CZERWCOWE MAMY 2014

Czyli mamy podobna sytuacje moj ok 2h na dojazd , to mialas super porod express :) np nic czekamy mi to zadne czopy ani sluzy nie idchodza nawet twardnienia juz prawie ustaly :/

Asik, to chyba cisza przed burzą... hehe ;) U mnie też objawów brak od 2 dni.

Cześć dziewczyny! nieodzywałam się bo dopadła mnie chyba jakaś handra wczoraj miałam dzień płaczu i nerwów przez siostrę :-( jestem obolała,krocze mnie pobolewa,niewyspana mały co noc mi daje nieżle popalić ćmi co wiecżór bóle jak na okres, ale i tak nic sie niedzieje i podejrzewam że do piątku nieurodze znając moje szczęscie :-( Asiluka,maminia wielkie gratki dla was!!! ale wieści dużo zdrówka! ciekawe jak Agatka?napewno już maleństwo ma przy sobie :-) Ilonek urocza ta twoje córeczka wyglada jak aniołeczek asik puki co idziemy razem krok w krok heheh

Ach, no i oczywiście gratuluję nowym dzielnym mamom. Maminia podziwiam że dałaś radę naturalnie. Jak do tej pory Twój synek chyba największy się urodził...

Asik staram się nie narzekac. mam ślicznego zdrowego synka, tyle na niego czekałam, cóż mi więcej trzeba:) w ciązy się wynarzekałam na te wszystkie problemy i ze strachu o malucha, a teraz jestem szczęsliwa, choc szczerze mówiąc trzecią noc nie śpie i wyglądam juz jak zmora nocna. własnie wrócilismy ze spacerku mały troszkę przysypiał ale nie zasnął głęboko, teraz troszkę mruczy, pewnie się wybudzi. A musielismy juz wracac bo zakręcilo mi się w głowie, dalej jestem słaba, cały czas biorę mase jakichś tabletek na krwinki czerwone po tym krwotoku. w szpitalu powiedzieli ze jak dalej tak będzie to podadzą mi krew ale juz nie ma tragedii, myslę ze sama dojdę do siebie. tylko jak zgłodnieje albo przegrzeje się to zaraz mi słabo muszę uwazac to samo pod prysznicem. dziewczyny ja w dniu porodu czułam się dobrze. przez ostatnie tygodnie co rano juz zle się czułam bolał brzuch,a w dniu porodu wstałam i sobie myślę "kurcze jak fajnie nic mnie nie boli" no i o 16 zaczął odchodzic czop, o 18 wody i o 1 w nocy Krystianek był na świecie. Wiec w tym że cisza przed burzą jest sporo prawdy

Flavia może spróbuj otulić czymś synka, dzieciątko do niedawna było w brzuszku miało mało miejsca i było mu ciasno a łóżeczko jest duże. W dzień jest ciepło ale w nocy owiń kocykiem. Jest też coś takiego jak woombie. Możesz też położyć na nogach i bujać prawo lewo. Oczekująca na brak kupy dobre jest zataczanie kółek nóżkami. Lączysz przyciągasz do brzuszka a potem nóżki rozchodzą się na boki.

A ja już po KTG jutro wizyta i we czwartek do szpitala.... Zamówiłam dzisiaj pizze na obiad :D Jakoś sobie pomyślałam, że zaraz do szpitala i już nie będzie okazji na zjedzenie takiego typu jedzonka :)

Pisze i nic nie wysyła:(. mamakubusia09

Malo pedagogiczne ale Flavia moj spi ze mna przynajmiej oboje sie wysypiamy:). Ja w szpitalu jestem co drugi dzień znaja mnie juz wszyscy:(, a ty w zwiazku z krwotokiem masz kontrole?? Dzis nawet bez kolejki weszlam na izbie ludzie musieli byc zli, no ale trudno:). Ewinko nie moge linkow wyslac Organizer firmy pinkie czarny pikowany:) Lampka smoby ksiezyc niebieski robak na nim:) Mamo3 i jolka trzymam za was kciuki mocno za wsze cięcia. Dzis powiedzialam ginowi ze nigdy nie zrobie sobie w tym szpitalu operacji, dodtalam spis antybiotykow jakie bralam bo na wypisie nie łaska bylo napisac mam z pieczatka moja rodzinna powoedzisla ze mam to miec i już. jedyne pocieszajsce ze drugi posiew jalowy czyli nie zarazili mnie gronkowcem:).

tesciowa ochrzanila m dzisiaj,a ja poszlam rwac truskawki a malego zostawilam z nim skoro uwazal ze latwa opieka nad dzieckiem i po godzinie wrocilam to juz niebyl skory zostac.flavia jest goraco i moj tez marudzi ale siedzimy w cieniu zalozylam siatke i maly spi a ja obieram truskawki.

hej, wróciłam z miasta zajadam truskawki- w końcu dorwałam:) i czereśnie po 10 zł/kg -mały buszuje w brzuchu, lubi owoce:)

kupiłam kocyk z małpami, super:) już uprałam w proszku dla dzieci

No I jest Leos! Urodzil sie o 10.56, waga 3600, 52 cm :-D Z twarzy niepodobny do nikogo :-D Pisze dopiero teraz, bo zle zareagowalam na lek na obkurczanie macicy I bardzo wymiotowalam. Juz na wstepie w szpitalu lepiej sie poczulam, bo pani anestezjolog okazalasie byc Polka :-D Wlasnie zjadlam pierwszy od blisko 24 godzin posilek, kanapke z szynka, a Leos spi przy cycu. Chlopcy juz byli, strasznie przejeci, prawie sie nie odzywali, a to do nich niepodobne. Asiula I Mammins - gratulacje!

Mamo3 hurrra!!! Gratulacje!!!:-) bardzo sie ciesze i ściskam mamę i Leosia!:-)

Mamo3chłopców gratulacje :) ja trwam na posterunku jako opiekun tabelki postanowilam urodzic jako ostatnia haha :) chlopcy na pewno przejeli sie bardziej Toba niz Leosiem wiadomo jak widok mamy w szpitalu dziala na dzieci , poza tym pewnie pomysleli ze nie jest zdatny do grania w pile i są w kropce teraz haha :)

Mamo3 gratulacje!!!! Asik, ja będę rodzic pewnie po tobie wiec nic nie boj :)

Mamo3ch gratulacje !!! no i nie było się czego obawiać teraz oby szybko wszystko się goiło :)

do szału doprowadza mnie to forum :/

mamo3chlopcow gratulacje:))my dzis bylismy4godz na dworze oczywiscie w cieniu bo maly dokuczal w dpomu.ja obieralam truskawki a on spal jak susel:)jutro wizyta i zobaczymy ile spadla zoltaczka mam nadzieje ze nie zostaniemy w szpitalu.zaraz bedziemy sie kapac i moze zasnie to pospi troche.w tym tygodniu kupuje orbiterek i zaczne powoli cwiczyc od nastepnego,bo uda mi grube zostaly:/

Hej dziewczyny, a wiecie co mi powiedziała polizna? Ze chwile przed porodem lekko rozmazuja się rysy twarzy szczególnie usta się rozciągają na boki i podnoszą mój M mówi ze faktycznie robi mi się dziubek, śmieszne co? Ja dzisiaj znowu caly dzień na nogach i jeszcze jeździłam 200km mieliśmy sprawę modliłam się żeby nie zacząć rodzic:) ale było wygodnie i nic się nie stało. Mamo3 wielkie gratulacje. Asik spokojnie ja w pierwszej ciąży nie miałam żadnych objawów zaczęły się skurcze i coraz częściej i częściej potem czop potem wody, a będziemy rodziły blisko siebie zobaczysz:) może nawet mnie wyprzedzisz:)

Mamo 3chł gratulacje! nomadic,po twoim poście poszłam sprawdzić i się tylko nakręciłam :-)

Doswiadczona położna mi to powiedziala:)

Mamo3chłopców :) gratulacje :* u mnie to nadal cisza :P

mamo3chł-gratki:)

mamo3ch gratuluje. Mała przez dzień malo spala a teraz śpi i nie myśli budzić. Da mi pewnie w nocy podpalić. Jutro pewnie do domku. Ciekawa jestem jak najmłodszy zareaguje.

Opustoszało to kafe,mamy zajęte dzieciaczkami,nie mają kiedy pisać. zadna z nierozpakowanych nic nie pisze,wiec chyba też cisza... u mnie wspaniały dzień,dziecko jadło i spało,pewnie noc będzie na odwrót... Tak myślę,że chyba co drugi dzień u nas jest lepiej,nie ma stałych zachowań,nie przewidzisz czy Staś będzie miał lepszy humor czy gorszy...może to zależy od tego co jem?ale staram się uważać,a nowości obserwuję...no nie wiem... teraz dopiero podziwiam moją mamę,która nie miała lekko,a jeszcze mężczyźni w tamtych czasach to bardzo mało pomagali:-(

evinkaa- ja wieczorami mam zgagę, to ledwo zipię;) kłuje mnie w kroku,brzuch poboli, idę spać i na tym koniec mojego ...porodu:)

rano zgaga przechodzi, to z kolei pojawiają się nudności,ale jem i nie zwracam,więc i tak extra:) -kurcze, mama3chł.wymiotowała przy porodzie,też się tego boję:( -ewinkaa- mój tata dużo pomagał przy dzieciach, nawet prał ręcznie,gotował pieluchy, NAWET ŚPIEWAŁ KOŁYSANKI-A MAMA TEGO NIE ROBIŁA!dużo zależy od człowieka, fakt- kiedyś to było dziwne, bo często babcie to wspominają- MÓJ TATA WYPRZEDZAŁ SWOJĄ EPOKĘ:)

ewinka u mnie tez tak jest z Igorkiem chociaz w nocy spi z 4godz ciagiem albo dluzej.dzis od3do4jadl i dalej sie domaga ale czekam bo mu sie moze ulac.33ona ty to spac niemozesz chyba?:)ja z checia bym przespala sie cala dobe.wczoraj rwalam truskawki i nic mi niebylo wiec bede zaczynac cwiczyc.dzis jedziemy do lekarza i na pobranie krwi mam nadzieje ze nieodesle nas na szpital bo zoltaczka juz prawie zeszla

Oczekująca-na pewno nie odeśle jak już żółtaczki nie ma,schodzi od nóg,zostaje najdłużej na głowie.ze snem mam tak samo-jakbym sie zamknęła w pokoju i nikt by nie przeszkadzał to spałabym chyba 24h:-)chociaż coraz bardziej się przyzwyczajam do tych nocy. ona33 to rzeczywiście wyprzedził swoją epokę!tylko pozazdrościć,u mnie tata to był dopiero później -od nauki pływania,jazdy na rowerze,spacerów,wycieczek,ale niestety jako niemowlak mama była zdana głównie na siebie.