Małżeństwo bez seksu

Jestesmy razem 11 lat, 6 po slubie i od 8 miesiecy zyjemy bez seksu. Tak przyznam sie bez bicia to moja wina, nie moge sie zmusic, nie mam ochoty. Nie pomagaja urozmaicenia no nic. Juz nawet stwierdzilam ze nie przeszkadzalo by mi to ze maz znajdzie kochanke abym tylko ja sie nie musiala zmuszac. Generalnie jestemy zgranym malzenstwem, lubimy spedzac ze soba czas, nigdy sie nie nudzimy wszystko byloby super gdyby nie moj brak checi. Czy ktos z was tez zyje bez seksu?

Prosze Cie idz na terapie, seks jest czyms pieknym.

a poso seks jak jezd supermonopol i som gry karciane ??? !!! :D

Oczywiście ze seks jest czyms pieknym ale nie z moim mezem. Nie dziala juz na mnie i nic tego nie zmieni. Kocham go, jest zabawny, inteligentny ma mase pomyslow ale przestal mnie pociagac

Idz na terapie, zakochaj sie w nim na nowo, zrob cos. Bo bedziesz zalowac, prosze Cie.

to naturalne. po takim czasie bycia razem maz jest dla ciebie bardziej jak brat, przyjaciel niz kochanek. ja mam tak samo, przy czym podniecaja mnie inni mezczyzni, w pracy, na ulicy. czasem mam ochote spotkac sie z nieznajomym z czatu i puscic wodze pozadania.

Ale jak moge sie w nim zakochac na nowo po 11 latach bycia razem? Znam go na wylot, dalej umiemy ze soba rozmawiac godzinami ale nie czuje pociagu a tego nie da sie nauczyc. Chemia albo jest albo jej juz nie ma. To nie kwestia nauki

Kocham go i nie chce zeby sie meczyl stad nie przeszkadzalooby mi to ze by mnie zdradzil. Wiem ze to dziwne ale tak czuje. O ile juz mnie nie zdradzil bo cos dzielnie to znosi

Nie wiem jaK, recepty nie znam. Odrzucenie mezyczyzny w sfereze lozkowej ma fatalne konsekwencje. Moze sie to zle skonczyc: alkoholizm, itd. Jaks terapia. Kiedys na pewno seks z nim Cie cieszyl.

Dopuszczasz mysl, ze nie przeszkadzaloby Ci zeby Cie zdradzil. Serio jest juz zle. Nie wiem jak Ci pomoc. Jakas terapia jest konieczna.

Moj maz nie pije w ogole ani kropli, alkohol dla niego nie istnieje. I tak to prawda kiedys mnie seks z nim cieszyl

Zglos sie po pomoc. Uwierz maz Cie zdradzi to dopiero wtedy Cie zaboli mimo, ze teraz uwazasz, ze to by bylo rozwiazanie.

Ja wiem ze to brzmi dziwne ale nie chce byc egoistka bo skoro ja nie czuje potrzeby to niech on chociaz sobie nie odmawia. I serio powiedzialam mu ze ma moje "pozwolenie".

To bedzie smierc dla Twojego malzenstwa a tego na pewno nie chcesz. terapia

ale czy pociagaja cie inni mezczyzni? to bardzo wazny aspekt sytuacji

Tak pociagaja, generalnie jestem flirciara.

mam tak samo.. inni tak, maz wcale

no to jest jak u mnie :P moja rada- nie rezygnuj z malzenstwa, skoro jest ok. pozwolilas mu miec kochanke, wiec sama tez mozesz miec kochanka. zycie bez seksu jest bez sensu, a seks z kims, kto nie pociaga jest masakra.

cos z Toba nie tak kobieto i wiesz niejedna kochanka została zona numer dwa, wiec uwazaj bo bedziesz płakac

a mąż jest zadbany, atrakcyjny czy wręcz przeciwnie ?

I jak sobie z tym radzisz? Zmuszasz sie do seksu? Moj maz tylko sie wscieka jak sie zmuszam, odrazu to czuje wiec juz sie nie zmuszam

moj tak samo, bardzo lubi sex ale ja mu nie pozwalam na kochanke, absolutnie

Tak jak pisalam jest dowcipny, inteligentny dobrze nam ze soba, mimo tylu lat bycie razem jak malo kto potrafimy przegadac pol nocy i mamy o czym gadac. Jest zadbany

ja moge zyc bez sexu, to juz prawie 2 lata jak w ogole do niczego nie dochodzi miedzy nami. HJuz tez malo gadamy ze soba. Mysle ze nie ma nikogo, ale mozliwe ze szuka bo czasem go dluzej nie ma. Ja sie nie godze zeby mial kochankę!

Nie zmuszam sie, to byloby ponizajace. po prostu nie uprawiamy seksu, ta sfera nie istnieje dla nas i tyle

Moj az taki super nie jest, ale dobrze zarabia, jest w miare przystojny wiec chetna by sie pewnie znalazla na moje miejsce. Ale wie mtez ze mu sie nie podobam od pewnego czasu i ze nie chce sexu ze mna on tez i nie dąży do tego. I dobrze, bo ja nie mam WCALE ochoty.

skoro sfera seksu nie istnieje to jest to farsa a nie związek i prędzej czy później to wszystko się rozwali. Chyba nie ma prawdziwych uczuć w waszych związkach.

nigdy sie nie zgodzisz na kochanke ale sexu te nie chcesz mezowi dac, on z pewnoscia juz ma kochanke czy sie zgadzasz czy nie

Ja póki co nie zauwazylam zeby gdzies wychodzil, nagle dluzej w pracy zostawal ale reki sobie nie dam uciąć

tworzycie chore zwiazki które sie na bank rozpadna bo nie ma miedzy wami ani bliskosci ani uczucia