Mam strasznie dziecinną urodę

Wczoraj skończyłam 21 lat a na twarzy praktycznie nic się nie zmieniłam od dobrych 4 lat :( Znajomi dają mi po 16 lat... Jest to strasznie denerwujące zwłaszcza gdy muszę coś załatwić albo kupić - bez dowodu się nie obejdzie. Ostatnio zdałam sobie sprawę że niedługo przyjdzie czas na ułożenie sobie życia z drugą połówką i się prawie rozpłakałam. Bo który normalny chłopak w moim wieku będzie chciał gówniarę wyglądającą na 16 latkę :( Jestem załamana...

taka uroda...nic nie zrobisz, jak chcesz się sztucznie postarzać to nie radzę, bo wygląda to komicznie. Zaakceptuj to.

Ja mam 23 lata, a z twarzy wygląd 16-17 latka.Zarostu tyle co trawy na pustyni, cera gładziutka i do tego jeszcze nie jestem wysoki.Jak chce browara kupić to też bez dowodu nie dostane.Nie powiem, że jakoś strasznie cierpie z tego powodu, ale jest to dość upierdliwe.Pocieszam się za to tym, że porównuje siebie do owocu.Im później dojrzeje tym później zgnije :)

To widzę że masz taki sam problem co ja... Też nie jestem zbyt wysoka, bo mam marne 1.63cm wzrostu i do tego ta dziecinna twarz :/ Boję się, że przez to będzie mi dużo trudnej w życiu i nikt nie będzie traktował mnie poważnie

żaden normalny facet nie będzie chciał kobiety która płacze z byle powodu i sama stwarza sobie problemy.

Zależy na kogo się trafi.Zdarzało sie, że naśmiewali się ze mnie "że uczniak" albo "dzieciuch" choć najczęściej znajomi czy nawet niektórzy z rodziny wołaja po prostu "młody".Idzie przywyknąć.

Nie ma się czym martwić. Ja też wyglądam na młodszego niż jestem. W grudniu skończę 20 lat, a wyglądam na ok. 16-17 lat, bo jestem bardzo szczupły. Golę sie co prawda od 2,5 roku, głos mam męski ale i tak mam dość dziecinny wygląd i wcale się tym nie przejmuję, bo nie ma czym. A młodszy wygląd docenimy jak będziemy w średnim wieku i później.

Nie bierz do bani tylo się ciesz, bo jak ci stuknie 40-stka to zatęsknisz za młodościa.

Wiadomo, że przy znajomych się nie użalam, nie płaczę i udaję, że wszystko jest ok, ale jak jestem np. sama w domu to mam doła...

Zupełnie niepotrzebnie. Kiedyś przecież i tak się zestarzejesz:-)

no własnie - co to za problem? Dziecięca uroda jest słodka, w wieku 40 lat będziesz chciała wyglądać na te 5 mniej.

Możliwe, że będzie tak jak piszecie i za 40 lat będę chciała wyglądać młodziej, ale na chwilę obecną jest to strasznie uciążliwe. Najbardziej dobija mnie fakt, że chcąc mieć chłopaka w swoim wieku raczej go sobie nie znajdę... A czekać do 40 też mi się nie widzi.

Wielu chłopakom bardzo podobają się dziewczyny o dziewczęcej urodzie.

matko ale sobie wymyslasz problemy :O przestan sobie i wszystkim wmawiac rzeczy niezgodne z prawda

Niby dlaczego nie miałabyś znaleźć chłopaka? Wielu osobom podoba się taka delikatna uroda. No chyba, że koniecznie chcesz żeby to zupełnie nieznajomy facet pierwszy do Ciebie podszedł.

ja też mam tak :) mój mąż jest starszy o dwa lata, jak braliśmy ślub miałam 25 lat. Koledzy męża pytali się czy może brać ślub z niepełnoletnią....zawsze odejmowano mi z 10 lat. Jak ktoś pytał się ile mam lat to sama mówiłam by dodał 10 to będzie wiedział...zawsze się zgadzało! z tym, że nigdy tym się nie przejmowałam...

dodam, ze miałam powodzenie i u młodszych:) i u starszych facetów, no i rówieśników z tymi młodszymi to było smiesznie, bo myśleli ze ja w ich wieku a tu stara baba ;)

Facet może do ciebie nie podejść, żeby nikt go o pedofilie nie posądził.

Ja tam lubie młode laseczki.

Ja mam 20 lat, mój facet jest 2 lata straszy. Mi mówią, że wyglądam na 15-16 lat, jemu że na 26-27 :) Często ludzie myślą, że jesteśmy rodzeństwem a nie parą. To naprawdę nie jest problem :)