Samobojstwo eutanazja Kto jeszcze zbiera sie na odwage

Porzucenie po 12 latach przez kogos kto jak sie okazuje byl wszystkim... Samotnosc calkowita- dookola nikogo. Zero przyjaciol, bliskich, rodzina to w zasadzie obcy- nie ma zadnego kontaktu. Pracy nie ma, pasji, sensu w zyciu zadnego. Jest tylko cierpienie, myslenie o tym dzien w dzien, noc w noc... Brak odwagi ale czuje ze w koncu zbiore ja w sobie. Moze razem byloby latwiej. Ktos tez tak czuje? W Szwajcarii mozna poddac sie zabiegowi eutanazji na wlasne zyczenie i niekoniecznie bedac chorym... Tylko trzeba to zrobic samemu choc w asyscie lekarza. Szkoda ze u nasze prawo nie dopuszcza takiego wyboru dla ludzi ktorzy maja dosc... M.w srednim wieku.

masz 40 lat?? Jeszcze może być przepięknie. Odbij się od dna i żyj.

Za to u nas prawo dopuszcza utopienie się w muszli klozetowej w której pływa balas.

u nas prawo nie zabrania samobójstw, nie wolno tylko do tego nakłaniać innych no i problem zaczyna się wtedy gdy samobójstwo jest niedokładne, delikwent ląduje w psychiatryku lub spędza resztę życia jako roślina

Autorze tego watku w ogole nie powinienes tak myslec....jest tyla rzeczy do zrobienia,wszystko przemija i Twoja zla passa tez przeminie...zacznij myslec pozytywnie......czy ty wiesz ,co beda przezywac Twoi najblizsi......ludzie chorzy chca zyc,zobacz ile ty masz szczescia......idz do jakies poradni....wydaje mi sie ,ze dopada cie depresja....zyj czlowieku,bo zycia nie masz do poprawki i jest tylko jedno ,jedyne! Zglos sie jako wolontarisz do hospicjum dzieciecego tam zobaczysz ile jest tragedi :( :( :( POzdrawiam!

Bliscy? Jacy bliscy? Nie ma nawet dalszych bliskich. Bliskimi stana mi sie osoby ktore mysla podobnie i tez szukaja takiego 'wsparcia' A do anonima powyzej - wlasnie by uniknac bycia roslinka taka 'usluga' oferowana przez Szwajacarow bylaby tutaj pozadana. Mysle ze jest wiele osob ktore tez by tego chcialy i maja ten sam dylemat - brak odwagi, strach przed bolem i trwalym kalectwem...

to mysl durniu, mysl po to dostales samotnosc zeby ruszyc czerepem i wreszcie zaczac myslec gdzie bledy popelniasz

jeśli już jesteś tak bardzo zdeterminowany aby odejść z tego świata na sposób szwajcarski to zbieraj grubą kasę bo to b.dużo kosztuje a poza tym, nie sądzę żebyś przeszedł przez sito testów psychologicznych x tak nawiasem mówiąc, to myślę, że Ty chcesz żyć tylko nie w ten sposób a jaki żyjesz teraz, a nie masz odwagi i/lub siły aby poczynić jakieś zmiany w swoim życiu

Nic o mnie nie wiesz Lipcowka, nic. Nazywaj mnie jak chcesz, nazywaj to wszystko co stalo sie zlego i nieszczesliwego w moim zyciu bledem czy jak sobie zyczysz. Nie zmienia to faktu ze mam prawo do takiego wyboru i takze do szukania innych osob w pod.sytuacji.

ja tez chce to zrobic z tym na szwajcarie raczej mnie nie stac

Komu życie nie mile może to zrobic na miejscu.Porządny szmur i drzewo.

Temat aktualny - licze ze odezwie sie ktos tak samo zdeterminowany jak i ja. Mam tez pytanie jesli ktos wie o skutecznosc metocardu a takze o ewent.nazwy medykamentow ktorych przedawkowanie nie spowoduje smierci w meczarniach, rozwalenia watroby itp. To musi byc lagodne. Prosze o informacje na priv.bo takich rzeczy lepiej nie podawac na ogolnie dostepnym forum

a co, chcielibyście rządowi prowokatorzy żeby ludzie popełniali samobójstwa.

blagam, niech mi ktos pomoze to zrobic Boje sie bolu ale ten bol jest tez nie do zniesienia Jesli ktos mi pomoze nie pozaluje...

Zerwanie to nie jest powód żeby się zabijać. Poczekaj trochę, zbierz się w sobie i szukaj następnego, jesli ci tak zalezy na związku.

Tu juz nie chodzi o zerwanie. Tu chodzi o wszystko... Musze to zrobic a jesli bede musial w samotnosci to trudno ale nie moge popelnic bledu. Potrzebuje tabletek i instrukcji jak ich uzyc Nie moge stac sie roslinka ale naczytalem sie do jakich meczarni moze doprowadzic nieumiejetna proba Pewien jestem tylko hipotermii bo to przechodzilem (przypadkiem) Mam jechac w gory, wyjsc i tam zamarznac? Nie chce tak dlugo czekac

Bardzo bym ci chciała pomóc ale padam na nos i zaraz urwie mi się film. Wcale nie musi się zrealizować ten czarny scenariusz, może nie być ani bólu ani kalectwa. Tym bardziej że 40 lat to nie jest jeszcze pora na umieranie. Ja mam więcej i TROCHĘ podobną sytuację, z tym że nie przeżywałam ostatnio żadnego rozstania.

nie warto się ploddawać, są lekarze, są różne organizacje charytatywne, w skrajnej sytuacji możesz napisać do Dymnej, będą mieli okazję żeby zrobić program a przy tym ci pomogą.

Nie chce lekarzy. Nie potrzebuje organizacji charytatywnych. Pieniadze to nie jest powod. Powod podalem na samej gorze. Zreszta tu na forum, nie da sie tego precyzyjnie sformulowac i wytlumaczyc. To nie miejsce na to a i checi brak. Szukam tylko tego ostatecznego bodzca ktory mnie pchnie za linie spoza ktorej nie ma powrotu. Juz wiem, czuje ze sam dam rade. Brakuje mi tylko do tego decyzji jak to zrobic by nie bylo bolu i udalo sie a takze nie mam wiedzy odnosnie tego co lyknac i skad sie w to zaopatrzyc Pewnie ze wolalbym to zrobic z kims razem - to dodaloby sil i otuchy... Nie spie druga noc, glowa peka od mysli

to zdecyduj się. Raz piszesz że powodem jest "wszystko", raz że to co na górze czyli porzucenie. Myślę, że wcale nie musisz umierać, jesteś tylko w****iony na tę kobietę i na życie, chciałbyś komuś zrobić przykrość, na kimś sie wyładować, i chcesz zrobić na złość tym którzy będą się martwić twoją śmiercią.

Nikt sie nie bedzie martwil moja smiercia. Nikt nawet jej nie zauwazy Po co te nerwy. Napisalem ze tematu nie wyjasnisz doglebnie tutaj, na forum i ja nawet nie bede probowal. Ciezko uwierzyc na slowo? To jest wyjscie. Bardzo dobre wyjscie dla kogos kto juz nie moze, nie chce sie meczyc. To nawet powinno byc ulatwione a nie tak jak aktualnie skomplikowane chyba ze ktos jest w stanie rzucic sie z dachu czy powiesic. Ja nie umiem z powodow podanych powyzej. Chce sie do tego przygotowac jak nalezy, zalatwic pewne formalne kwestie choc teoretycznie moglbym miec to w d...e ale nie mam. To cholerny pieprzony klopot zeby zrobic cos do czego kazdy powinien miec prawo jesli chce i powinno mu sie zapewnic wtedy jakas w tym pomoc.

jasne jasne, każdy by chciał tak bezboleśnie i szybko co za tchórz z Ciebie a odpracuj na tym świecie to co zrobili dla Ciebie rodzice, przypomnij sobie jak bardzo się natrudzili by Cię wychować, a Ty teraz chcesz zabrać doopę w troki i sobie odejść, tak dobrze to nie ma, po coś jesteś na tym świecie, a długi trzeba spłacać

Pewnie ze wolalbym to zrobic z kims razem v cooooooooooo???????????? chciałbyś żeby dla twojego komfortu psychicznego ktoś inny popłnił samobójstwo razem z tobą???? Byłbyś winny śmierci tego człowieka. Co za potworny egoizm. Ja też mam powody do samobójstwa, troche poważniejsze niż twoje, ale ślęczę tu z tobą żeby cie ratować i zapominam o swoich problemach i niewyspaniu, a ty byś chciał, żeby jeszcze ktoś się zabił razem z tobą do towarzystwa. Wstydź się.

Wejdzie sobie taki koleś na forum i sobie napisze, że powinno mu się pomóc i powinien mieć ułatwione bo jemu życie się nie podoba. A czy Ty sobie "zapracowałeś" na to aby Tobie pomagać albo coś ułatwiać. Tak za darmoszkę wynieść się i jeszcze żądać pomocy? To się po prostu w głowie nie mieści jak bardzo jesteś skupiony na sobie. Pomyślałeś o innych, kiedykolwiek, czy tylko rozpaczasz bo Tobie cos tam nie wyszło.

Co chwile ktos pisze o samobujstwie....uwazam ,ze chce tylko na siebie zwrocic uwage,a z dobrych rad sobie pokpic....juz wiele razy pisalam i zawsze nosilam chec pomocy i wtedy dostalam chamska,straszna odpowiedz,bylam wyzywana od najgorszych...Teraz z perspektywy czasu boje sie co kolwiek pisac,bo boje sie kolejnego "glupiego kpiacego podszywu" :(

nie wiem o co chodzi ale to dobrze że ci ktoś dokopał bo wyglądzasz na egocentryczke która wchodzi na takie wątki żeby się wymądrzyć i poprawic sobie samoocenę kosztem załamanych i zrozpaczonych ludzi.

I widzisz juz zaczyna sie jazda........nie boj sie juz nigdy nie bede sie wypowiadala,a egocentryczka nie jestem i nie bylam !JESTESCIE TYLKO SKWITUJE EGOISTAMI i za wszela cene chcecie na siebie zwrocic uwage,zeby tylko byc ordynarnym chamem!

Tego co Ty możesz dobrego zrobić na tym świecie nikt nie zrobi, tego dobra nikt nie zastąpi jeśli odejdziesz to dobro umrze na zawsze. Zbieraj takie skarby na tej ziemi, żyj by je zbierać a kiedy pewnego dnia staniesz przed tronem Najwyższego dasz Mu w darze taki prezent, prezent dobrych uczynków. To będzie takie wspoaniałe uczucie, wyobraź to sobie. Odwagi! Nie daj się! Walcz!

Madzienko w tym samym duchu pisalam posty do tych ludzi zeby sie zastanowili.i wiesz ,co zaczela sie ostra jazda na moja osobe..uwazam ,ze to pisza malolaty,bo nie chce isc sie im do szkoly,albo ludzie,ktorzy sobie kpia z takich ludzi jak my.....juz sie nie dam wciagnac w te gierki!!!

A mi się wydaje, że to jest ale tylko dla obywatelów Szwajcarii. Nie można ot tak pojechać sobie i powiedzieć, że chce sie eutanazje. Inaczej Szwajcaria byłaby jednym wielkim światowym grobowcem w tych czasach ps. ale jak się dowiesz, to także miło skorzystam. Ten świat jest popieprzony i gdybym miała okazję też bym to zrobiła.