Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

CO ZROBIC zeby dziecko bylo grzeczne i posluszne

Polecane posty

Gość gość

Wysiadam przy moje 5 latce. Nie slucha sie, o kazda p*****le placze. sytyacja z dzis z rana. maz o .6.30 wyszedl do pracy. Ja przebudzilam sie. Maz do mnie czesc. Corka sie obudzila przyszla do mnie do pokoju i odrazu ryk bo tata jej czesc nie powiedzial. Potem ze ona juz sie wyspala. Ja do niej poloz sie do mnie ja jeszcze pospie jak budzik zadzowni to wstane o 7.30. Nie mamo nie mozesz spac, wlaczyla telewizor oglada bajke dosc glosno. Mowie scisz ona nie. I ryk znow. 1 to taki 1 przyklad a ich jest pelno. Poszla siku przychodzi do pokoju i trzaska dzrwami potrafi po zlosci trzasnac 2 raz. Dopiero jak dostanie klapsa ustawia sie do pionu. rano wstajemy. daje jej ubrania- umie sie ubrac sama. ja mowie ide do lazienki umyc sie ubrac a ty tez sie ubierz. wracam o 15 minutach a ona nie ubrana. Wczoraj bylysmy umowione do cioci i po drodze zajde do sklepu z butami. krzyczy ze ona nie wchodzi. szalu mozna dostac czasami. jak zmienic ja jej zachowanie zeby nie byla taka wrzeszczaca i placzliwa o wszystko?????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
strasznie rozdziadowane dziecko Zrobić szlaban na zabawki i bajki i wszystko inne na tydzień to zmięknie, a potem w nagrodę przywracać poszczególne przywileje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
osatnio miala kare na wyjscia na podworko za to ze przyszla cala czarna do domu. bO SKAKALA po kaluzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i co się stało,że przyszła brudna? kiedy ma skakać po kałużach? jak będzie miała 60 lat? ;P A to taka frajda :D Ustawiasz ją do pionu klapsami, to się nie dziw. Ja bym się nawet nie odezwała do człowieka, który mi klapsami coś tłumaczy. A,że się nie ubiera sama od siebie? cóż, ona ma 5 lat a nie 15 :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale ja jej mowie ze tu ma ubrania i ma sie ubrac. i powinna to zrobic. rano jazgot bo ona nie chce myc zebow. klaps ja do pionu ustawia. ale nie tak ze odrazu jej klapsa daje. jak nic innego nie skutkuje dopiero po d***e dostaje. ale klasp stosuje rzadko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama 3 latki tez ma kłopot
Ja mam ostatnio prawie to samo z moją ponad 3 latką :( Jak tylko coś nie jest po jej mysli to płacz, a jak mówie ze ma sobie iść płakać do siebie do pokoju to jeszcze do mnie z krzykiem mówi: NIE! No to ja ja za rękę łapie i sama ją zaprowadzam do pokoju a ona cała droge ryk! Mam tego dosyć! Oczywiscie były rozmowy że pytałam czy ją coś boli że płacze? czy lubi płakać? itd.... Nie wiem jak sobie radzić. Wiem ze klaps pomoże na chwile, więc kiedy Ona np mimo ze ją zaprowadze do pokoju i zamykam drzwi - a Ona wychodzi to stoje tam i na upartego dopóki sie nie uspokoi nie wypuszczam jej z pokoju. Przewaznie dosyc szybko zauważa że ja nie odpuszcze i zaczyna się bawic w swoim pokoju. Ale te walki mnie wykańczają. Wolałabym w tym czasie robic cos innego, niż walczyć z własna córką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieci to oprócz wielkiej radości i morza miłości - wielkie wyzwanie dla rodziców. Jak jest malutkie chcemy nauczyć je reguł tego świata, a potem wytrącają nas z równowagi codzienne sytuacje. Ale to my jesteśmy dorośli i to od nas zależy jak będziemy reagować na nieakceptowane przez nas zachowania, jak będziemy uczyć dziecko wyrażania emocji, jak będziemy zachęcać je do współpracy i wyznaczać granice. Nam rodzicom najbardziej potrzebna jest równowaga, znalezienie swojego miejsca między obiema skrajnościami (klaps a bezstresowe wychowanie), które nie służą ani nam, ani dzieciom. Czasem trudno jest samemu znaleźć taki złoty środek, warto wtedy poświęcić trochę czasu na pracę nad sobą np. podczas warsztatów dla rodziców. Znalazłam w internecie wiele ofert, na Śląsku jest to np. www.rodzicetomy.strefa.pl Wierzę, że jesteśmy w stanie spojrzeć na siebie, jako rodziców, bardziej świadomie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dać po d*psku to przynajmniej wtedy bedzie miała powód żeby płakać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepszy sposob zeby był spokoj, daj dzieciakowi tabletki nasenne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkotka uk
chyba wiesz dobrze ze klapsami nic nie skorasz - moja corka ma 3.5 i jest grzeczna ulozona dziewczynka. Oczywiscie zdazaja jej sie gorsze dni jak kazdemu ale nie zachowuje sie jak dzieci tu opisane. Ale to tylko i wylacznie moja zaslugo - bo wiedzialam jak ja wychowac i co zrobic, zeby sie tak nie zachowywala, Najwazniejsza przede wszystkim jest konsekwencja - jesli mowisz w naszym domu nie ma bicia ani gryzienia to za kazdy raziem jak dziecko to zrobi MUSISZ zareagowac. Mamo 3 latki - a co to za kara zamknac corke w jej pokoju pelnym zabawek ?? chyba nie uwazasz ze zrozumie ze to kara hehe. Trzeba posadzic ja na krzesle w przedpokoju albo w jakims kacie a nie w pokoju gdzie nawet nie poczuje ze ma kare. i zawsze ale to zawsze mow dziecku jesli robi cos zlego - to zachowanie jest zle i nie mozesz tak robic... i podac powod, Jesli bedziesz nadal tak robil to pojdziesz do kata. I jesli nadal to robi to od razu i za kazdym razem je tam zanosisz az do momentu jak sie nie uspokoji i nie przeprosi za swoje zachowanie, Potem juz tylko wystarczy wspomniec o karze. Dziecko bedzie wiedzialo co mu grozi za zle zachowanie, ze my nie zartujemy i jestesmy konsekwentni i wybierze samo czy oplaca mu sie dalej broic czy posluchac rodzicow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkotka uk
a poza tym dziecko 5 latnie to juz dawno powinno sie samo umiec ubierac i nie tylko. Moja corka od dawna sama sie ubiera i je i nie jest jakims wyjatkiem wsrod dzieci w jej zlobku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorka tematu- wiesz ile ja corce tlumacze. ale jest spokoj na chwile- widac ze zaluje ze tak sie zachowala, bo potem jest taka milutka i grzeczna. przychodzi przytula przeprasza i obiecuje ze tego nie zrobi. podlizuje sie.no i pomoze. i tylko slysze dobrze mamusi. a 2 dzien znow to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najprościej oddać dzieciaka do adopcji, niech sie obcy męczy. A jak podrośnie mozna go wziąc z powrotem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak chyba zrobię, mam dosyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×