Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość KIOHUYF

Wspole mieszkanie z tesciami i problemy

Polecane posty

Gość KIOHUYF

Witam. Postaram się w skrócie przedstawić moją sytuacje.Mianowicie mieszkamy za granicą konkretniej w UK z moim lubym znam się pare lat ale jesteśmy ze sobą od roku,najpierw latałam do uk kiedy mogłam jakieś świeta itp bo tu tzn w pl kończyłam szkołe zaocznie itd A w maju zdecydowałam wyjechać na stałe bo związek na odległość...hm No i się zaczeło.Jego rodzina od razu mnie polubiała,zaakceptowała i w sumie ja ich też ale to były wizyty na tydzień dwa więc wiecie...A na stałe hm przed moim przylotem mój luby ogarniał wszystko zero pomocy z ich strony a mieszkał z nimi z racji tego że jako singiel było bez sensu szukać czegoś osobno a i tez im prościej bo zaznacze że teściowa nie pracuje.Postanowiliśmy narazie zostać z nimi bo i żebyśmy my mogli odłożyć sobie cos na start a i oni żeby mogli spokojnie sie zorganizować bo po naszej wyprowadce musieli by poszukać sobie mniejszego mieszkania.Ja w sumie juz po 2 tygodniach pobytu tam znalazłam prace wszystko było oki mimo tego że teściowa ciągle opowiadała jak tam ciężko z pracą itd wiadomo jak sie komus nie chce pracować to ciężko jest znalezc cokolwiek.I niby w moim kierunku nigdy nic nie usłyszałam zawsze mówili to mojego TŻ o "problemach" a wszystko zaczeło się jak zaczełam pracować bo my mamy dwie pensje bo nas stać itd i w sumie tak czynsz za mieszkanie my płaciliśmy sami oprócz tego jeszcze dorzucaliśmy się po jakieś 150 funtów tygodniowo na jedzenie itd także w sumie oni nie ponosili żadnych kosztów.Spoko ale gdy by naprawde ona nie pracując się starała cos zrobic a to ciągle tylko słysze jaka ona jest biedna,zmęczona chora itd a że mamy z nią tak dobrze bo ona jest w domu i wszystko pod nos mamy ehe żeby nie czasem....Sprząta rzadko,jak już wstawi pralke to woła mnie żeby jej pomóc pozbierać pranie no żenada poprostu a te jej wspaniałe"obiadki w kółko schabowy,mielony i pomidorówka spoko lubi to ok.Ale ja nie mogę obiadu zrobić sama bo przecież ona jest w domu i ona zrobi a tego jeśc sie nie da.A najbardziej drażni mnie to że nie pracuje a ta kase która bierze od nas"niby na utrzymanie"potrafi oddać bratowej mojego TŻ bo oni tacy biedni i wogóle i im trzeba pomóc.Tacy biedni że kupili teraz sobie wypasione auto,mają troje dzieci pobieraja na to benefity plus mieszkanie dostali wyremontowali sobie je na full wypas a czyim?Naszym kosztem a my nie możemy ani nic odłożyć itd bo im ciągle mało tzn moim teścia ile byśmy im nie dali oni chcą więcej bo im potrzebene w tym tygodniu na coś tam....To jest chore nie sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KIOHUYF
Sorry że się tak rozpisałam.Ale nerwy mnie już biorą.Jestem teraz na urlopie w pl a dowiedziałam się że jego matka zgodziła sie godzine dziennie sieziec z wnukiem bo starsza siostra mojego poszła do prac,przestała w końcu żerować na pomocy socjalnej.No ok fajnie dorobi sobie i wogóle a wczoraj się dowiaduje że w sumie ten mały to zamieszkał u nas....bo ona zmęczona jest i ona musi jej pomóc.No sorry ale my też wracamy zmęczeni po pracy i nie dość że musimy wysłuchiwać ich pretensji to teraz jeszcze dziecko na głowie....?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KIOHUYF
Nikt sie nie wypowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wyprowadzcie sie JUZ TERAZ, nie czekajcie, bo wam sie zwiazek rozwali!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KIOHUYF
Dodam że jak już miałam dośc.Podjeliśmy decyzje o wypowadce to zaraz pretensje....że zostawimy ich z ręką w nocniku,że muszą troche kasy odłożyć itd no spoko ale w takim razie traktujmy się jak ludzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KIOHUYF
Naprawdę kochamy się bardzo i staramy się nie kłócić przez nich.Ale czasem sie poprostu nie da doprowadzają mnie do takiej frustracji że szok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nic sie nie zmieni, oni sie nie zmienia. no laska przejrzyj na oczy! dajesz im kase! kase kase kase! robia cie a bambuko, utrzymujesz i ich i siebie :D dziewczyno ogarnij sie! pakujcie sie i heja na swoje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyprowadzcie sie ,tesciowa napewno sobie poradzi ,moze troche ponarzeka ,ale jej przejdzie.A ty nie bedziesz jej obgadywac bo bedziesz na swoim.Jak jest zdrowa to zajecie znajdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KIOHUYF
Ja nawet nie licze na to że się zmienią.Ale czy nie mieć wyrzutów sumienia że wyprowadzając się tak z dnia na dzień zafundujemy im spory problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KIOHUYF
Jest zdrowa ale leniwa jak....Potrafiła przyjsc do nas po kase."Potzebowała bym bardzo ...."suma"....bo nie mam a to jest pilne itp.My jej na to że nie bo my też już nie mamy to ona z tekstem"nie bądzcie takimi materialistami"no ludzie mówi to osoba która ciągle czegoś potrzebuje a tyłka do pracy nie ruszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość huskwarna
zawsze młodym mówię : małe, ciasne ale osobno !!!! jak bedziecie wiecznie ich słuchać to nie wróżę wam cukierków !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bądź trochę asertywna. Zapowiedzcie im że za 2 miesiące się wyprowadzacie w tym czasie oni tez niech się to tej myśli muszą przyzwyczaić, bo inaczej będzie tylko gorzej. Twoja tesciowa jest wygodna i wy ją do tego przyzwyczailiście, ale przecież twój mąż ma rodzeństwo. Ponarzeka ponarzeka, może nawet się z nimi pokłócicie ale jak się wyprowadzicie po jakimś czasie się z tym oswoją i będą zmuszeni dawać sobie sami radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jaki problem ? - daje kase bratowej, wnuczek zre tesz z waszego, karmicie tesciow i do tego jeszcze przychowek doszedl ! - nigdy sie nie dorobicie bo tesciowka wam kase rozpierrdoli, przychowa za wasze cala swoja rodzine a ty bedziesz wpierddalac te goowna co ona ugotuje, a na koniec zostaniesz bez kasy !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też tak myśle.Ale bałam się wprowadzić swojego planu w życie z tego powodu że wiem ilu pretensji sie pozniej nasłucham itd ze strony teściowej nom i oczywiście jej drugiej synowej bo tamta jest taka"idealna".Mieszkały razem 7 lat i sie jakoś dogadywały...Tak tylko że tamta to jest dziewczyna wywodząca się z patologicznej rodziny i dobrze wiedziała że w razie czego ona nie ma gdzie wracać,w sumie nigdy nic w życiu nie widziała,nie osiągneła no oprócz trójki dzieci....Taka powiedziała bym że"ograniczona"Także zgadzała się na wszystko.A niestety ja raczej do takich osób nie należe i swoje zdanie mam.Tym bardziej no że wiemże my na teściów liczyć nie możemy.Miała miejsce sytuacja tzn zachorowałam dośc poważnie i potrzebowałam paru wizyt w polskiej klinice oddalonej on naszego domu o jakieś 30km sama nie pojade bo jeszcze nie oswoiłam sie z r****m lewostronnym a tesc jak to usłyszał to hm"jescze co może teraz co drugi dzień będziemy tam jezdzili....itd dlatego musiałam wziąć urlop i do pl przyjechać sie leczyć a bratu mojego TŻ nadskakują na każde zawołanie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tekst powyżej bardzo dobrze napisany :) i jeszcze Ci kiedyś w życiu wypomni że przy niej się dorobiłaś , jakby nie ona to byś marnie zgineła . za 500 funtów wynajmiecie sobie mieszkanie , nawet bym się nie oglądała. te 150 co dorzucacie to się to się ona z nich wyżywi i jeszcze bratowa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ach jak ty mądra, świetna, z lepszej rodziny a zobacz jak wylądowałaś! i jeszcze przez internet się żalisz, zamiast zrobić ze swoim życiem porządek! a poza tym to żadni twoi teściowie, bo twój wspaniały TŻ ani myśli się z tobą ożenić! jesteś tam tylko na doczepkę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już uszczypliwość ludzka....Eh jak wylądowałam?Sorry ale myśle że jestem dużo bardziej ogarnięta niż tamta a jestem tam z własnej woli bo chce żyć z kimś kogo kocham a nie z kimś tylko dlatego bo jest"zarobiony...A wydaje mi się że miejsca takie jak to tzn forum są tworzone po to by móc zapytać o zdanie innych w kwestiach które nas nurtują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale "tamta" jest po ślubie? nie jest konkubiną tak jak ty, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak jest po ślubie bo tak wypadało jak zaszła w ciąże...A my mamy ślub zaplanowany na kwiecień 2014.I nie z tego powodu"bo tak wypada...."tylko dlatego że tak chcemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to dopiero wtedy będziesz o nich mówić "moi teściowie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No dobrze ale mieszkamy już teraz razem,tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo szmata z ciebie to mieszkasz jako r***adło!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakby była normalnym człowiekiem to powinna nie brać od was kasy tylko powiedzieć żebyście się dorabiali . , najwyżej jakąś symboliczną . Wiej od niej jak najszybciej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a to dlaczego! inkasuje pieniądze za mieszkanie i żarcie od kochanki syna - i słusznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no też stara od dzieci nie bierze, tylko od d*podajki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Biorąc odemnie bierze od "nas"mamy wspólne konto i pracujemy na wszystko wspólnie.I nie ubliżaj mi bo poniżasz siebie pokazując swoje ograniczenia i pustostan jaki masz w główce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym pieprzyła taki układ. Powiedzcie wprost, że tak to się nie dorobicie i wyprowadźcie się przy najbliższej okazji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tłumaczyliśmy,rozmawialiśmy ale do nich nic nie dociera wydaje im się że mamy dwie pensje nie mamy dzieci więc możemy wszystkich dookoła sponsorować.A to też nie jest tak bo musimy za cos żyć ,mamy auto,też zobowiązania finansowe a jescze ich na głowie i cięzko jest w takiej sytuacji cokolwiek odłożyć.Dośc już mam,czasem brak mi sił na to wszystko....Tym bardziej że u mnie w domu panowały całkiem inne zasady.Wiadomo ze rodzice starali sie wpoić mi i rodzenstu wartosać pieniądza i wogóle ale kiedy było trzeba wiedziałam że moge liczyć na ich pomoc a do głowy by im nie przyszło żeby jeszcze sępić odemnie.Ważne było że radze sobie sama i nie muszą na mnie łożyć w żaden sposób tylko żebym do czegoś doszła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×