Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość chłopak z małego miasteczka

Pracuję i nic z tego nie mam

Polecane posty

Gość chłopak z małego miasteczka

Matka 50 lat bezrobotna Ojciec 50 lat bezrobotny Matka bezrobotna, mówi że jest dlatego bo mnie urodziła. Ojciec bezrobotny, mówi że dlatego że raz przyniósł wypłatę i matka miała ją dwa dni, więc pracuję dorywczo, coś tam porobi. Ja pracuję w ten sposób: od 8-14:30 roznoszę ulotki co tydzień mam 160 złotych oraz w fabryce od 15-23( często biorę nad godziny i weekendy) i mam 1400 na rękę. Mieszkam z rodzicami i oddaje matce całą wypłatę, nic sobie nie kupuję. Na bilet nie muszę wydawać bo pracę mam na miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monicccc
czyli Twoi rodzice nie przepracowali do emerytury?no nieciekawie ,będzie Ci ciężko utrzymywać ich zawsze a jakby doszła Twoja kobieta dzieci . hmm koniecznie musisz mieć pracującą kobiete bo padniesz na pysk sam na wszystkich ,coś moglbys dla siebie odkładac miesięcznie zaoszczedzic przyda Ci się kiedyś,nie oddawaj totalnie wszystkiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chłopak z małego miasteczka
To znaczy ojciec ma tam przepracowane jakieś 16 lat i matka również ma tam przepracowane jakieś 10 lat. Mogliby teraz iść do pracy, chociaż na 5 lat a potem przejdź na rentę. Moi rodzice oprócz tych przepracowany lat oboje mieli po roku własnej działalności i narobili długów :( :( Tylko co zrobić jak rodzice mają pełno długów, oboje mieli przez rok własne działalności gospodarcze: wzięli dotacje z urzędu pracy - ZUS - Urząd Skarbowy - Kredyty-Chwilówki - Provident - Lukas Bank - Stefczyk - Szybkie chwilówki -Oraz u osób od których brali towar - a także PZU, ojciec spowodował wypadek jadąc samochodem I co tutaj zrobić w takiej sytuacji???? Komornik do nas przychodzi, sprawdza co jest do zajęcia (już nic nie ma), ja już nie mam sił a tutaj rachunki gonią. Szczególnie prąd i gaz. Często nazbierają się3 rachunki na raz. Rodzice namawiają mnie teraz żebym wziął jakąś pożyczkę albo chwilówkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja pier**dzielę, pakujcie sie ludzie i spier*dalajcie za granicę, tylko gdzies daleko, gdzie was nikt nie znajdize izaczynajcie od nowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chłopak z małego miasteczka
a dlaczego ja się mam z nimi pakować. Już dość mam problemów, już dość mam tych ich wierzycieli którzy ubliżają mi za nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym uciekła za granicę na miejscu twoich rodziców, mając takie problemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeżeli to prawda co piszesz to nie bierz przykładu z rodziców i nie zmarnuj sobie życia bo zostanie ci tylko linka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monicccc
ale Cie załatwili,namow ich na ta rente ,może uda się jakos dorobić do pełnego okresu,powinni Ci pomoc chociaż tak bo to ich długi,a ile masz tego długu łącznie do spłaty?ile lat w tej fabryce?ja bym nie brała nowych pożyczek,jeśli pakować to Ty sam i spróbować za granica za lepszą kase a im przysyłac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chłopak z małego miasteczka
Ja mam 19 lat, w fabryce półtora roku. Matka wynalazła jeszcze w necie coś takiego jak wzięcie pożyczki na dowód osobisty, będąc osobą zadłużoną oraz nie mając żadnych dochodów. Przeraziła mnie, razem z ojcem zastanawiali się wczoraj by nie wzięli. Ona jednej i on drugiej, jestem przerażony. Ile rodzice mają długów, zobaczę bo matka sobie to gdzieś zapisała, zaraz wam tutaj napiszę, tylko poszukam tego jej zeszytu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chłopak z małego miasteczka
Rodzice mają takie długi: Urząd Skarbowy: matka 2,5 tysiąca , ojciec 3 tysiące ZUS: matka 4 tysiące, ojciec 5 tysięcy Kredyty-Chwilówki: 11 tysięcy pożyczki PROVIDENT: 10 tysięcy LUKAS BANK: 35 tysięcy STEFCZYK: 18 tysięcy Szybkie chwilówki: 700 złotych ale tutaj widzę też inne długi: PLUS: niewywiązanie się z umowy matka ma koło 2,5 tysiąca złotych PZU: ojciec ma 4 tysiące Osoby od których brali towar: matka na 80 tysięcy złotych (od wszystkich firm których brali towar), ojciec na 89 tysięcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tacobell
Twoi rodzice sa nieodpowiedzialni, nie powinienes ponosic za nich konsekwencji. Uciekaj jak najdalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli to prawda co piszesz, to jedyną pomocą dla nich jest --- BRAK POMOCY z Twojej strony. Poważnie. Nie pomagaj w ten sposób, bo to nie jest wyjście. Jeżeli Oni Cię namawiają do takich numerów i Ciebie chcą jeszcze wpakować w długi, to ja bym wiała na Twoim miejscu. Dalej niż widziała. Nigdy w życiu nie bierz żadnego kredytu, czy Providenta. Nie daj im się namówić. A im bym powiedziała, że mają sobie załatwić renty, albo do pracy i że złotówki nie dasz, jak wezmą choć jeszcze jeden kredyt. To Ty za nich spłacasz, utrzymujesz, opłacasz, a oni myślą o kolejnej pożyczce? no chyba kpina jakaś i powinni się leczyć jak ludzie z hazardu. Ty masz prawo pożyć chłopie za tę swoją skromną wypłatę.Jesteś dobrym synem, ale Twoja pomoc im szkodzi, bo oni brną dalej w myśl, że jakoś będzie. Synuś pomoże. Chcesz tak tkwić i w większe kłopoty się pakować? A co byś chciał kupić fajniejszego, to jeszcze komornik zabierze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chłopak z małego miasteczka
Tylko co mam zrobić, oni nie panują nad nerwami. To matka mnie w twarz uderzy, ojciec raz mnie smyszą uderzył tak że mi wargę przeciął. Ja już czuje się naprawdę bezradny. W szkole wyśmiewali się ze mnie że jestem z biednej rodziny. Teraz w pracy (na produkcji) też mam poważny reżim, współpracownicy mnie prześladują i najgorsze jest to że zapowiadali zwolnienia i mogę być pierwszy na wylocie. A ja czuje się kompletnie bezradny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tacobell
Uciekaj z kraju, moze Cie tam dlugi rodzicow nie dogonia i lepiej Ci sie ulozy. Inaczej sie zameczysz dalej w tej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lepiej wypisz się z ich rodziny by po ich śmierci długów nie spłacać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyprowadź się, wynajmij gdzieś pokoik mały chociaż. Stać Cię będzie ze swojej wypłaty i ani 1zł na domek i długi. Niech się wezmą. Bo ja rozumiem pomoc dla rodziców, ale to nie jest pomoc. Ty ich krzywdzisz, oni Ciebie i sam siebie też krzywdzisz. Masz gdzie, to wyjedź za granicę. Bierz wypłatę i wyjeżdżaj. Oni sobie dadzą radę, mówię Ci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie myślałam że az takie kwoty,no wiec Ty tego nie dasz rady spłacić na pewno nie w Polsce,widzę że rodzice nijako zmuszają Cie do spłacania ich długów,nigdy tego nie spłacisz to wieczna niewola,musisz zrobić wszystko żeby odseparować się od nich,jesteś młody poradzisz sobie,musisz stamtąd nawiać (przysyłać kasę na przezycie,te długi są nie do spłacenia samo życie ile kosztuje)wyjedz do wielkiego miasta albo za granice ,potrzebny Ci angielski i prawko,wtedy łatwiej,Twoi rodzice są bardzo niebezpieczni w sensie nieodpowiedzialni,obmyślaj plan ucieczki,nic im nie mów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chłopak z małego miasteczka
Problem polega na tym że rodzice nie spłacają tych długów. Ja też się zastanawiałem nad tym czy byłaby jakaś możliwość bym ja wziął jeden kredyt na spłacenie tego wszystkiego a potem sam jakoś spłacał co miesiąc. Ale wiem jedno, jak głupio to zabrzmi ale nie wiem czy są udzielane jakieś kredyty na 40 czy więcej lat. Może wyjechać za granicę, zarobić trochę grosza i spłacić to wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawet nie waż się myśleć o kredycie, bo z Twoją pensją szybko zaczniesz wegetować jak rodzice. Oni na Tobie żerują, nie widzisz tego? Nie mają zamiaru nic spłacić, tylko myślą skąd wziać jeszcze. A że sami już nie mogą, to Ciebie namawiają. jak jesteś mądry, to wyjedziesz od nich i to jak najszybciej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monicccc
wyżej to ja,nie bierz tego kredytu na całość ,zniszczysz sobie zycie ,policz jaka to kwota na 40 lat chcesz się załatwić?odradzam! zniknij im z horyzontu wyślesz ile możesz oni niech to rozdzielają na dlugi rozmawiają z windykacją to sa ich obowiązki ,nie bierz tej kwoty na siebie będziesz załować,tak wyjedz spłacisz część za ICH pośrednictwem bądź lepiej nie do znalezienia przez te firmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monicccc
znaczy nad Toba hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
biedny, wspolczuje, uciekaj od nich. co z te, ze wzialbys kredyt jak oni wezma nastepne. jak tak mozna :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tacobell
To jest ponad 250 tysiecy jesli dobrze licze na szybko, nikt Ci nie da takiego kredytu w Twojej sytuacji i z minimalnymi zarobkami, a nawet gdyby dal, to pol zycia to bedziesz splacal. Nigdy nie zalozysz rodziny, kupisz mieszkania czy samochodu, bo bedziesz splacal dlugi rodzicow. Jak oni moga sie w ogole tak zachpwywac. Dzowiedz sie u jakiegos prawnika jak sie zabezpieczyc przed pociagnieciem do odpowiedzialnosci (o ile sie w ogole da) i wyjezdzaj. Jestes mlody, masz prawo do lepszego zycia niz to, ktore chca Ci zafundowac rodzice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosciutaki
ja na Twoim miejscu bym wziął jedną wypłatę, i s********ł za granicę, i zaczął żyć własnym życiem a nie z, (rodzicami, trudno ich nazwać rodzicami) "rodzicami", wykorzystują Cię tylko. Chłopie uciekaj od nich bo życie sobie zmarnujesz. Zatrudnisz się gdzieś w jakiejś małej firmie i wyjdziesz na prostą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj hiszpanin ty bajkopisarzu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tragediaaa
50lat na karku i tylko 16 lat przepracowane ??? Ja mam 30pare lat i juz mam prawie tyle co on !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tragediaaa
Mozesz rodzicom pomagac ale nie ich utrzymywac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tragediaaa
jak tak chcesz rodzicom pomoc, wyjedz za granice , predzej cos odlozysz na splate tych dlugow , albo rodzice niech ida do pracy, chociaz ja bym nie miala sumienia wyslac starych rodzicow do pracy, (moja mama byla po 50tce i pracowala w kwiaciarni ale to tez z zamilowania i znajoma ja poprosila) jednak to oni narobili dlugow powinni wziac na siebie odpowiedzialnosc a nie ciebie jeszcze wciagac w dlugi ( NIE BIERZ POZYCZEK) najgorsze co moze byc to te raty do splacania.. Ile masz lat ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tragediaaa
Jesli oni stosuja jeszcze wobec ciebie przemoc fizyczna i psychiczna - ja bym ich zostawila , to jest takie podziekowanie z ich strony ??? Wyjedz, sa dorosli niech sobie radza.. trudno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tragediaaa
sa zaufane firmy ktore zalatwiaja prace za granica,mozesz powiedziec rodzicom ze wyjezdzasz zeby zarobic na te dlugi i juz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×