Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Lans z wózkami

Polecane posty

Gość Anielka Helenka
Jedna osoba. :D Znam kafeteryjną mentalność na tyle dobrze, że potrafię bezbłędnie przewidzieć takie zachowania. Nie wysilaj się i nie troluj. :) Szkoda twojej energii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fallusia
No nie, niestety nie jestes az taka specjalistka, nie jestem jedna i ta sama osiba z exdebilem, ale jesli chcesz w to wierzyc, to twoj biznes.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ach czyli wszystko jasne:) Anielka to ciezarowka, ktorej najwyrazniej nie stac na dobry markowy wozek, w zw z czym pluje jadem na wszystkich wokol poprawiajac sobie wlasne samopoczucie. bo zwykle tak jest, ze jak ktos nie jest sfrustrowany i jest spelniony zyciowo, to nie czuje potrzeby wyżywania sie na innych i zlosliwego komentowania cudzych wyborow :) swoja droga, tak w ciazy sie denerwowac i klocic...? niezdrowo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wozilam dziecia 2 lata w wózku za prawie ...500 zl. polskiej firmy, stabilny, wygodny i dobrze się prowadził i wcale tak źle nie wyglądał. i sprzedalam go za 150 zl :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja wlasnie w piatek kupilam sobie z tablicy wozek za 150zł;)i nie potrzebuje nowego i drogiego wozka;p wazne ze mi sie podoba i dziecku bd wygodnie.komus nie musi;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anielka Helenka
Och, dwa kolejne wpisy pod różnymi nickami? :) Praktyka stara jak to forum. Swoją drogą, to strasznie mnie przeżywasz. Wyluzuj laska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość exdebill_po_wakacjach
napisz do kafe z prośbą o moje IP - może ci pomoże na paranoję:) a teraz moze dla ścisłości: - ile własnych dzieci juz odchowałaś? - z iloma i przez jakiś okres czasu wychodziłaś dzień w dzień na te ponad dwie godziny dziennie, niezależnie od deszczu, śniegu, huraganu i 40 stopniowych upałów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anielka Helenka
Uderz w stół a nożyce ..wiesz co zrobią. :) Wiem przecież, że tu siedzisz i "gryziesz paznokcie". Dajmy już spokój. Mam na koncie 4 dzieci, którymi się opiekowałam przez około 4 lata dorabiając sobie jako nastolatka. Ze wszystkimi wychodziłam na mega długo lub po prostu siedziałam z nimi na ich podwórku. Wielka mi filozofia. Naprawdę mało czym mnie zaskoczysz jeśli chodzi o opiekę nad dziećmi i nie potrzebuję mieć do tego doświadczeń z biologicznym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie pojmuje tego lansu Córka miała zwykły wózek głęboki 4 kołowy bez szalu cenowego,, standardowy, następie spacerówkę tez niczym wyróżniająca się z tłumu ,typowo standardowa, klasyczna- uzytkowala ją do 2 lat, później została komuś oddana,a nastenie znow komus i komus następnemu Kilkoro dzieci w nim jezdzilo z tego co wiem, mimo ze była zwyklej cenie kupiona ,bez loga szpanerskiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam na koncie 4 dzieci, którymi się opiekowałam przez około 4 lata dorabiając sobie jako nastolatka. Ze wszystkimi wychodziłam na mega długo lub po prostu siedziałam z nimi na ich podwórku. xxxx hahahaha, tak myslalam:D chyba co druga kiedys sie czyimis dziecmi zajmowala ;) przez kilka godz dziennie. ja w sumie wychowywalam w duzej mierze corke kuzynki, ktora 'wpadla' i miala tragiczna sytuacje, musiala pracowac itd, wiec pomagalam. ale dopoki nie mam swoich dzieci, z ktorymi jestem 24h na dobe i za wszystko odpowiadam, to nie wymadrzam sie na forum dla matek i nie zadzieram nosa:) puknij sie w glowe, g****aro. guzik wiesz o zyciu. p.s. oczywiscie latwiej jej gdy sobie wmowi, ze wszystkie nicki tutaj to nagle ex-debil;) niestety tak nie jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anielka Helenka
W okresach wakacyjnym, ferii, przerw świątecznych i dniach wolnych od zajęć całe dnie. Zostawałam też na noce kiedy ich rodzice musieli wyjść na imprezy firmowe lub rodzinne itd. Wiem o opiece i wychowaniu dzieci w wielu 0-7 l. więcej niż ty i przeciętna pisząca tu Kafeterianka i zapewne wykracza to poza twoją percepcję, ale absolutnie nie trzeba nikomu do tego dziecka biol. :) Możesz sobie również wmawiać do woli, że nie piszesz pod kilkoma nickami, chociaż rażąco widać, że tak jest. Ty po prostu piszesz w bardzo charakterystyczny sposób i to cię zdradza. Nie potrafisz inaczej. Walisz te same błędy. Błyskawicznie idzie odróżnić. I jeszcze masz czelność adresować mnie epitetami? :D Jaką masz pewność, że nie jestem starsza od ciebie? Masz zdolności paranormalne czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anielka Helenka
wakacyjnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam z a4 kola,ale na spacerach rzeczywiście same firmy krzakk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość exdebill_po_wakacjach
no to pani już dziękujemy:) jeeez, nie dość, że paranoiczka (ale skoro zna kafeteryjną mentalność to zapewnie wie, co mówi, bo siedzi tu długo i kilka razy niki już zmieniała co?;)), fantazjuje (skąd wiesz, że w ogóle mam maturę?), przekręca to co mówią inni, imputuje im, że nie mają dzieci i udaje wielką znawczynię, mimo, że sama własnych dzieci nie ma!!! niezła apartka się trafiła:) od razu zmieniaj nika, bo teraz będę za tobą łazić i poprawiać sobie humor:):):) opiekowałaś się dziećmi będąc nastolatką, siedząc na trzepaku, podczas gdy dzieci spały słodko w gondoli po kilka godzin dziennie tak? na mrozie, deszczu, spiekocie i huraganie? tam je karmiłaś i przewijałaś? ja p******ę, nie powinnaś się rozmnażać, bo masz mocno nierówno pod sufitem, albo niedawno zeszłaś z tego trzepaka dopiero, a może i z drzewa... kto wie? Wychodzenie z dziećmi nie jest filozfią jeśli to jedyne co musisz zrobić, natomiast jeśli jesteś całodobowo matką - a tak jest na początku, coś tam robisz w domu, nie dosypiasz po nocach, bo dzieci nie przesypiają całych nocy po urodzeniu, masz masę zajęć to uwierz mi - z czasem nie masz ochoty ani czasu łazić po kilka godzin w deszczu, żeby dziecko się nałykało powietrza i nikomu do szczęscia nie jest to potrzebne panno teoretyczko:) Więc się organizujesz tak, że wychodzisz jak jest ładnie, albo czekasz na lepszą pogodę - w Szkocji to łatwe, bo zmienia się ona co kilka godzin, więc luzz;) nie trzeba się masakrować wychodzeniem dla pięknej idei, której nawet nie potrafisz niczym poprzeć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ta anielka ma dzieci czy nie bo juz sie zakrecilam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość exdebill_po_wakacjach
jakoś tak wyszło, że nie ma:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość indywidualna jednostka
pisanie pod wieloma nickami na kafe jest tak samo typowe, jak paranoiczne wmawianie 10 roznym piszacym osobom, ze sa jedna i ta sama;) classy :D wiec nasza droga znawczynio, nie-matko i nie-wróżko (jak sie okazuje), pojmij, ze sa ludzie (wiecej niz jedna sztuka) ktorzy maja INNE zdanie, INNE przekonania; co wiecej posiadanie odmiennych pogladow nie czyni ich głupszymi/ gorszymi/ mniej doswiadczonymi. nie masz pojecia o wychowywaniu dzieci, gdy łaczy sie to z ambitna, absorbujaca praca zawodowa, gdy oprocz tego ma sie na glowie dom, rodzine, dorosle, codzienne życie, opieke np nad schorowanymi rodzicami itd. idz lepiej na spacer, w twoim stanie to wskazane, a moze i troche mózg dotlenisz;) bo głupia nei jestes, tylko uparta i jedzowata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość exdebill_po_wakacjach
bo Ty baba jaga jesteś kolejnym moim nikiem, to oczywiście musisz się zgadzać;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość indywidualna jednostka
aha, i swietnie, ze wspierasz rodzime biznesy - ja tez, staram sie kupowac wszystko od polskich producentow, zwlaszcza ze sama rozkrecam wlasny biznes i tez licze na wsparcie rodzimej klienteli :) ale niestety polskie produkty nadal czesto sa cholernie hmmm 'wiesniackie', ze tak rzuce szkolnym kolokwializmem, w sensie prostrokate, na jedno kopyto, albo na sile wzorujace sie na zachodnie itp. jesli mam mozliwosc kupowac ubrania wloskie, skandynawskie, brytyjskie, niemieckie, australijskie itd ktora odpowiadaja mi wyjatkowo pod wzgledem jakosci, wzornictwa to to robie, i tyle. uwielbiam np marke polarn o. pyret i crew clothing company, a buty carveli - znajdz mi polska w takim samym stylu, chetnie zerkne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anielka Helenka
Ex ty jesteś fantastycznym przykładem Kafeterianki! :) Książkowym wręcz! Nie trzeba tu nawet siedzieć nie wiadomo ile, żeby załapać jak funkcjonujecie. Każdy temat wygląda i kończy się w podobniy sposób. :D Serio, gdybyś nie pisała rażących głupot i nie starała się bronić zasadności na zasadzie "gie jest dobre, tysiące much nie mogą się mylić", to pewnie nawet nie zwróciłabym na ciebie uwagi i autentycznie podkreślę to raz jeszcze i nie zawaham się kolejny, że oceniając na postawie tego co tu wczoraj nawypisywałaś w żadnym wypadku nie brzmisz jak osoba, która ma jakiekolwiek doświadczenie z opieką nad dziećmi! Powtarzam: w żadnym! Ja ciebie nie znam i nie widzę, bo jesteś anonimowa i możesz sobie mnie wyśmiewać do woli i puszyć, jak to niby masz dzieci, ale tak naprawdę ani ja ani nikt tego nie wie, bo ich na oczy nie widziałam i równie dobrze możesz tak sobie pitolić bez sensu, a nie mieć żadnego, co jest według mnie całkiem realne, bo matka nie pisałaby takich idiotycznych postów jakby się w krzaka urwała i za grosz pojęcia nie miała o fizjologii ciąży i anatomii niemowlęcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anielka Helenka
Pewnie cię zaskoczę, ale zajmowanie się noworodkiem również wchodziło w zakres moich obowiązków, bo on się pojawił w trakcie mojego zatrudnienia jego rodzeństwem. I owszem, przerabiałam wszystkie czynności, które tu tak mało skrupulatnie wymieniasz i wiele ponad to (poza karmieniem cyckiem, wiadomo). :) Nigdzie nie twierdzę, że trzeba z dzieckiem wychodzić na spacery (udowodnij, w którym miejscu coś takiego napisałam?), ale codziennie wystawiać je na powietrze obowiązkowo i niezależnie od pogody (poza trzaskającym mrozem i ścianą deszczu czy popołudniem w upał stulecia)! Nie masz siły, czasu, ochoty? Proszę bardzo: wystaw na zewnątrz w wózku w gondoli, bo to o nią się rozchodziło. Ty wpierasz jak choremu jajko, że gondole to fanaberia, bo fotelik u ciebie ją wyręczył. I to jest jedna z nieodpowiedzialnych decyzji rodzicielskich, która sorry, ale dyskwalifikuje cię w moim przekonaniu jako jakikolwiek rodzicielski autorytet. To zresztą nie jedyna twoja wtopa w tym temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość indywidualna jednostka
Anielko, czyli podtrzymujesz przekonanie, ze opiekowanie się/ spedzanie czasu z obcymi dziecmi, samej bedac nastolatka, to zupełnie to samo, taka sama sytuacja życiowa i doswiadczenie co posiadanie 2-3 wlasnych dzieci, plus praca zawodowa, plus np opieka nad lezacym rodzicem, plus dom, zakupy, rachunki, choroby, wizyty u lekarza, itd? :) jesli tak, to jestes po prostu nienormalna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość exdebill_po_wakacjach
1. pokaż mi cytat, gdzie napisałam coś, co można podciągnąć pod zasadę: "gie jest dobre, tysiące much nie mogą się mylić"?:) 2. kolejna fantazja: najpierw piszesz, że znasz kafeteryjną mentalność na tyle dobrze, że wiesz kto z ilu ników i jak pisze, oczywiście nie przesiadując tu godzinami, bo przecież jesteś tak inteligentna, że w kilka godzin można się połapać:) oj dziecko, dziecko... że zacytuję kalsykę już: NIE WIESZ NIC!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anielka Helenka
zatrudnienia przy jego rodzeństwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość indywidualna jednostka
a co do posiadania gondoli, to sie akurat zgadzam. nie trzymalabym dziecka w foteliku poza transportem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anielka Helenka
Cofnij się do wczorajszych swoich postów i przeczytaj wszystkie uważnie. Tak wsjo jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość indywidualna jednostka
niestety zapominasz o podst kwestii, i różnicy w pracy zarobkowej polegajacej na zajmowaniu sie cudzymi dziecmi przez x czasu (i nic poza tym), a posiadaniem wlasnej rodziny, gdzie to tylko jeden z elementow, gdzie oprocz tego wiekszosc dnia spedzasz w faktycznej pracy zawodowej, i prowadzisz dom. jestes bardzo niedojrzala i dziecinna, idealistyczna jeszcze:) pozyjesz, zrozumiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anielka Helenka
Tam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tu nie dostrzegam aby exdebill_po_wakacjach nie miała pojęcia na temat anatomii czy fizjologii dziecięcej . Wtopy tez nie dostrzegłam .Nie widze tez aby na sile chciała robić z siebie rodzicielski autorytet .Swój punkt widzenia ma ,bo ma dziecko(czy dzieci) i opiera się na własnej praktyce Nie jestem exdebill_po_wakacjach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×