Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jak powiedzieć znajomym o ciąży

Polecane posty

Gość gość

Mam 21 lat, jestem na początku piątego miesiąca ciąży. Dziecko jest chciane, wyczekiwane, kochane, na razie zdrowe i zadowolone- tak jak i ja. Oczywiście moja najbliższa rodzina, przyjaciele już wiedzą i cieszą się razem ze mną. Chodzi o to, że w paźdzerniku wracam na studia na jeden semestr. Jest mnóstwo ludzi, z którymi się nie przyjaźnię, nie jestem blisko, jednak są znajomymi z zajęć, instytutu czy imprezy. Nie są mi na tyle bliscy, żeby do nich psiać albo dzwonić z wieściami. Gdy jednak mnie zobaczą, na pewno dowiedzą się, że jestem w ciąży. Pewnie będą o to pytać, pytać, kto jest ojcem, jeśli nie mnie wprost, to będzie plotka i sensacja. Tak samo u mnie na wsi, skąd dojeżdżam do dużego miasta na studia. Plotka za plotką. Wiem, że tego nie uniknę i nie zamierzam płakać z tego powodu, ale na pewno będzie mi trochę przykro i niemiło. Jak sobie z tym poradzić? Czy jest jakiś sposób, żeby to uprzedzić albo ograniczyć? Trochę się boje nieżyczliwości i oceniania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli spotkasz na swojej drodze osobę nieżyczliwą i złośliwą i tak tego nie unikniesz, więc daj sobie spokój z marnowaniem czasu na zastanawianie się, jak obłaskawić osoby Tobie nieżyczliwe i których opinia nawet Cię nie powinna interesować, życie naprawdę jest zbyt krótkie by się takimi rzeczymi zajmować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlaczego masz problem z odpowiedzią kto jest ojcem dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wcale może nie mieć z tym problemu, poprostu nie ma ochoty mówić lub i tak człowieka nie znają, więc co ma im opowiadać, jego życiorys ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciąża to jest normalna rzecz na studiach, kiedy studiowałam było wiele dziewczyn w ciąży i nikt nie był tym zdziwiony, ludzie i wykładowcy byli życzliwi i pomocni. Nikt nie będzie się ciebie pytał o ojca dziecka, zwariowałaś?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie wioska - nikt nie będzie pytał z kim, czym on się zajmje. Zapytają pewnie na kiedy masz termin porodu i takie tam gadki typu czy wrocisz na studia. Jak koleżanki były w ciązy nigdy nie zainteresowało mnie z kim. Skoro były mi tak dalekie, że nie znałam ich sytuacji tak i zostawało gdy były w ciązy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hm, racja, przesadzam. Też myślę, że nie będą mnei pytali wprost, raczej niemiło jest mi myśleć, że będą może o tym mówić między sobą... ale po pierwsze nie wiem, po drugie to już nie moja sprawa, racja. Pytanie o to, dlaczego miałabym mieć problem z mówieniem o ojcu dziecka jest za to bardzo paskudne- o takie reakcje właśnie mi chodzi. Nie mam żadnego problemu. Nie lubię osobom, które nie są bliskie, opowiadać o tym, kogo kocham, kogo nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość Ciąża to jest normalna rzecz na studiach, kiedy studiowałam było wiele dziewczyn w ciąży i nikt nie był tym zdziwiony, ludzie i wykładowcy byli życzliwi i pomocni. Nikt nie będzie się ciebie pytał o ojca dziecka, zwariowałaś?usmiech.gif xx zależy pewnie na jakim kierunku. u mnie na prawie na ponad 200 osób było tylko 5 dziewczyn przez cały okres studiów. rzucały się w oczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
marne provo wyczekiwane i planowane, a ojca nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widziałam jedną studentkę w ciąży w ciągu trzech lat na moim kierunku. Jeśli dziwnie się ubierzesz albo przyjedziesz z królikiem w koszyku na rowerze, nikt się nie zdziwi. Jeśli chcesz urodzić dziecko, zdziwią się wszyscy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mysle ze nikogo nie powinno obchodzic kto jest ojcem, w razie "w" zawsze mozesz odpowiedziec ze listonosz :) z malym usmieszkiem, jak ludzie pytaja do kogo nasz sybek jest podobny to odpowiadam ze do listonosza i tenat zamkniety,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty sie nie martw tym co ludzie powiedza bo im duzo nie trzeba, gadali i gadac beda ze wzgledu na to czy beda znac prawde czy nie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty sie nie martw tym co ludzie powiedza bo im duzo nie trzeba, gadali i gadac beda ze wzgledu na to czy beda znac prawde czy nie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×