Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość with us until you are dead

zła kobieta pomóżcie ludzie

Polecane posty

Gość Irene Adler
Bułki ? Składam reklamację ;) Chleb opiekany na patyku i jabłka :D Ryśka miałam teraz wrzucić. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mroczne mrrrau
ok jestem elastyczny będzie i chleb :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mroczne mrrrau
ok i ognisko sie pali czeka na was:) milego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość with us until you are dead
Powróciwszy z obiadu jestem gotów zagrać coś martwego i coś o Kaliforni. Dead Kennedys: http://www.youtube.com/watch?v=UW8UlY8eXCk Cześć Mrau. I chyba cześć Mrau, bo sobie poszedłeś w "miedzyczasie" :-D. Praca. Ireno, Mrau bardzo dobrze opisał to, co miałem na myśli. Praca jako czynność konieczna w celu zapewnienia sobie środków na poświęcenie się pasji. A stwierdzenie, że pasja by mi wygasła, gdybym się nią zajmował w pełnym wymiarze godzin, jest jak najbardziej logiczne, a co istotniejsze, jest prawdziwe :-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Irene Adler
e tam a może tam ? dobra powiedzmy, że Wy należycie do większości czyli tej bardziej standardowej części populacji, a ja do mniejszości :D Co jadłeś na obiad ? Co jest Twoją pasją ? Poproszę o szybką odpowiedź, bo też jestem głodna, a później idę połazić po parku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość with us until you are dead
Od dawna twierdzę, że jestem doskonale pospolity :-D. Na Twoje pytanie o moje pasje, muszę odpowiedzieć: nie jestem upoważniony do udzielenia publicznie odpowiedzi na to pytanie :-). Jakoś tak to szło, OIDP ;-). Wbrew temu co się może wydawać, mogą tu być osoby, które mnie znają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Irene Adler
Przepraszam, tak mi się z rozpędu jakoś wymsknęło to nierozważne pytanie. :O To wszystko przez kiełbaski i ognisko i ogólne osłabienie z głodu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Irene Adler
Ale to co jadłeś, to już chyba nie była tajemnica ? :D Hmmm i tak oto, w całkiem niewinny i przypadkowy sposób, dowiedzieliśmy się czegoś, co całkowicie zmienia postać rzeczy ;) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość with us until you are dead
A czego całkowicie zmieniającego postać rzeczy mianowicie się dowiedzieliśmy?. Jadłem...coś...w publicznej placówce żywienia zbiorowego. Ziemniaki, wołowina, kurczak, warzywa. Może coś jeszcze, co zjadłem zanim zdążyłem zapamiętać to coś :-D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Irene Adler
Piękną jesień mamy tego roku :) :D Dowiedzieliśmy się np., że stołujesz się w dziwnych miejscach. Kurczak, wołowina, ziemniaki i jeszcze coś o czym możesz nie pamiętać … sugeruje mi kociołek pasterski ? ;) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Irene Adler
Same mądrale na tej kafe, jak pragnę zdrowia Mrau chyba masz kolegę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Irene Adler
Oryginał to oryginał, wiadomo, ale ja kocham koncertowe wykonania Judas, więc :) No to jeszcze jedna wersja folkowa :D http://youtu.be/e83qHv5pLHI. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość with us until you are dead
Blackmore's Night, nie wiem czemu, wolę słuchać niż oglądać :-). Faceci w rajtuzach mnie nie przekonują. Wąsiki i szpicbródki również. A tak dobrze się zapowiadał w Deep Purple. http://www.youtube.com/watch?v=93pE3npDRRs

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Irene Adler
A mnie wręcz odwrotnie. Łykam wszystkie wersje Robin Hooda ;) http://youtu.be/gUixHM_ID5I To się nazywa ewoluować Nick. Pewnie, że nie wszystko nam się musi podobać. Zobacz na Chylińską. Ja wszystko rozumiem, ale i tak nie słucham tego ,co teraz nagrywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość with us until you are dead
Nie każdą zmianę można nazwać "ewolucyjna", ale nawet jeśli to, co robi Blackmore określimy jako ewolucję, to zdecydowanie jest to ewolucyjna ślepa uliczka. Blackmore jako rockman był postacią wybitną w swoim gatunku. Jako minstrel zapewne ralizuje swoje potrzeby artystyczne, nawet szanuję jego bezkompromisową postawę, bo przecież mógłby tłuc hard rocka i wierni fani czapkowaliby mu do śmierci. Jako minstrel mniej zapewne zarabia, ale jako minstrel właśnie, muzycznie i artystycznie cofnął się o 500 lat. Uwielbiam muzykę rockową, uwielbiam muzykę dawną, ale to są zbiory rozłączne, i wszelkie próby wymieszania tych gatunków, podejmowane zresztą przez rockmanów-samouków, były zawsze i są do chwili obecnej nieudane. Bo jakie niby mogą być, skoro "rock progresywny" uważa za progresję polifonię, która w muzyce profesjonalnej ("symfonicznej") została ostatecznie porzucona 100 lat temu? Konstanty Andrzej Kulka pięknie gra Mendelssohn'a i do głowy mu nie przychodzi udawać Hendrix'a. Chylińska? Jej postawa nie budzi mojego szacunku, choć ją rozumiem. Pieniądze szczęścia nie dają, ale chlebka i masełka za darmo nie rozdają, więc jej obecnej twórczości nie skomentuję. Dlatego nie muzyczną wolta mi podpadła, ale swoją postawą w czasach młodości, kiedy to w radio skrytykowała Edytę Bartosiewicz za kolaborację z Krawczykiem i pojechała mu słowami "troll" z dodatkiem bluzgów. Jakimi słowami określiłaby dawna Chylińska obecną Chylińską? Fakt, nie wszystko musi się podobać każdemu, ale każdy ma prawo na wszystko ponarzekać. Więc ja ponarzekałem na artystów, wynudziłem Ciebie, Ireno, ale skoro mam taką możliwość to z niej korzystam :-D. Jeśli zatem folk, to Kwartet Jorgi: http://www.youtube.com/watch?v=ZucbbUZ9n1A

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Irene Adler
Korzystaj, korzystaj. :D Nick mówiąc poważnie, jeśli takie zjawisko jest oczywiście dopuszczalne na kafe ;) Nie zanudzasz mnie, gdyby tak było, to w sześć koni nikt by mnie tu nie zaciągnął :) Masz pasję i ja Ci po prostu podbieram co się da :D Tak to już jest skonstruowane w życiu. Trzeba się otaczać ludźmi mądrzejszymi od siebie, bo inaczej nie będziemy się rozwijać. :D Oczywiście w razie gdybyś stwierdził, że coś w tym jest i podjął próby ewakuacji z tematu :D Nie miej nadziei. Słuchać też trzeba umieć, więc ... Dawna Chylińska była dosyć nieokrzesana i ten bunt było słychać i widać tak na scenie jak i poza nią. O tej wypowiedzi akurat nie słyszałam, ale dosyć ładnie się wpasowuje w tamtą Chylińską. To był 95 rok początki O.N.A . No ale, minęły lata, sporo się zmieniło i na takie konfrontacje z przeszłością, jest tylko jedna riposta ;) Tylko krowa nie zmienia poglądów, a gołąbki same nie wpadają do gąbki, jak sam zauważyłeś zresztą .:D Tylko szkoda muzyki :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość with us until you are dead
Kiedy Agnieszka grzmiała ze sceny "nauczyciele f**k you!", była 20 letnią dziewczyną, jeszcze prawie dzieckiem, wg moich dość łagodnych kryteriów. Ale kiedy jechała po Krawczyku, lat miała 28, czyli od lat kilku była dorosłą kobietą, od kilku lat obecną w "szołbiznesie". Rozumiem bunt, szanuję buntowników, tym bardziej, jeśli buntują się przez całe swoje życie (Lemmy z Motorhead). Ale chamstwa nie znoszę, hipokryzji nie znoszę. Bunt Chylińskiej również był wtedy pieśnią przeszłości. Nota bene, życie dopisało do tej całej historyjki epilog: Chylińska wydała wiadomo jaką płytę, Bartosiewicz wydała w końcu swoją płytę (nie w moim guście, ale obiektywnie dobrą), Chylińska stała się "osobowością telewizyjną" (wg wikipedii), a Bartosiewicz zamiast o muzyce mówić, muzykę gra. Czyli psy szczekają, a karawana jedzie dalej :-D. . ps. gadając ze mną nie otaczasz się człowiekiem mądrzejszym od siebie, co najwyżej lepiej poinformowanym w pewnych dziedzinach :-D. ps2. Tym razem bez linków na YT, bo niemuzykalne filtry blokują :-(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Irene Adler
Nie bardzo już mam czas, żeby się ustosunkować szerzej, ale karawana jest dobrym porównaniem :D Jeśli chodzi o filtry.. trzeba mieć chody w ... ;) Wpisz co, to wrzucę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość with us until you are dead
Jeśli masz chody w...to boję się Ciebie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Irene Adler
Nie bądź mięczak ;) Tytuł poproszę, bo Ci machnę Reginą Pisarek :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość with us until you are dead
Profesor doktor habilitowany. :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×