Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wyrzucacie zabawki pluszaki etc gdy dziecko sie nie bawi

Polecane posty

Gość gość

W pokoju dziecka naliczyłam około 12 pluszaków stan idealny poza kurzem w który obrosły :o i pytanie co z tym?! Wyrzucić- dziecko trochę protestuje ale leży to na segmencie wygląda koszmarnie do tego jest siedliskiem kurzu, ale tu się zaczyna jazda...teściowa. Spakowałam do worka a ta wyjęła i zaczęła lament że takie piękne że jak nowa ze co ze mnie za matka dziecku zabawki wyrzuca i temu podobne pierdoły. Oddac- jak tak to gdzie?, dd odpada bo nie przyjmują używanych zabawek :classic_cool:, i nie wiem zwykły pluszak a wkurza niemiłosiernie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wrzucam do PCK i tyle, wywal je jak dziecka nie bedzie w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do taego kontenera na ubrania? Można tam zabawki wrzucić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PaniGruszka
Ja zostawiam obok śmietnika .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak do kontenera :) regularnie wrzucam tam zabawki i pluszaki po moich dzieciach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja oddaje do Domu Dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja daję dalej w rodzinie albo ogłoszenia na gumtree- schodzi praktycznie wszystko co wystawię za darmo, zniszczone wyrzucam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój syn był uczulony na kurz więc nowe oddawałam zawsze na zbiórki przedświąteczne. A jednego misia prałam co tydzień, do tej pory syn go ma i czasem go piorę. Działa ten miś na dziewczyny, które przyprowadza:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wypierz i wystaw na allegro na licytację od złotówki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To troszkę takie barbarzyństwo wyrzucać rzeczy dziecka bez jego wiedzy i zgody To że się nie bawi nie znaczy ze nie mają dla niego wartości sentymentalnej Może powiedz dziecku, że oddajecie połowę zabawek biednym dzieciom i niech to on zdecyduje które to będą A teściową pogoń

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyrzucanie zabawek dziecka to gwałcenie jego naturalnej wrażliwości i okazywanie jemu i jego uczuciom skrajnej pogardy. Z takich dzieci wyrastają jednostki bez własnej wartości, psychopatyczne, nienawidzące rodziców oraz każdego kto opiekuje się słabszym czy jest kochany... Taka Waśniewska z całą pewnością kiedyś ryczała w poduszkę za pierwszą wyrzuconą przez matkę zabawką. Potem już sama wyrzucała. Sądzicie że przesadzam? Każdemu komu tak się wydaje, polecam spojrzeć na dziecko przytulające misia gdy coś się misiowi stanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja oddaje do domu dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja oddaje mojemu psu :D Uwielbia pluszaki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Wyrzucanie zabawek dziecka to gwałcenie jego naturalnej wrażliwości i okazywanie jemu i jego uczuciom skrajnej pogardy. Z takich dzieci wyrastają jednostki bez własnej wartości, psychopatyczne, nienawidzące rodziców oraz każdego kto opiekuje się słabszym czy jest kochany... Taka Waśniewska z całą pewnością kiedyś ryczała w poduszkę za pierwszą wyrzuconą przez matkę zabawką. Potem już sama wyrzucała. Sądzicie że przesadzam? Każdemu komu tak się wydaje, polecam spojrzeć na dziecko przytulające misia gdy coś się misiowi stanie." xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx chyba cie pogięło z tą wypowiedzią lepiej żeby dziecko siedziało w kurzu i brudzie? ja mam dwójkę dzieci gdybym regularnie nie wyrzucała, spzredawała bądż oddawała zabwek którymi dzieci sie juz nie bawią to do ich pokoju po prostu nie dało by się już wejść :) wiadomo że jak dziecko ma jakąś swoją ulubioną zabawkę, przytulankę to jej akurat sie nie pozbywam. ale normalnie to pakują zabawki i wynoszę, nie pytam dzieci bo jak zapytam to nie chcą oddać a jak juz oddam to sie jeszcze nie zdarzyło aby zauważyły zniknięcie czegoś, a gdyby coś to powiem zgodnie z prawda że oddałam innemu chłopczykowi który ma mało zabawek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×