Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zatkana synowa

Pomysł moich teściów porażka

Polecane posty

Gość zatkana synowa

Teściowa jeździ do Niemiec do opieki i teraz trafiła jej się jakaś niby mało wymagająca babcia. Teściowa za dwa tygodnie wraca, i szuka zmienniczki na to miejsce. I wiecie z czym wypaliła do mnie kilka dni temu? żebym ja na miesiąc pojechała. Wszystko byłoby super, gdyby nie to, że mam roczne dziecko!!! Zatkało mnie, od razu jej powiedziałam, że jak ona to sobie wyobraża, a ona do mnie, że mogę jechać z dzieckiem, bo: "słuchaj, z psami jeżdżą to z dzieckiem nie można?" Dziecko do psa porównuje!! Powiedziałam jej, że nie ma mowy, że po pierwsze dziecko potrzebuje też taty, a poza tym jesteśmy młodym małżeństwem i według mnie takie rozłąki nie są dobre dla takich właśnie małżeństwem, a poza tym nie ma o czym dyskutować, bo nie wyjadę z dzieckiem na tak długo. A teściowa co mi na to?: "to zostawisz dziecko z nami, a pojedziesz sama" Dacie wiarę?!!! Czy tylko ja uważam, że moją teściową ostro popieprzyło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zatkana synowa
Jak ode mnie usłyszeli, że nie ma mowy, to łażą teraz za mężem i trują mu, by mnie przekonał do wyjazdu. Gdzie on ma na ten temat takie samo zdanie jak ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zatkana synowa
Jak tylko sobie pomyślę, że miałabym na miesiąc dziecko zostawić.... Moja teściowa ma czworo dzieci, jak ją zapytałam, czy ona by zostawiła dziecko na tak długo to bez wahania odpowiedziała - tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mam troje dzieci i jakbym miala noz na gardle to bym pojechala na miesiac do roboty... Ale skoro nie potrzebujesz pracy to trzeba bylo grzecznie podziekowac i odmowic, a nie roztrzasac to na forum:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No faktycznie ja popier.dzielilo :/ Pewnie chce wsadzic "znajoma", zeby jej inna nie podebrala tej pracy bo przeciez synowa nie "ukradnie"jej pracy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troche_ironii
Spytaj tesciowej, czy mozecie we 3 jechac :D Maz moze wziac urlop, platy albo bezplatny i pojedziecie na "wywczasy" Sorry, nie moglam sie powstrzymac :) Powodzenia z durnym babskiem zycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zatkana synowa
Nie mamy noża na gardle, mąż dobrze zarabia, a ja póki co przebywam z synkiem w domu bo tak wspólnie ustaliliśmy. I "piękne podziękowania" na moją teściową niestety nie podziałay, bo ze mną się nie udało to poleciała do syna, a roztrząsać sobie na forum będę co mi się podoba, nie musisz tego czytać ani komentować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cóż, widocznie nie potrzebujesz pracy ale nie twierdź więcej że jakiejś "szukasz". Nie przyjmuj też pomocy ze strony teściowej a jeśli u niej mieszkasz, to się wyprowadź na swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zatkana synowa
Niby miałabym tam jechać, by się babcią opiekować. Pojadę z dzieckiem, ja będę opiekowała się babcią, a synem kto? Babcia? Jakim cudem teściowa w ogóle na taki pomysł wpadła?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troche_ironii
gosciu pierwszy, anonimowy leniwcu, ktoremu nie chce sie wymyslec nawet nicka: na tym forum sa rozstrzasane tak debilne tematy, idiotyczne prowokacje, ze temat o durnych pomyslach tesciowych jest zawsze mile widziany :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zatkana synowa
A gdzie ja napisałam, że szukam pracy?! Masz chyba jakieś rozdwojenie jaźni, czytasz dwa razy więcej niż ja napisałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troche_ironii
A gdzie Autorka napisala, ze pracy szuka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zatkana synowa
"pomoc ze strony teściowej" buahaha no bo walnę :D Coś mi się wydaje, że jesteś jedną z takich właśnie "kochanych pomocnych życzliwych teściówek" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pisz do mnie, tłuku, poprawną polszczyzną bo mam wrażenie że do patologii próbuję dotrzeć. Nie, nie jestem "teściówką", cokolwiek te słowo oznacza. Jeszcze sporo mi brakuje i mam nadzieję że moja latorośl się nie pośpieszy. Natomiast doceniam ludzi którzy potrafią odstąpić miejsce pracy, czy jak tutaj, wręcz podać na tacy. Wiele zaryzykowała owa teściowa, w tym opinię o sobie tam na miejscu, i całe szczęście dla niej że odrzucasz propozycję bo jeszcze musiałaby się z poczynań głąba tłumaczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ach, i co z tego że autorka tych wynurzeń nie pisze że "szuka pracy". A gdzie ja piszę że odnoszę się wyłącznie do tekstu a nie do jego sensu. Bez powodu oferty nie dostała a i zażyłość i ten ciągły kontakt wynikają na pewno z tego że nie mieszka samodzielnie. Nikt mi nie wmówi że uzasadnione jest domniemanie że autorka jest samodzielna, stabilna finansowo a nagle w jej życiu pojawia się teściowa i cały czas mając do niej dostęp (będąc zapewne w gościnie!), nagabuje o wyjazd do pracy, bez powodu. Buahaha!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troche_ironii
Moze autorka powinna dac Tobie namiary na tesciowa, bo widac ze potrzebujesz pracy. Ewentualnie chlopa, ale to juz na miejscu znajdziesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jednak,jednak...Propozycja dziwna,zeby pojechac z dzieckiem,czy jeszcze gorzej dziecko zostawic.Rada-nie badz "zatkana synowa"- :D Ladnie podziekuj za propozycje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troche_ironii
A i gosciu, zebym ja chciala analizowac to, co mi moja kochana tesciowka, za przeproszeniem, pier-doli, to cale forum mialoby rozrywke. Jej propozycje czasami moga zastrzelic, po rozwodzie szwagra, powiedziala do niego i do jego eks, zeby oddali jej dzieci, a sami moga sobie pracowa wtedy do woli. Teraz wyciagnij sens z tego... Bardzo trafna propozycja, prawda? Wyciagnela reke, zaryzykowala swoja opinie, nic tylko korzystac. Szukasz pracy "na opiece"? Czy moze wlasnie tak pracujesz? Babcia spi, a Ty do kompa, i szlag Cie trafia, bo za dzieciaczkami i mezem tesknisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mam inne pytanie do autorki: dlaczego mając roczne odchowane dziecko nie możesz poszukać sobie pracy w kraju? Teściowa widzi, że nie masz pracy i chce ci pomóc trochę dorobić. Ile lat zamierzasz tak siedzieć bezczynnie w domu jak Aldona na wieży? Masz raptem 1 dziecko i to już nie jest niemowlę, więc na bank pierdzisz w stołek z nudów w ciągu dnia. Idź do pracy zamiast gadać na kogoś kto chce dla was dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
*** A ja mam inne pytanie do autorki: dlaczego mając roczne odchowane dziecko nie możesz poszukać sobie pracy w kraju? Teściowa widzi, że nie masz pracy i chce ci pomóc trochę dorobić. Ile lat zamierzasz tak siedzieć bezczynnie w domu jak Aldona na wieży? Masz raptem 1 dziecko i to już nie jest niemowlę, więc na bank pierdzisz w stołek z nudów w ciągu dnia. Idź do pracy zamiast gadać na kogoś kto chce dla was dobrze. *** Przecież dziewczyna napisała, że wspólnie z mężem ustalili, że ona będzie na razie z dzieckiem!!!! Ja jej się nie dziwię, nigdy bym nie zostawiła rodziny. Miesiąc to długo i nie długo jednak taka rozłąka nie jest dobra dla nikogo. Myślę, że gdyby autorka "miała nóż na gardle" szukała by pracy w kraju. Jednak tak nie jest. Tesciowa mogła zaproponować i tyle a nie chodzić za mężem i go podkręcać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozbawia mnie,jak wlaczaja sie "adwokatki"-ona powiedziala,ona nie powiedziala :D Kazdy ma swoja wizje malzenstwa-ja musze opuszczac meza na ponad 2 miesiace i nie drze z tego powodu...Ale rocznego dziecka nie zostawiam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale po co ona siedzi tyle czasu w domu z dzieckiem? i to tylko z jednym? i do tego juz duzym? przeciez juz powinna dawno wrocic do pracy. nie rozumiem. jak by sie zajela prawdziwym zyciem to nie mialaby czasu na zakladanie durnyh tematow na takim glupim forum. widac sie lasce nudzi w chalupie, no bo co niby robic w domu 24 godz bez zajecia? patrzec jak paznokcie rosna? :o idz do roboty dziewucho!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie tesciowa widzi jak syn pracuje ciezko na pasozyta i jako dobra matka chciala go odciazyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cos w tym musi byc, ze tesciowa wpadla na ten pomysl. Albo faktycznie siedzisz w domu jak ksiezniczka, albo wam kasy brakuje, albo cie nie lubi albo nie chce stracic pracy. Porazka jest takie zachowanie jak twoje. Krolewnie nie spodobal sie pomysl pracy I rozlaki z rodzina I juz temat na kafe zamiast pogadac z glownymi zainteresowanymi. Ile masz lat20-23?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja tam lubie czytac tematy o nawiedzonych tesciowych:), bo wiem ze nie jestem sama:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odczepcie sie od autorki, Razem z mezem i dzieckiem tworza rodzine i ustalaja WSPOLNIE jak ta rodzina ma funkcjonowac. Skoro wspolnie zdecydowali, ze autorka ma nie pracowac, tylko opiekowac sie dzieckiem, to tesciowej kij do tego, nie powinna sie wpierniczac. Kazdy czlowiek to zrozumie, oprocz tych wszstkich nawiedzonych tesciowych... z ktorymi nie warto dyskutowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie chcesz jechac to nie jedź, ale nie uważam żeby pomysł teściowej był jakąś porażką, za to Ty jestes wrednym typem, który nawet w pozytywnej rzeczy u kobiety doszukuje się drugiego dna i jeszcze robi z niej kretynkę na sieci znam wiele młodych kobiet (i niekoniecznie młodych), które wyjeżdżają nawet na 3 miesiące - specyfika mojego zawodu, i jakoś żyją, a dziecka nie zostawiają obcym tylko ojcu, więc nie widze problemu mój mały miał 4 miesiące jak musiałam wyjechać na tydzień i jakoś mu się nic nie stało, miał cudowną opiekę i wszyscy byli zadowoleni tak jak napisałam, nikt CIe nie zmusza, ale po cholerę robisz aferę na forum????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pisze na forum bo na to ochote... A moim zdaniem bardzo głupi pomysł. Wyobrazcie sobie,ze sa kobiety, które nie muszą pracowac zawodowo, wola ten czas poświęcic na wychowanie swojego małego cudownego dziecka niz na podcieraniu tyłka jakiejs starej Niemce za 2 tys euro. Nie każdy ma mentalność służacej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja ciotka jak nie miala kasy,to na wakacje do sprzatania do belgii zabrala ze soba 2letnia corke. Ale widac nie wiesz co to bieda. Moja babcia jak musiala wrocic do pracy to swoja 3 miesieczna corke zawiozla babci na wies,kilkadziesiat km od siebie. Moja mama rowniez uwaza,ze jak musze wracac.do pracy to bym jej synka.zostawila a tylko go odwiedzala,ale ja nie.czuje sie az tak przycisnieta potrzeba pracy bym tak zrobila. Ale jakbym nie miala na chleb to bym sie nie wahala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co to kogo obchodzi dlaczego autorka siedzi z dzeckiem w domu, skoro tak ustalili to niech tak bedzie, pisze przeciez ze pracy nie szuka to po co te wywody zeby w kraju szukala, a propo ja tez siedzialam z dzieckiem w domu i to prawie dwa lata i tez ustalilismy to z mezem, stwierdzilismy ze tak bedzie najlepiej dla dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×