Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość polinkadep

Kto wiedzac czym pachnie zajmowanie sie dzieckiem nie e zdecydowalby sie drugi

Polecane posty

Gość polinkadep

Raz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiam sie nad tym
Kazdego dnia. Klade sie z mysla, ze jutro bedzie lepiej i znow mam te same mysli juz po 2-3h.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i całe szczęście, ze nikt nie wie jak to będzie, bo mało kto świadomie zdecydowałby się na dzieci;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co ci jest? w jakim wieku dziecko i jakie problemy z nim masz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam 2 letnia coreczke
Ja mam corke 2 latka i teraz SWIADOMIE staramy sie o drugie i ostatnie dziecko. Wiem z czym to sie wiaze i planujemy drugie. Z dzieckiem nie ma takich wielkich problemow jezeli masz zasady i postrafisz w tym wszystkim znalezc rownowage. Co kolwiek przechodzisz ze swoim dzieckiem to Ci wspolczuje, bo nie brzmi to za ciekawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mysz w panterce
mam czworo nie narzekam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mama 2-letniej córeczki nie masz pojęcia jakie są inne dzieci masz tylko swoje i to swoje znasz jedynie każde dziecko jest inne ja, pomimo, że pierwsze dziecko , synek jest wyjątkowo trudnym dzieckiem, bardzo absorbującym itd. i tak zdecydowałam się na kolejne dzieci nawet do głowy nie przyszłoby mi, że dziewczynki są tak inne od chłopców warto spojrzeć czasem trochę dalej niż czubek własnego nosa;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja myślałam tak do niedawna, a teraz myślę o drugim. Właściwie już bym chciała, ale z róznych wzgledów musze się wstrzymać jeszcze z rok. A jeszcze dwa miesiące temu chyba bym się zastrzeliła, gdyby sie okazało, że jestem w ciąży :) Moje dziecię ma 15 miesięcy i dobrze wiem jak to jest i dobrze wszystko pamiętam, a jednak cos sie zmieniło, bo chcę drugiego gnojka :) Ja się zmieniłam, choć padam na przysłowiowy pysk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam 2 letnia coreczke
mama 2-letniej córeczki nie masz pojęcia jakie są inne dzieci masz tylko swoje i to swoje znasz jedynie każde dziecko jest inne ja, pomimo, że pierwsze dziecko , synek jest wyjątkowo trudnym dzieckiem, bardzo absorbującym itd. i tak zdecydowałam się na kolejne dzieci nawet do głowy nie przyszłoby mi, że dziewczynki są tak inne od chłopców warto spojrzeć czasem trochę dalej niż czubek własnego nosa x x Ale ja wiem jakie sa inne dzieci poniewaz pracuje w przedszkolu i widze. Wcale nie wywyzszam swojej corki , bo dla twojej wiadomosci wiem ze dziewczynki tez potrafia byc niezle cholery. Moja siostra ma 2 dzieci chlopca i dziewczynke i dla twojej wiadomosci , jej dzieci sa dobrze wychowane. Nie ma dzieci trudnych sa tylko rodzice ofiary losu ktorzy nie potrafia trzymac dyscypliny w domu bo male to szkoda nakrzyczec, a potem placza,ze dziecko takie a nie inne i nie mowie tutaj o biciu , bo akurat jestem przeciwna przemocy. Dzieci trudne sa wtedy kiedy maja jakies zaburzenia a z tego co sie domyslam ze twoje dziecko jest zdrowe , wiec problem jest w tobie ze nie potrafisz wychowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak urodzisz kolejne, to wypowiadaj się, bo jak na razie to guzik wiesz o życiu i wychowywaniu dzieci poza swoim własnym:O żałosna mamo 2-letniej córeczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hej,ja tez mam małego terroryste w domu :) z drugim poczekam,aż synek pójdzie do przedszkola,wtedy do 16 bede miała czas dla drugiego dziecka,a o 16 wróci maz z pracy,w 2 osoby zawsze łatwiej,a gdzie twój maz autorko,pracuje do późna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam 2 letnia coreczke
hehe - juz zaczynasz wyzywac... smieszna jestes. Pewnie jak urodze to sie wypowiem i bede sie trzymala tego co mowilam, bo z 2 dzieci mysle ze nie bedzie az tak zle. Z moja corka mialam straszne problemy na poczatku nie chciala spac, wiecznie miala kolki. Mam za soba wiele nie przespanych nocy i dni. Potem lekkie problemy z jedzeniem, ale mam juz to za soba. Wiem z czym wiaze sie wychowywanie dzieci i wiem jak to wyglada i czy bede miala 1 czy 3 z kazdym bedzie inaczej ale dam rade. Po za tym tam ktos sie wypowiedzial ze ma 4 i dal rade - mozna? mozna. Wiec tak jak juz napisalam problem tkwi w tobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
doprawdy zabawna jesteś:D masz dziecko od 2 lat i uważasz się za specjalistkę od wychowywania dzieci:D i pokaż mi w którym miejscu obraziłam Cię...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
matko jak mnie wkurzaja takie kretynki co pozjadały wszystkie rozumy,ja nie widze aby autorka miała problem,po prostu ma taka osobowość a nie inną,juz bardziej ty masz problem z akceptacja róznorodnosci wsród ludzi i uwazasz że kazdy powinien być tak wspaniały jak ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i wybacz, ale nie takie "problemy" o jakich piszesz miałam na myśli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fakt, posiadanie dzieci to ciągły zapieprz, a w fazie planowania wszystko tak pięknie wyglada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A my swiadomie zd3cydowalismy sie na 2, coreczka ma obecnie prawie 3 latka, byla i jest bardzo ugodowym dzieckiem, pierwszy raz uslyszalam jej placz jak miala 3 miesiace, a tak to lezala i sie rozgladala, pozniej byl czas kiedy tylko raczki, alemprzy drugim na to czasu poprostu nie bedzie, mysle i wierze ze bedzie dobrze, kiedy urodzi sie drugie, mala bedzie miala 3 i 4 miesiace i bedzie w przedszkolu na 3 gdz dziennie, mieszkamy za granica i jestesmy tu sami, poraodzilismy z jednym, poradzimy z 2, na pewno duzo pomocy typu wstawanie w nocy na karmienie, kapanie, uzyskalam od meza, co tez jest wazne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mam jedno dziecko i na tym zakończyłam karierę rozrodczą ;-) Może jestem za wygodna, a może po prostu się nie nadaję - faktem jest że nie ciągnie mnie do dzieci a bycie mamą nie daje mi satysfakcji. Kocham synka jednak nie dam mu rodzeństwa.To za duże poświęcenie jak dla mnie. Zresztą, i tak nie byłoby mnie stać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co takiego strasznego jest w zajmowaniu sie dzieckiem??? ludzie!!!! to sama radość owszem człowiek jest czasem zmęczony ale na tym polega życie, w pracy też jesteś zmęczona. moja córka miała póltora roku jak urodził sie synek i nigdy nie narzekałam. dziś mają 5 i 3,5 roku i są tacy kochani że chciałabym zatrzymac czas!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko wymaga od rodzica uwagi, czasu, siły psychicznej i fizycznej i jak ktoś nie wyobraża sobie temu podołać to nie powinien nawet mysleć o dziecku. Sama mam 2.5 letnią córkę i jestem bardzo zadowolona pomimo że dzieciak jest żywą torpedą ale buzial ma tak kochany i mądry że nie sposób czegokolwiek żałować. Powiem szczerze że gdyby ktoś powiedział że mając drugie takie dziecko jak obecna córka będę ponownie zmęczona to bardzo proszę :D. Wiem też że są różne dzieci, moja znajoma bardzo narzeka na synka (ma 4 latka) , mówi że nie ma czasu na kawę bo mały ją terroryzuje wymagając uwagi ale znając koleżankę wiem czego się dopuściła i jak bardzo rozpuściła swoje dziecko a teraz nie daje rady bo mały jest delikatnie mówiąc nieprzyjemny, do tego stopnia że koleżanki unikają wizyt u niej w domu. Da się wychować malca ale tu trzeba stanowczości i mocnych nerwów (w cięższym przypadku).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
''Kto wiedzac czym pachnie zajmowanie sie dzieckiem nie e zdecydowalby sie drugi '' Wszystko zależy jaki pierwszy egzemplarz by się trafił. Czasami pierwsze dziecko jest tak cudne, spokojne, ułożone, że nic tylko rodzić kolejne, bo tyle daje radochy. Ale jak trafi się diabeł wcielony... zazwyczaj na nim się poprzestaje :O choć może to błąd, bo jedyne doświadczenie pobiera się wychowyując diabła :D a kto wie, czy kolejne nie byłoby aniłkiem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Starsza córka ma14 lat, młodsza 4 latka. Mąż zagranicą. Wychowuję dzieci praktycznie sama. Od 4 lat nie przespałam praktycznie całej nocy (karmienie piersią, kolki prawie do 2 roku życia, budzenie się Małej). W dzień też nie odpocznę (dom, ogrod, zwierzęta). Corki to dwie jedynaczki (zbyt duża różnica wieku). Mała jest absorbująca, ciekawska, szybko się nudzi. Na powietrzu od rana do wieczora. Psotnik niesamowity. Poszla do przedszkola, a ja nie wiem co z czasem zrobić. Jednak po tym wszystkim, co z nią przeszłam, boję się ciąży jak ognia. Wyssala całą moją energię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla mnie to również sama radość najpiękniejszy czas w moim zyciu mam dwoje i myślę o jeszcze jednym.... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×