Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Pytanie do facetow ale nie tylko

Polecane posty

Gość gość
Ja mu dalam znac, ze sie psuje i temu ucieklam mu z lodowki, troszke odzylam - bo juz 4 miesiace w niej nie jestem i teraz zastanawiam sie co dalej. Tylko moj zamraczacz mnie dalej interesuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jak bylam u niego w lodowce to czulam sie swietnie - dbano o mnie, odwiedzano mnie, sprawdzano moj stan swiezosci. Dopiero jak dowiedzialam sie, ze nie bedzie konsumpcji poczulam sie zle i ucieklam. Nie wiem czy on sie zatrul tymi swiezymi owocami i uwaza, ze kazdy owoc jest niebezpieczny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, po tym co piszesz sądzę, że po prostu trafiłaś na robaka. Wgryza się w owoc, ale zamiast go zjeść, tylko go rozbabrze. Sama pomyśl, czy nie znacznie lepiej być zjedzoną w całości i z prawdziwym smakiem przez pięknego ptaka? Zwłaszcza że w przypadku tego ostatniego nawet dzieląca Was odległość nie będzie żadnym problemem. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz o to chodzi, ze nawet jesli to jest robak to go lubie. Lata spedzilam w zamrazalce jednak obserwowalam piekne ptaki - ale zadnego nie chcialam. Mimo ich pieknych piorek. Chce tylko robaka bo wiem, ze robak jest dobrym robakiem. Nie wiem czy uciekajac do zamrazalki przed laty nie sprawilam, ze robak nie potrafi mi zaufac. Nie chce konczyc reacji z robakiem, gdyz ta relacja nawet: robak na zewnatrz - ja w lodowce sprawiala, ze zylam, czulam, bylam szczesliwa. Przed poznaniem robaka poznwalam rozne ptaki, ale ciagle cos nie potrafilo dotknac mego serca. - ale namotalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wiem, że chcesz robaka. Ale jego naturą jest kąsać i niszczyć, a nie zjadać w całości, czego Ty właśnie oczekujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie do konca tak jest, patrzac na robaka wczesniejsze relacje z owocami. Mysle, ze robak poki co uwaza, ze owoce nie sa mu potrzebne a milo miec swoj odmrozony owoc w lodowce. Powtornie zamrozic nie moze bo skonczy sie salmonella. Chyba najlepiej mi bedzie postarac sie nie wchodzic do lodowki na dluzej niz pojdyncza wymiana zdan z robakiem - zeby nie zdazyl ugryzc. I obracac sie w towarzystwie ptakow na wolnosci. I niech zycie sie toczy. Moze robak nigdy nie zdecyduje sie na konsumpcje a moze zamknie na chwile oczy i mnie szybko pochlonie. Kto wie. Wazne, ze swoj rozum mam i unikam bolu. Nie jestem zmanipulowana przez robaka. Kieruje sie intuicja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To radzę kierować się naturą robaków i odrobinę rozumem, a nie intuicją, bo na tej ostatniej źle się niestety wychodzi. Coś o tym wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ten temat tez umiera, nie pozwolmy mu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest moj temat ach bylo tak fajnie ze sie podnosil a teraz znowu cisza. Wypowiadajcie sie zeby nie umarl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mysle, ze po kazdym czasie od rozstanie\a facet moze sobie to uswiadomisc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chociaż jestem kobietą, to z tego, co mi wiadomo, niezwykle rzadko się zdarzają powroty z miłości. Często jest to po to, bo facetowi potrzeba łatwo znaleźć seks lub potrzebuje się dowartościować, kiedy akurat traci wiarę w siebie. A powrótów z powodu uczucia jest jak na lekarstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×