Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mex2

PORÓD RODZINNY

Polecane posty

czy mężowie Wasi z chęcią uczestniczyli (lub pragną uczestniczyć) w porodzie rodzinnym, czy ze wzg. na Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja pragnę żeby mój mąż był przy porodzie on twierdzi że jest mu to obojętne..... mało przekonujące bo wolałabym żeby chciał z własnej nieprzymuszonej woli... nie tylko, dlatego że to ja tego pragnę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dałam mojemu mężowi wolną rękę, nie był na początku pewny, do czasu, kiedy poszedł ze mną do szkoły rodzenia i trafił właśnie na zajęcia o porodzie. Od tamtego momentu jest pewien, że chce być przy porodzie :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fajnie , warte są te szkoły rodzenia? bo ja mam sceptyczne podejście do tego. uważam że tyle kobiet urodziło bez tego i dały rade to ja też dam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No na pewno dasz radę, ale ja jestem zadowolona, że tam chodzę :), zwłaszcza, że prowadzi je położna, która pracuje w szpitalu, więc wie co i jak. Mój mąż na początku mówił tak,jak Twój, ale powiedziałam, że nie będę za niego decydować i to on musi podjąć decyzję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj najpierw nie chcial
Potem mial wyjsc na parte. A potem zostal na calosc. Mowil,ze jakos nie myslal w trakcie o tym by uciekac. Jest z tych osob bardzo wrazliwych, ruszaly go nawet wody plodowe :P ale on taki delikatny,ze nawet kotleta z chrzastka nie zje :P tak czy owak,dzielnie mnie wspieral,fakt,wszystko zakonczylo sie cc ale byl ze mna do ostatniej chwili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój ze względu na mnie, na pewno po części dlatego że wiedział że i ja nie chciałam rodzić sama, może tylko trochę ciekawość. Trudno powiedzieć że chciał w tym uczestniczyć, skoro ja sama nie chciałam i wolałam żeby to zrobił ktoś inny ;) Za to powiedział że przy następnym porodzie chce być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×