Czy stac was na kupowanie ciuchów w galeriach

przeczytaj sobie swoj pierwszy post w temacie - pada tam slowo zdzira. skleroza? czy rzucasz juz okresleniami z rynsztoka tak czesto, ze nawet nie pamietasz, co gdzie i kiedy ;)? okreslac jak chcesz to sobie mozesz swoja rodzine. szuruj dalej te kible w uk i idz potem sie dowartosciowac na przecene. papa :).

a s********j :D

alinka, przestan zasmiecac temat swoimi wypocinami! tu o ciuchy chodzi, a nie o twoje farmazony.

Ja uwielbiam galerie w kazdy piatek idzie ok 500 zl

może i mnie stać, ale szczerze mówiąc czasem żal mi kasy - w polskich galeriach ciuchy są naprawdę drogie i średniej jakości. A że mam okazję jeździć do wuja zagranicę to z tego korzystam i raz na pół roku obkupuję się na wyprzedażach. Polecam jesli artykuł gdybyście chciały się dowiedzieć, jak to tanio zorganizować http://www.woman-news.pl/polecamy/ciekawostki/3283-zimowa-wyprzedaz-w-londynie-juz-czas-ja-zaplanowac - przy tanim bilecie i wykupieniu paczki kurierskiej zamiast bagażu napradę można tanio się zaopatrzyć i jeszcze mieć wycieczkę

ja nie rozumiem o co laską chodzi z tym że ktoś ma taką samą bluzkę czy inna część garderoby?! wam to naprawde przeszkadza że jakaś laska jest ubrana w taki sam ciuch? i dlatego nie kupujecie w sieciówkach? mnie to wali nawet fajnie jak spotkam kogos podobnie ubranego bo wtedy mogę zobaczyć od drugiej strony jak to wygląda na kims innym:) poza tym ubieram się w sieciówkach i jakoś nie przypominam sobie żebym widziała kogoś tak samo ubranego może raz czy dwa się to zdazyło

Czasem mogę sobie pozwolić na kupowanie ubrań w galeriach, ale ostatnio nie widuję tam zbyt wielu fajnych rzeczy dla siebie i w niektórych przypadkach ceny są nieadekwatne do jakości, tzn. zwyczajne szmaty za stówę idą. Jak dobrze, że istnieją jeszcze lumpeksy :)