Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość darek134732

straciłem radosc życia

Polecane posty

Gość darek134732
co za kretyn :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość darek134732
buc, impertynent, gagatek, mieczak, kozibobek, patafian i laps

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość darek134732
przynajmniej sie z Ciebie pośmieję :-) dzięki. skąd jestes szanowny podszywie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mąż z zagranicy
daras nie lam sie buduj szlas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mąż z zagranicy
szalas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość darek134732
szałas? hehe :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość darek134732
kto idzie na piwo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja sie tez beznadziejnie czuje, to o czym marzylam rok temu pare miesiecy temu sie spelnilo, powinnam sie cieszyc, nawet probowalam ale nie moge, wciaz mi czegos brakuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja wlasnie otworzylam, pije sama, przylaczysz sie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość darek134732
dokladnie, mnie tez nawet duże sukcesy nie dają radości, a dwa lata temu mialem świetny humor cały dzien bo rano slyszalem w radio fajna piosenkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość darek134732
pewnie :-) uwaga! otwieram! psst! :-) Twoje zdrowie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to zdrowko. Tylko, ze ja wiem dlaczego nic mnie nie cieszy. Mnie dobija samotnosc i swiadomosc, ze wszystko na co tyle pracowalam nie mialo sensu, osoba dla ktorej to zrobilam ma mnie w d***e

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja zostalam sama za granica, daleko od rodziny, znajomych, 2 tyg temu stracilam prace...a do polski tez juz nie mam po co wracac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość darek134732
ja tez mam pecha do płci przeciwnej. ale przeżyłbym to bez echa gdyby mi sie układało w innych aspektach mojego życia. wiesz nie lubię swojej pracy, drugiej nie widac. nie mam wsparcia w znajomych, nie mam komu sie wyżalić, musze udawać szczęśliwego żeby ludzie ze mną wytrzymali. materialnie jest dobrze ale nie daje mi to radości :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze inni potrafia zyc tylko dla siebie, ale ja jakos chyba nie bardzo. Po co mam wstawac rano, po co ladnie wygladac, po co miec pieniadze skoro nie ma sie dla kogo, ile mozna udawac, ze jest dobrze, ja czuje sie samotnie nawet w towarzystwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotkaML
ktoś dobrze Ci napisał ,od braku minerałów można dostać depresji i to nie takie gadanie tylko,masz stresującą pracę i wypaliło szybciej z organizmu,zadbaj o ciało a dusza odżyje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość darek134732
wypowiedź z 1.26 ma sens i chyba jednak zmieniam zdanie i podpiszę sie pod tym. po kilku miesiącach zdejmuje gitarę ze ściany. chcecie posłuchać? uwielbiam grać beatlesów. przepraszam sąsiadów, będę starał sie grać cicho :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no dokladnie, ja tez musze udawac szczesliwa, czasem mam wybuchy i wyzywam sie na innych, a oni nawet nie wiedza o co, nie zdaja sobie sprawy ze ten glupi usmiech to tylko pozory. W domu nie mam nawet geby do kogo otworzyc, mam tu paru znajomych, ale za granica ludzie sa inni, nauczylam sie juz ze nie mozna nikomu ufac, a tymbardziej sie zwierzac, bo predzej czy pozniej ktos wykorzysta to przeciwko mnie. Nawet teraz p********y wekend a ja sama siedze i pije

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość darek134732
kotkaML zwróciłem uwagę na ten komentarz wczesniej i myślę, ze jest w nim duzo prawdy. dzięki Wam za rady Miśki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a gdzie pracujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość darek134732
hej w polsce tez tak jest, ze komuś sie zwierzysz to z drugim to wyśmieje. ludzie są tacy. gram dla Ciebie "she loves you" z szacunku do sąsiadów tylko szarżuję po gryfie, nie trącam strun ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość darek134732
ja pracuje w zakładzie produkcyjnym jako murzyn za 10 złotych za godzinę, praca może jako zajęcie nie jest zła ale stresujacą atmosfera, napięcie i osobowosci kierownictwa są wręcz dobijające. nie pomogło mi to, ze mam juz dyplom uczelni wyższej. bez znajomości ciezko o dobrą pracę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość darek134732
o pracę ciezko a o dziewczynę tym bardziej. bo mi zależy na charakterze (do wyglądu tez mam jakieś wymagania jak każdy ale bez przesady) a mam pecha. z resztą dużego wyboru nie mam bo nie jestem przystojny więc powodzenia nie mam jakiegoś wielkiego. i tak to wygląda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
haha dzieki:) tyle, ze w Polsce nigdy z nikim nie mialam problemow, a tutaj tyle sie wydarzylo...miesiac tutaj to jak rok w Polsce. Do tego wyspa na ktorej mieszkam jest mala, jednego dnia slucham jakis historii o kims a za pare dni poznaje gdzies kogos i po chwili okazuje sie, ze to osoba o ktorej "wiem" juz wszystko, bo ktos mi cos mowil. Do tego ta chora rywalizacja, ludzie sa tu w stanie noz w plecy wbic. A wiesz dlaczego stracilam prace? Nie dlatego, ze zle pracowalam, nie dlatego, ze sie z kims klocilam i psulam atmosfere haha wyrzucila mnie jakas polska suka, ktora przyszla miesiac wczesniej, na dzien dobry miala wyzsza stawke, bo znala szefa firmy, dla ktorej pracowalismy i jednego dnia jej kolezanka sie ze mna poklocila, wyzalila jej, a ta zadzwonila do biura i 2 dni pozniej bylam juz bezrobotna...Mieszkanie na utrzymaniu, nikt tu do cholery nie przyjezdza na wakacje ani dla zabawy, a przez jakas zakompleksiona gowniare, ktorej ktos dal troche wladzy ja teraz musze siedziec w domu. Najsmieszniejsze jest to, ze wszystko przez polke, jestem za granica a musze sie uzerac z polakami, ktorzy niszcza mi plany!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dodam, ze pracowalam dla polskiego posrednika, stad to polskie gowno, tj znajomosci, traktowanie czlowieka jak smiecia, marna stawka, zalosne warunki i telefon w niedziele po 21 ze jutro juz nie ide do pracy bo " zamowienia sie zmienily i nie ma pracy", zalosne, a dobrze wiem, ze nie bylo zadnych zamowien w weekend, a praca jak byla tak jest nadal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość darek134732
tez chcialem niedawno wyjechać ale duzo slyszalem o tej zawiści wzajemnej polaków do siebie za granicą, nie dość ze nie wspierają sie to jeszcze sobie kłody pod nogi wrzucają a do tego patrzą na nas jak na tanią siłę roboczą. dlatego zostałem w kraju, zamieszkałem tylko w większej miejscowosci. wracaj do kraju. poszukaj w necie ogłoszeń do pracy powiedzmy w warszawie, aplikuj, może coś sie uda znalezc chociaz na tymczasem. a chatę łatwo znajdziesz na początek byle jaką i z czasem powoli staniesz na nogi. lub po prostu popros o pomoc rodzinę czy znajomych na krótki okres czasu. ale wracaj nie siedz tam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a skad jestes z polski?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość darek134732
tak, województwo mazowieckie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz, problem w tym, ze ja nie chce wracac do Polski. Tutaj nawet pracujac jako murzyn i tak zarabiam 5 razy wiecej niz w Polace, tam nigdy nie byloby mnie stac na swoje mieszkanie, a za co wyzyc? Za 1200zl? Tutaj wreszcie moglam pozwolic sobie na wlasny kat, mieszkam sama dopiero od paru miesiecy, wczesniej tez meczylam sie w chatach z 10 obcymi osobami. Poza tym od 1szej sekundy spodobal mi sie ten kraj, spokoj, jezyk, wszystko. Zarejestrowalam sie juz w tutejszym urzedzie pracy i oni mi pomoga. Planuje niedlugo isc do szkoly jezykowej. W Polsce nikt mi nigdy nie zagwarantuje takiej pomocy. Po tylu latach z reszta nie mam juz nawet o czym gadac z moimi starymi znajomymi, oni juz sluby, dzieci, wlasne rodziny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja na Twoim miejscu spakowalabym sie i wyjechala. W Polsce bylo mi zle, przyjezdzajac tutaj bylam najszczesliwsza osoba na swiecie, poznalam tylu ludzi z roznych krajow, to jest takie fajne. Jedynie ci Polacy, porazka. Najgorsi sa ci co na sezon przyjezdzaja, z malych wioch, bez jezyka, a pieniadze ktore zarobia i tak przechleja, kobiety po 40 zdradzajace mezow, straszne co tu niektorzy wyrabiaja. Teraz poprostu jest mi zle, bo samo poznawanie ludzi i nowych miejsc nie cieszy mnie tak jak kiedys. Brakuje mi tej jednej osoby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×