Nienawidzę siebie gdy przesadzę z alkoholem jestem DDA

Jestem studentką 3ego roku od października. Nie wiem dlaczego gdy jestem np. na imprezie u nieznajomych albo rodziny to potrafię się opanować. A gdy bawię się z przyjaciółmi nie kontroluje się tak pijąc alkohol. Kilka razy zdarzyło się, że urwał mi się film. Oczywiście potem postanawiam poprawę, kilka razy się pilnuję ale przy nich czuje się zbyt swobodnie. Boję się siebie i swojego zachowania. Czy potrzebuje terapii?

Gadam jakieś głupoty, często kłamię po alkoholu. Kiedyś przystawiałam się do kolesia a miałam wtedy chłopaka. Nic się nie wydarzyło między nami ale na drugi dzień czułam się z tym okropnie. Ja nic nie pamiętałam.

Ogólnie nigdy nie przespałam się z nikim w takim stanie ale zachowuje się źle i potem odczuwam wstyd.

A na co dzień siebie lubisz?

tak tylko po alkoholu mi odbija. W momencie gdy przesadzę na drugi dzień czuje się źle. Nie chodzi o kaca tylko emocjonalnie. Mam problem z granicą, w której powinnam przestać gdy jestem z przyjaciółmi.