Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jak dziecko we mgle

Tak bardzo nie chce byc mama Nie wiem juz co robic

Polecane posty

Gość jak dziecko we mgle

Jestem w ciazy. Nie planowalam tego, zabezpieczylam sie, ale to nie ma juz znaczenia. Jesli chodi o warunki to mam je na dziecko. Mam dobra prace za granica i zyje mi sie dobrze. No i w tym wlasnie problem. Nigdy nie chcialam byc mama, bo lubie swoje zycie, a macierzynstwo mnie obrzydza i przeraza. Boje sie wszystkiego poczawszy od ciazy i trwalych zmian w organizmie i na ciele a skonczywszy na opiece nad dzieckiem. Nie chce byc uwiazana do dziecka kobieta, nie chce przerwy w pracy, nie chce wstawania w nocy, nie chce karmienia, przewijania. Nie mam na to najmniejszej ochoty. Wiem, ze jest aborcja, ale nie jest to decyzja ktora podejmuje sie w ciagu minuty. Nie mam komu o tym opowiedziec, gdyz moja przyjaciolka jest w ciazy i dla niej wszystko co zwiazane z dziecmi i ciaza jest wspaniale. Dla mnie niestety nie. Co do ojca dziecka to nie byl to trwaly zwiazek i w razie czego bylabym samotna matka co jest kolejnym minusem. Prrobuje wlasnie przekonac na sile sama siebie, ze bedzie dobrze, ale na sama mysl o mleku w piersiach, placzu w nocy mam ochote wyjsc i prosic o aborcje kazdego kogo spotkam. Nie wiem jak to poskladac ladnie i podjac dobra dla mnie decyzje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedno dziecko to laicik, dasz rade. Tez zaliczylam wpadke ale teraz wiem ze moja corka 3l jest najlepsza rzacza jaka mnie w zyciu spotkala. Nie wyobrazam sobie zycia bez niej. Juz nie pamietam tych nieprzespanych nocy, tych smierdzacych pieluch teraz corka jest moja najlepsz przyjaciolka. Niedlugo i ty przekonasz sie jake to wspaniale uczucie jak dziecko przyjdzie do ciebie przytuli cie, powie ze cie kocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też nie chciałam być mamą,chociaz to był trwały związek.Nie chciałam też nigdy wychodzić za mąż.Myślalam o aborcji.W końcu jednak przyznałam się ojcu dziecka,ze jestem w ciąży.Pobraliśmy się,urodziłam syna.Ma teraz 33lata. Ale 1.w małżeństwie wytrzymałam tylko 3 lata 2.syna wychowywałam samotnie-dobrze zarabiałam,dbałam więc o niego i jego wykształcenie 3.niestety NIGDY syna nie pokochalam 4.z perspektywy czasu,jak czasami się spotykamy i patrzę na niego to uważam,że dobrze zrobiłam darując mu życie-żyje człowiek,którego o mały włos nie zabiłam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sama widzisz ze niechciane dzieci nie sa potem kochane, usun i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zabijaj,zostaw w szpitalu,jeśli już inaczej nie będziesz mogła sobie z tym poradzić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaska1423
pewnie ci ciężko, no cóż moim zdaniem nie powinnaś nawet myśleć o aborcji- wiem wiem każdy tak mówi, ale tu chodzi o życie, jestem matką i nie przyszło by mi do głowy żeby teraz mojego dziecka miało ze mną nie być, bez niego nie istnieję- jestem nikim... teraz jest ci ciężko, ale najlepszym rozwiązaniem będzie jak urodzisz i wtedy zdecydujesz czy chcesz je oddać czy zostawić przy sobie, uwierz mi jeśli masz serce, a na pewno masz to nie oddasz:) co do zmiany ciała to uwierz ono się tak szybko zregeneruje że po ciąży nie będzie śladu :) a później każdy każdy uśmiech twojego maleństwa wynagrodzi ci ten trud, tą siłę :) Życzę powodzenia i napisz jaka podjęłaś decyzję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
....sama widzisz ze niechciane dzieci nie sa potem kochane, usun i tyle.... co za nonsens, kobieto ale ty jesteś ograniczona umysłowo aż brak słów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak dziecko we mgle
wiem, ze to nowe zycie, ale ode mnie zalezy czy bedzie czlowiekiem i bedzie zylo dlatego tez nie podjelam decezji pochopnie. Co do zostawienia dziecka po porodzie to odpada ze wzgledu na moja prace i srodowisko w jakim sie obracam. Niestety nie wierze w to, ze ciaza nie pozostawia sladu, bo to loteria. U jednej ciaza sieje spustoszenie w organizmie, a u drugiej sladu nie ma. Nie bardzo podoba mi sie takie ryzyko. Nie wierze tez w to, ze pokocham dziecko czy cos w tym stylu, ja nie chce zmieniac swojego zycia, wychowywac dziecka, przechodzic przez trud macierzynstwa. Naprawde mnie to odrzuca, ale z drugiej strony mysle o tym, ze moze warto dac szanse dziecku na zycie. Tylko co jak to sie nie sprawdzi? To nie buty, ze oddam do sklepu i zapomne. To decyzja na cale zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak dziecko we mgle
porozmawia ktos jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
autorko wybacz ale sie usmialam.no tak ale ja juz doswiadczona a ty nie;] a usmialam się z twojego stylu-nie zebym go wysmiewala ale piszesz znakomicie.a ja zawsze sobie chwalę nietuzinkowy styl. np z tym"mleko w piersiach"... hm...moze obalę parę mitów? macierzynstwo mnie obrzydza i przeraza moja rada-moze urodz a potem zobaczysz-jelsi ci się nie zmieni ( a zmienia się mamom w 99%) to mozesz bez zadnych konsekwencji oddac dziecko do adopcji Boje sie wszystkiego poczawszy od ciazy i trwalych zmian w organizmie i na ciele czemu boisz się ciaży? to naturalny stan-nie ma się czego bać. ja urodziłam 3 dzieci-nie mam zadnych trwałych zmian na ciele ani organizmie-to kwestia dbania o siebie a nie przebytej ciaży cos jeszcze? pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0 Terenia 0
Ja bym usunęła i tyle 🖐️ Nie będę się poniżać rodząc niechciane dziecko i zostając samotną matką, zresztą kto zechce kobietę z bękartem? :O Nigdy nie zrobiłabym czegoś wbrew sobie, a już urodzenie niechcianego dziecka w ogóle by w grę nie wchodziło 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znalalm taka co usunela, po latach ciezkich depresjii leczenie wjechala w auto nadjezdzajace z przeciwnego kierunku, obys kiedys nie cierpiala jak on, mowial o placzach dziecka w nocy budzilo ja to, dziwne sny, wyrzuty sumienia im bedziesz starsza tym bedzie gorzej z tym zyc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tereniu, przestań w innych zaszczepiać Twoje podejście do rzeczywistości na zasadzie tylko ja i ja. inni widać chcą wziąć odpowiedzialność za swoje czyny, bo są dorośli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0 Terenia 0
17.09.13 [zgłoś do usunięcia] gość znalalm taka co usunela, po latach ciezkich depresjii leczenie wjechala w auto nadjezdzajace z przeciwnego kierunku, obys kiedys nie cierpiala jak on, mowial o placzach dziecka w nocy budzilo ja to, dziwne sny, wyrzuty sumienia im bedziesz starsza tym bedzie gorzej z tym zyc!" Gówno prawda, moherowa propaganda, ja znam mnóstwo kobiet po aborcji i żadnej nie o d j e b a ł o bo niby czego? Nie chciały bachorów i były tego świadome, nikt ich do niczego nie zmuszał. Gdyby ja wpadła to też bym usunęła i nie widzę w tym nic złego i inni też nie mają prawa mówić czy by zrobiła dobrze czy źle, bo nikt za mnie nie urodzi ani nie wychowa 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak dziecko we mgle
caly problem w tym, ze ja mama byc nie chce. Nigdy nie chcialam. Boje sie tego, bo wiem, ze jesli sie zdecyduje to bede musiala sie meczyc cale zycie. Nie chce zmieniac swojego stylu zycia, a jesli zdecyduje sie na urodzenie dziecka to bede do tego zmuszona do konca zycia. Nie wierze w wyrzuty sumienia po aborcji, sny i inne glupoty. To takie bajki, ktore opowiada sie kobietom by wyprac ich mozg. nigdy jednak nie zastanawialam sie nad tym czy usunelabym ciaza. Dla mnie od zawsze naturalnym bylo to, ze w ciazy nie bede

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielonkawamila
Jeśli masz go nie kochać - usuń. To jeszcze nie jest dziecko. Nie będziecie szczęśliwi - ani Ty, ani to ewentualne dziecko, które się w Tobie rozwinie. Ja wiem, że w Polsce to jest grzech, morderstwo itp... ale błagam. Jakoś nie widziałam, żeby przy poronieniu ksiądz traktował płód jak dziecko i chciał je pochować. No sorry ale nie. Płód do 2-3 miesiąca to nie dziecko. Dajcie spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam. Jezeli nie chcesz byc mama nie chcesz zostawic malutkiego w szpialu to co bys chciała? Mozesz go oddac rodzinie ktora je pokocha da dach nad glowa obdazy miloscia i da wszystko co mu bedzie potrzebne. Mozesz ominac prao zalatwic tylko prawnie ze jestes tylko mama na papierku a dzieckiem np ajmnie sie ktos inny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
Co do zostawienia dziecka po porodzie to odpada ze wzgledu na moja prace i srodowisko w jakim sie obracam czyli twoja kariera wazniejsza niz zycie dziecka? smutne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak dziecko we mgle
jesli zdecydowalabym sie urodzic to nie moglabym oddac dziecka. Pracuje z ludzmi, ktorzy by tego nie zaakceptowali, mam kontakt z klientami, ktorzy beda pytac. To nie byloby dobre ani dla mnie ani dla firmy, w ktorej pracuje. Poza tym staram sie o awans i jesli moja szefowa (matka 2 dzieci) dowiedzialaby sie, ze oddalam badz planuje oddac dziecko to sympatia do mnie szybko by minela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak dziecko we mgle
"czyli twoja kariera wazniejsza niz zycie dziecka? " Myslalam,ze to, iz zanznaczylam, ze nie chce byc matka mowi samo przez sie, ze w pierwszej kolejnosci mysle o sobie, a nie o dziecku, bo nie mam tych matczynych uczuc. To ja mam sie dobrze czuc z ta decyzja. Moze i to egoistyczne wedlug rodzicow i matek, ale ja matka byc nie chcialam wiec jak ma nie byc dla mnie wazniejsze moje dobro?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale to co ja proponuje to nie jest oddanie tylko opieka innych ludzi ty w kazdej chwili mozesz miec dziecko przy sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie, jak możecie zachęcać kobietę do zabicia dziecka. To pośrednio tez obciąża wasze sumienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak dziecko we mgle
co z tego ze w kazdej chwili moge miec przy sobie skoro z nim nie mieszkam i nie zajmuje sie nim? Myslisz, ze moja szefowa mieszkajaca doslownie 2 domy dalej by tego nie wiedziala i inni? Poza tym nie wiem czy w kraju w ktorym mieszkam w ogole cos takiego funkcjonuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
piszesz, ze zyjesz w dobrych warunkach, nie bedzie cie stac na nianke? Taka calodobowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widac ze wolisz miec duzo kasy. A dziecko nie ma znaczenia liczy sie TYLKO KASA SZEFOWA I AWANS

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak dziecko we mgle
nie ma czegos takiego jak nianka calodobowa. Poza tym nie chcialabym by ktos mieszkal ze mna. Stac mnie na nianie w godzinach pracy i np. gdy bede chciala wyjsc ze znajomymi, ale nie oszukujmy sie, ze przez pierwsze miesiace nie bede miala na to czasu a potem pewnie ochoty, bo praca i samotne wychowywanie dziecka moze dac niezle popalic. Dziecko zmieni wszytsko nawet jesli bedzie niania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sama sobie odpowiedzialas na pytanie co dalej. nie chcesz byc matka i nie chcesz oddac dziecka do adopcji. pozostaje tylko jedna droga aborcja. ja nie bylabym na tyle silna psychicznie, ale jesli uwazasz ze sobie poradzisz to zrob to. urodzic dziecko i pozniej wyzywac sie na nim za to ze jest to tez bez sensu. ostatnio w polsce mielismy kilka takich przypadkow prawda? nie zawsze po porodzie nastepuje ta cudowna zmiana..czasami przychodzi depresja poporodowa i co wtedy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak dziecko we mgle
liczy sie to co ja czuje i jak bede sie z tym czuc. To chyba normalne skoro nigdy dzieci miec nie chcialam wiec dlaczego nagle mialabym czuc inaczej? Tak jak pisalam rozwazam danie szansy na zycie nowemu czlowiekowi, ale to tez jest dosc egoistyczne, bo chodzi mi o to bym ja sie potem dobrze czula z decyzja jaka podejme. Niestety, ale to juz moze kolidowac z rzeczywistoscia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cokolwiek ci tu pisza to zle!..czego ty od nas oczekujesz? jak nie chcialas byc matka to trzeba bylo sie tak zabepieczac zebys nie mogla zajsc w ciaze...a nie teraz marudzisz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×