Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rozwalona psychicznie

Chorobliwie zazdrosny maz

Polecane posty

Gość rozwalona psychicznie
*nie widze zwiazku Mieszkamy w domku, przez jakis czas maz mieszkal w wolnym pokoju. On chce sie rozstac i wyprowadzic. Moze po prostu czuje ze nie chce mu pomoc? Tylko juz tyle razy mu pomagalam, wspieralam (moze nie wystarczajaco), wybaczalam. ja jestem zawsze na niego otwarta, kiedy tylko przychodzi po klotni i przeprasza ja od razu mu wybaczam, rozmawiamy. Kiedy po klotni ja chce przyjsc i porozmawiac on nigdy nie jest gotowy na rozmnowe, mowi ze nie mamy o czym rozmawiac, ze to juz koniec. Ale tak wyglada to z mojej strony, on pewnie czuje inaczej.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0 Terenia 0
To zrób tak: 1. Zostaw męża - Nie ratuj tego związku 🖐️ 2. Puść go w samych skarpetach 🖐️ 3. Zadbaj o siebie 🖐️ 4. Znajdź sobie jakiegoś miłego Brytyjczyka (oczywiście nie czarnucha i nie ciapatego) 🖐️ Będziesz żyła jak pączek w maśle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widać że bardzo go kochasz i odejście to nie jest takie łatwe... bo to jednak facet z którym kawał życia spędziłaś. jeżeli chce odejśc niech odchodzi. a Ty bądx silna, miej klasę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwalona psychicznie
Jest jeszcze inna kwestia.... .Nie mam ochoty na seks. Po urodzeniu drugiego dziecka seks moglby dla mnie nie istniec. Chcialam nawet kupic tabletki na wzrost libido. Wiem jak on to odbiera, mysli ze go juz nie kocham, dlatego tez ta paranoja ze kogos mam. Mamy juz tyle problemow i urosly one do takiej rangi, ze wydaje mi sie, ze nie da sie juz tego naprawic.... Mamy tez problemy finansowe, wieczny brak pieniedzy, dlug w banku. Nie wiem juz co robic....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwalona psychicznie
o Terenia o . Ja kocham meza. To nie jest zadne rozwiazanie. Nie wyobrazam sobie zycia z innym. Nawet gdybysmy sie rozstali nie zwiazalabym sie juz chyba z zadnym. Zreszta czy brytyjczyk czy polak- co za roznica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko- to walcz! rodzina jest najważniejsza, a to nie sztuka odejść i zostawić kogoś kogo się kocha bo ma problem. Brak seksu w zwiazku to tez problem, faceci fiksują... Wiem, ze twoja rzeczywistość daleka jest od uniesień erotycznych ale moja znajoma to np podkręciła się kiedyś filmem porno (takim dla kobiet) i potem udało jej się kochać z mężem. to pomogło. Brzmi durnie, ale powaznie piszę.www.pornhub.com/video?c=73 tam sa tzw:female friendly które nie sa takie wulgarne. spróbuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0 Terenia 0
Rozwalona psychicznie - To nie jest miłość tylko przyzwyczajenie, zostaw palanta, i tak traktuje cię jak jakąś ladacznice co z każdy się puszcza 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez nie widze zwiazku z narodowscia I Anglik I Polak I Niemiec moze pic to nie o to chodzi. Jedyne co widze u mezczyzn (polakow) mieszkajacych za granica (tez mieszkam w UK) to czesto poglebiajaca sie depresja z powodu np wykonywania gorszych prac, ponizej kwalifikacji. Nie zrozum mnie zle autorko sama wiesz jak jest za granica, nie wiem co twoj maz robi ale widze wsrod znajomych polakow, ze czesto po jakims czasie dobija ich wieczna praca na budowie (nie mowie ze kazdy to robi) itd. O tyle o ile polska kobieta jest o wiele bardziej elastyczna I potrafi sie swietnie odnalezc czesto lepiej mowi w obcym jezyku I stara sie doszkalac I znajdzie prace w biurze o tyle facetowi jest gorzej. I to nie jest tak ze brytole faceci sa tacy extra, po prostu czesto nasi przegrywaja bo nie sa w swoim kraju I nie nosza krawata!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja_mm
Nie wiem czy jesteś jeszcze, zauwazyłam pryzpadkowo ten temat. Twój mąż może cierpieć na zespół Otella, i jeśli ta jest-potrzebuje pomocy psyhcologa i leczenia. Wiem przez co przechodzisz, i bardzo Ci tego współczuje, i jesli kochasz swoje dzieci, co jest oczywiste dla mnie, powinnaś jak najszybciej coś z tym zrobić. Jestem córką alkoholika, ok 4 lata temu pojawiła sie obsesyjna zazdrość jego do mojej mamy. Nie chce wymieniać tego co sie działo, za dużo wspomnień, ale wyimaginowane rzeczy, że ona wychodziła w noc, albo nocami ktoś przychodził, że kochanek wyskakiwał oknem, albo szukał w środku nocy z latarką kogoś pod łóżkiem .. niestety, musi chcieć sie leczyć. Starałaś sie mu pomóc ale niszczysz siebie, i niszczysz dzieci. Sama korzystam z pomocy psychologa, w wieku 27 lat nie umiem żyć normalnie, funkcjonować poprawnie, a depresja ściaga mnie na dno. Nie mieszkam juz w domu, dodam. Odejdź, zanim bedzie za późno, któregoś dnia może nie skończyć sie na werbalnych oskarżeniach,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dajesz niszczyć siebie i dziec
No właśnie...biadoląc nad swoją niemocą,w ogóle nie wspomniałaś o dzieciach,a robisz im krzywdę fundując im taki dom rodzinny.będą miały głębokie urazy z dzieciństwa,jesli muszą ogladać i słuchać tego Otella.Wychowasz dzieci na ludzi nie umiejących być w związku,nie umiejących kochać i być szczęśliwym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grazka
Dnia 9.09.2013 o 14:09, Gość gość napisał:

A mnie to zawsze zle sie kojarzy. I mam pare przykladow wsrod znajomych wlasnie ze facet zazdrosny bo sam mial za uszami-zdradzal. Po prostu mierzyl jedna miara. Znam 3 takie przypadki wsrod znajomych.

U mnie tak właśnie jest.Sam łajdaczył się całe życie, teraz stary to przstała.Zaczął mnie atakować i osądzać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×