcesz?. To bym się przyłączyła i po sprawia a nie kłótnia taka że on musiał później tort piec

Czasami tak bywa,nawet gdy na polu seksualnym nic nie brakuje.Może go zaskoczyłaś i nie wiedział co powiedzieć,ale nierób z tego afery.Przecież Cię nie zdradził.Odpuść sobie bo zacznie mieć przed tobą coraz więcej tajemnic w obawie o awanturę.

aferę zrobiłam. czasem trudno jest machnąć na to ręką nawet jak bym chciała. Ja się ciągle obawiam że on jednak zdradzi

Takie sceny i podejrzenia do niczego dobrego nie prowadzą.Bądź bardziej tolerancyjna,bo doprowadzisz do tego,że rzeczywiście Cię zdradzi.

jetem tolerancyjna chce oglądać to pooglądam z nim czemu nie a jak mnie tam nie ma i wchodzę do pokoju to niech nie robi od razu głupiej miny i mówi że to nic w pośpiechu wyłączając. Pewnie już mnie zdradził

Postaw się w jego sytuacji.Jakbyś się czuła,gdyby Cię kontrolował na każdym kroku i podejrzewał o zdradę.Każdy potrzebuje trochę prywatności i osobistych tajemnic.Nie bronie go i patrzę na wasz związek obiektywnie,pomimo że moja samcza natura nakazuje Mi Cię podpuścić i skłonić do zdrady.

staram się odpuszczać ale byłam zdradzana. On też w sumie ale i tak mu nie do końca wierzę