jakie macie wozki

z ciekawosci;)i nie wymyslajcie i sie nie przechwalajcie ktora lepszy ma;p macie gondola+spacerowka czy moze sam gleboki lub 2w1(z wkladem dla noworodka)

pierwszy mieliśmy zipp adbor a teraz sama spacerówka ritmo

Bugaboo bee plus

el nino babyactive 2 w 1 i spacerówke valencia

maxi cosy mura 4 ps nie rozumiem tej wielkiej ekscytacji wozkami

Nie wiem czy któraś czytała mój wczorajszy temat o lansie z wózkami. Ten temat jest dokładnie tym o co mi chodziło. Kobieta zapytała jakie macie wózki i już się zaczyna: Bugaboo, Mura itd. :D :D :D

Tylko jakoś na mieście mało tych wózków wymienionych powyżej. :D No ale Forum przyjmie wszystko. :)

roan marita i peg perego si.

A te wymienione wózki są jakieś drogie?

ja mam teutonie cosmo. mam i co mam zrobic? wpisac inny czy w ogole sie nie udzielac bo szanownej pani sie nie podoba, ze nie mam najtanszego?

Ja mam no name, odgrzebany na strychu, po pierwszym dziecku. Pamiętam, że kosztował pare milionów i był najtańszy w mieście. Był czas, że służył do wożenia się nawzajem dzieciaków z całej ulicy. Uprałam, mąż podokręcał, co tam trzeba, nasmarował i jeździ:).

a dlaczego same pomarancze odpowiadaja? mamuski wklejajcie te wasze bryczki to moze sie okaze jaki ktora ma ja na miescie widze moze nie baby merce chociaz tez zazwyczaj sa to wielofukcyjne do 1200 zł no name

jak ja lubie takie retro wozki odgrzebane na strychu kojarza mi sie z dziecinstwem moglabys wkleic zdjecie

Kupowanie wozka w dzisiejszych czasach to jak inwestycja w samochod:trzeba zablysnac wsrod znajomych dobra marka zeby obciachu nie bylo a i zeby inni mogli pozazdroscic.Zupelnie nie rozumiem tego lansowania i probowania na sile pokazania sie na ile "mnie stac" .Wozek ma sluzyc dziecku,ma spelniac swoje funkcje- i pal licho marke i cene.

Też lubię te retro wózki. :) Ja mam Roana Maritę i bardzo sobie chwalę. Stać by mnie było na lepszy, ale po co? A na mieście faktycznie same Baby Marce i inne Tako Jumpery. I mnie to kompletnie nie przeszkadza, bo niech se każdy jeździ czym chce. Tylko na Kafe wszystkie mają najdroższe wózki. :)

Dlaczego juz sie zaczyna? To ze ktos ma maxi cosa mura 4 to jakies wielkie halo? Ogarnijcie sie laski.

Ja dostalam maxi cosa mura 4 w prezencie na spolke od tesciow i rodzicow i dlaczego mialabym klamac? Boze jakie wy jestescie durne:(

Taaa, już to widzę jak rodzice i teściowie znają się na markach i Ci poszli i Murę kupili. Pewnie jęczałaś, że musi być drogo i porządnie to się ulitowali i kasę dali. :D

Zrozum autorko tego cudownego topicu, ze owszem jak sie rozejrzec to wiekszosc mam ma tanie lub w sredniej cenie wozki. Widac jednak od czasu do czasu laski z drozszymi, tymi za 3,4 tys. Nie pomyslalas ,ze moze dostaly ten wozek w prezencie np po bratowej, siostrze, ze moze tesciowie lub rodzicie sprezentowali, ze moze przywiezli np spoza Polski kupiony na ebayu za 1/3 ceny albo ze zwyczajnie dobrze zarabiaja???????????????????????

Wlasnie tak bylo, zachcialam maxi cosa mura 4 i mi kupili bo sie uparli na porzadny drozszy wozek .Wiec taki wybralam. Oczywiscie ciebie to dziwi jak ktos moze miec wozek za ponad 2 tys.

Ahh jak Cie zaskocze, nie byla to litosc:) Tesc dobrze zarabia i wnuczka jest oczkiem w jego glowie i zasypuje ja prezentami, nie znosi sprzeciwu:) Takie zazdrosne malpy jak ty czesto mijam na ulicy:)

Ja mam Teutonię Mistral. Zobaczymy jak będzie się sprawowała już od października :)

Boże jakie wy jesteście głupie wszystke.

Ja mam v-travel 2w1jakos żyję ;)

Ej weź przestań jaki retro. Wózek jest z 1992 roku, a nie z lat 50-tych ubiegłego wieku. Nie wzbudza sensacji na ulicy.

ja mam espiro vector pro 3w1 jestem zadowolona

taki na białym stelazu?

akurat wprowadziłam się na nowe osiedle wózków tu dziesiątki jest. najwięcej tych nowych tako np perso czy acustic . mnóstwo też jest x landerow . ale mnóstwo osób ma takuw typowe czołgi po 20 kg. mutsy itp też się zdarzają ale to raczej rzadkość.

Ale dlaczego zazdrosna? Uwierz, że nie mam w sobie ani krzty zazdrości. Gdybym chciała mogłabym mieć naprawdę drogi wózek, ale po co? Powiedz mi po co? I mogłabym mieć go za swoje pieniądze, a nie za kasę bogatego teścia. Więc nie wiem czym się chwalisz. Sztuką jest zarobić samemu, a nie dostawać i potem robić z siebie bogacza. Też mam niebiednych rodziców, mogłabym mieć od nich wiele, ale mnie się podoba jak sobie sama zapracuję. :)

Auto też masz od teścia? Pewnie tak. :D A jak nie, to czym jeździsz? Corsą B? Ale wózek jest. :D