Chciałabym mieć kiedyś taki dom rodzinę jaką stworzyła moja ciotka

Terenia to projekt jakiegoś wariata :D:D:D

Sami jesteście projektami i botami p o j e b y :D Taka jest prawda, że Autor to c i p s k o. A jak chce mieszkać na wsi to wpierw niech w gnojowniku zamiesza

Terena rullez!!!! :-D

:D

a mi się aż miło czyta, też bym chciała mieć taki dom. Nie mogłabym nie pracować, ale móc się nie śpieszyć - fantastyczne uczucie. Staram się czasem piec - lubię jak na stole jest ciasto i jak pachnie w domu jedzeniem. Tylko ludzie się śpieszą nie mają czasu a i ja mam mało znajomych. Zawsze chciałam mieć dom otwarty, żeby ktoś wpadał na kawkę, żeby się śmiać i było przyjemnie posączyć nalewkę :)

coś za coś :) niewielu jest naprawdę ludzi , którzy mogą sobie pozwolić na prowadzenie życia takie jakie sobie wymarzyli . Ale śa też tacy , którzy po prostu decydują sie żyć tak a nie inaczej i są gotowi poświęcić coś dla tego marzenia czy to pieniądze , czy miejsce zamieszkania czy znajomych ...

wiele jest takich kobiet, w moim otoczeniu mnostwo, ale facetow nie stac na to, a jesli stac, bo zrobili kariere, to szukaja tez karierowiczki

Niestety nie wiem czy znajdziesz autorze kobietę , która będzie miała podobne marzenia jak ty. Wiesz ja tez miałam taka ciotke i taki dom -azyl , bo u mnie to było podobnie jak u Ciebie klucz na szyi i pusty dom do którego nie chciało sie wracać ...

super dom i rodzine stworzyła moja chrzestna prosta wiejska kobieta która potrafiła stworzyc ciepło domowego ogniska mąz za ta ja szanował doceniał urodziła dwie córy jak to na wsi wszyscy oj nie masz syna a On cieszył sie jak głupi z tych córek i cenił je chcialo mu sie po całym dniu orki w lesie do domu wracac małżenstwo mojej chrzestnej jest do dzis udane sa juz ponad 30 lat od slubu maja problemy jak wszyscy ale sa szczeslwi smutne bo to jedyne małzenstwo jakie znam które jest trafione w 99,99% reszta jest do bani

ja jestem podobną mama - codziennie robię obiad, raz w tyugodniu piekę ciasto, dzieciom na śniadanie w weekend naleśniki, pączki piekę, raz w tygodniu robimy sovei wieczór filmowy z pizza I wszyscy oglądmay (troje dzieci mam) moje dzieci nigdy nie wracają do pustego domu bo mam taki zawód, że godziny sobie sama ustalam (fotograf weselny, własna firma), wycieczki rodzinne, zdjęcia wspólne, zabawy, czytanie książek, do dzieci zawsze znajomi lubią przychodzic po szkole i chwalą jakie dobre jedzenie, bo ich rodzice głównie gotowe dania kupują, rzadko ktora matka teraz gotuje sama (bigos, zupa pomidorowa, spaghetti, lazania, schabowe, naleśniki nadziewane) jak już gotują to kotlet i ziemniaki zazwyczaj a jak dzieci są w szkole to ja robię doktorat (bo skończyłam filologię romańską i uczyłam zanim wyszłam za mąż i jak dzieci pójda na studia to może wrócę do zawodu) a póki co pracuję dorywczo przy ślubach w weekend pozdrawiam mamy, ktore nie zapomniały, że sa kobietami i żonami i profesjonalistkami ale pamiętają, że są też mamami i te dzieci będą dzieciństwo pamiętac do końca życia, jak autor tego topiku!!

aha - wiadomo, że coś za coś, bo pieniędzy nie mamy dużo, za granicę na wakacje nie jeździmy i domu własnego tez nie mamy tylko wynajmujemy - ale czy dzieci o tym wiedzą? nie czy musi to wpłynąc na ich szczęście? nie

Ciekawa jestem czy znalazłeś kobietę / dziewczynę która myśli podobnie? Wiesz minęło wiele lat a ja ciagle kocham ciotke która już nie żyje , a mojej mamy nie mogłam pokochać tak jak ciotki.

Czy jeszcze sa takie domy , prawdziwe ciepłe gdzie nikt nie musi szmacic drugiej osoby zeby samemu poczuć sie lepiej. Prawdziwe domy gdzie dzieci zawsze znajda matczyne ciepło i bezwarunkowa miłość ? Ja tez wychowałem sie z kluczem na szyi i jedyne ciepłe wspomnienia mam z kilku dni świat kiedy cała rodzina była razem chociaż przez te kilka dni.

Ach rodzina :-) Tego mi brak.

Autorze piekny topik , taki z nutka nostalgii ale jak dobrze miec takie wspomnienia i taka przystań :-)

o Terenia o , gruboskorny nosorożcu jesteś bezdusznym trollem :-p

Boże , jak to dobrze ze sa jeszcze tacy ludzie jak twoja ciotka i potrafią stworzyć taką atmosferę i dać miłość swoim dzieciom :) Ja tego nie miałam , tylko wyzwiska , przekleństwa ,bicie i klucz na szyi. Teraz mam dobrze , ale wstydzę sie komukolwiek powiedzieć prawdę o sobie i gram nawet przed mężem i jego rodzina ( wszyscy wykształceni , bogaci i na poziomie ) Jedyne miejsce gdzie mogę powiedzieć prawdę to Kaffe ... :(