Zajdę w ciążę jeszcze w tym roku

mała56 - pamiętam Cię z jakiegoś innego wątku, więcej IUI nie próbowaliście? jeśli w tym cyklu się nie uda też nas to czeka, ale stwierdziliśmy z mężem, że do końca roku wyluzujemy i w nowym roku spróbujemy IUI...

Hej dziewczyny , też bym chciała do Was dołączyć . Brakuje mi wsparcia i kogoś kto mnie zrozumie . Nie chce już tego tematu poruszac przy rodzinie i kolezankach , bo mam wrazenie ze czasem inni odbieraja mnie jakbym byla tylko na to nakrecona < fakt ze tak jest > , ale nikt tego nie rozumie jak to jest czekac 2,5 roku bez efektów... Proszę powiedzcie mi czy Wy mialyscie moment takiego kryzysu typu brak ochoty na seks, rozdrażnienie. Mam stresujaca prace i nie wiem czy to czasem nie ma duzego wplywu na mnie. Badania robilismy i wszystko w normie. Pozdrawiam!

Hej laseczki :) Widzę że tu się dzieje, tyle nowych osób :) WITAJCIE !!! Właśnie dobiłam do domu po pracy, więc wpadam tylko na chwilę, muszę córkę zaraz zagonić do kąpania, bo dzisiaj rano ledwo wstała (troszkę za późno poszła wczoraj spać). U mnie bez zmian, 28 dc, jem wszystko co mi w ręce wpadnie (to standard przed @) ale malutką nadzieje mam :P sliwkawkompocie podejrzana mi coś jesteś z tymi objawami...:) kiedy robisz test? kajka 29 stres ma wpływ na wiele aspektów naszego życia więc na poczęcie również...niestety....widzę że u Ciebie podobnie - badania w normie a dziecka brak...a brak ochoty na seks to chyba każda ze starających się miała, bo to już nie przyjemność tylko "superprodukcja"....:)

no wlasnie jak sie nic nie wydarzy w nocy to jutro zrobie test ale z porannego moczu nie ma opcji bo nie mam testow w domu a u mnie na wsi apteki nie ma i tak sie zastanawiam, czy moze na bete nie pojechac od razu...

sliwkawkompocie jasne że na bete...to da ci stuprocentową pewność:) Trzymam mocno kciuki !!!!

witajcie dziewczyny, chcialam podtrzymac Was na duchu,troche wlac nadzieji, ja o pierwsze dziecko staralam sie okolo 4 lat, leczylam sie w tym 2 w klinice leczenia nieplodnosci u swietnego fachowca prof. Szamatowicza z Bialegostoku, przeszlam 3 inseminacje i nic, po 3 inemce w nast cyklu kiedy mielismy zajete mysli m.in mieszkaniem okazalo sie ze jestem w ciazy, naturalnie bez lekow szok.dzis synek konczy 3 latka w listopadzie, i od pol roku staralismy sie juz o drugie, tez zalozylam ze z rok napewno nam zejdzie jak przy pierwszym tak opornie szlo, a tu niespodzianka i okazalo sie ze sie udalo:)takze dziewczyny trzymam za wszytskie kciuki i zycze powodzenia.:)

Dziewczyny, ale ja Wam zazdroszcze tego, że wiecie, w której części cyklu jesteście :). Zawsze to chociaż wiecie, kiedy testować, kiedy się kochać, a ja kurde nie wiem nic. Oczywiście @ nadal nie ma, ale to w sumie chyba już pisałam w poprzednim poście. --- Kajka, ja miałam takie momenty - np wtedy, kiedy na 100% miałam owulację,a właśnie pokłóciłam się z mężem i musiałam się z nim godzić w imię wyższego dobra :P. Chociaż praca pewnie też robi swoje - właściwie każdy stres robi. --- Sliwka (mogę tak pisać?) to ja również trzymam kciuki :). Niech Ci beta dodatnią będzie.

eyegue - tak mozesz :) tez trzymam kciuki

hej dziewczyny. chetnie do Was dolacze z nadzieja na zaciazenie jeszcze w tym roku. wmarcu odstawilam tabletki anty i do tej pory niestety bez rezaltatow... mam strasznie dlugie cykle. ostatnio nawet ok 70dni ktory zakonczyl sie luteina. lekarz zapisal mi luteine rowniez w tym cyklu. osd 16 dnia. potem clostilbegin od 5 dc. jednak wzielam luteine pozniej bo 16dc tknelo mnie i zrobilam test owu ktory wyszedl pozytywnie. no i oczywiscie staranka na maxa :)

hej laseczki :) Chciałam się tylko odmeldować bo do pracy lecę...Dziś 29 dc, @ brak :) Odezwę się po południu. Trzymajcie sie ciepło !!!

Ja tez sie melduje - 30 dc @ brak.

Dziewczyny ja jestem po drugim cyklu z clo.Niestety nie przyniósł on zadnych rezultatów.Teraz mam przerwę-nastepna wizyte u lekarza dopiero po Nowym Roku. Wspomne tylko,nasienie jest ok.Ja miałam przeprowadzany w maju zabieg hsg-okazalo się ze miałam 2 niedrożne jajowody w tym na jednym wodniak.Wszystko jak na razie jest ok mamy tylko się starac,ale z miesiąca na miesiąc to mi już rece opadaja.... Trzymam kciuki za wszystkie was dziewczymy,a tym które będą testować zycze samych pozytywnych wyników!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

hejka dziś 31 dc i @ nie ma

zapomniałam się podpisać

Dzien dobry :) ja tez niedlugo lece do pracy a tym czasem trzeba jakiś obiadek ugotować. Milego dnia. U mnie @ rozkrec9na na maksa ale jeszcze kilka dni i koniec :)

Cześć Dziewczynki :-) Ja też się dołączam do topiku. Z mężulkiem zaczęliśmy myśleć o maluchu parę miesięcy temu, ale nie było ciśnienia, wszystko na spokojnie i spontanicznie:-P ale po ostatniej @ postanowiliśmy się wziąć ostro do roboty i tak przytulanki były 11.09 i 18.09, kolejna @ ma przyjść 29 bądź 30 września. Zawsze miałam masę objawów przed @: piersi były jak balony ( hihihi), na twarzy coś zawsze wyskoczyło, zachcianki kulinarne miałam, a teraz kompletnie nic się nie dzieje... Mąż mówi "że jak nic się nie dzieje, to na pewno coś się dzieje" i przekonany, że dzidzia już tam w środku siedzi... Ale ja jestem sceptycznie nastawiona... :-/ najbardziej niepokoją mnie te piersi, pierwszy raz mam tak, że nic się z nimi nie dzieje... Czy któraś z Was kochane słyszała, że to może świadczyć o ciąży??? Pozdrawiam Was serdecznie :-)

hej z tego jak czytalam inne posty to po obserwacji piersi można stwierdzić ciaza....ale jak to jest to nie wiem...trzymam kciuki...może się udało:-)

Witam :-) mam wolne do piatku :-) ja juz wogole nie pamietam jak wygladaja pierwsze objawy ciazy... Tak dawno to bylo

Witajcie wszystkie:) -- Dziewczyny, przyznam, że jeszcze nie słyszałam, by brak jakichkolwiek objawów ze strony piersi był objawem, wręcz przeciwnie - ich "nadaktywność", czyli ból i większa wrażliwość wydają się być raczej bardziej znaczące. W moim przypadku było tak dwa razy i to właśnie piersi były swoistym "radarem". Ale oczywiście u Was może być zupełnie inaczej, ciąża ciąży nierówna. --- Dobra, a teraz przyznać się, kto kiedy testuje. Widzę jakieś późne dni cyklu i pytam - gdzie test ;)? --- Mój organizm zwariował, najwyraźniej mam znowu dni płodne. Bez jaj, @ miała przyjść. Jutro będzie 6 tygodni po zabiegu, już czas. Gdzie jesteś małpo przebrzydła?

Ja mialam jechac na bete ale nie wiem czy jest po co bo rano dostałam plamienia i brzuch mnie zaczął boleć jak na @, tak więc chyba ciąża była ale urojona...

śliwka a moze jednak @ sie nie rozkreci. oby tak bylo. trzymam kciukasy :) ja w pierwszej ciazy ktora poronilam mialam na poczatku okropnie obolale piersi. a w drugiej z corcia pamietam jak dzis jak lekarz badal mi piersi strasznie sie dziwil bo na pocxzatku nie byly ani nabrzmiale ani tymbardziej nie bolaly. za to teraz bola mnie od 2 dni ale tylko po bokach. nie wiem moze jakis zly stanik, albo moze od luteiny..

raczej nie sadze, temperatura tez spadla....

a nie doczytalam sliwka ile czasu sie starasz?

W sumie to ponad rok staran, wczesniej 2 lata nie bardzo uwazalismy, 6 cykli z clo, potem cykl bez wspomagania bo miałam HSG robione i teraz znowu clo było. Maz wyniki ma ok.

Hej Dziewczyny! Moge sie dołączyc? mam 2 synków 2 latka i 5 miesiecy, a drugi 15 miesiecy. W tym cyklu próbujemy. Bardzo chciałabym córeczkę.

Sliwka no to faktycznie troche tego czekania juz jest. my dopiero p[ol roku sie staramy a juz mnie to frustruje. ale napewno uda sie nam wszystkim do konca roku :) gosciu to szybciutko zaczynacie staranka :) ja pamietam jak corka miala tyle co Twoj mlodszy to mowilam ze w zadnym wypadku jeszcze nie. a teraz jakbym chciala to nie idzie tak hop siup

Śliwka to faktycznie pewnie lepiej poczekać - choć pewnie sama już znasz się tyle, by wiedzieć, co się rozkręca.. -- gościu, masz niezłe tempo :). Życzę sukcesów i dziewczynki :). Ja też mogłabym mieć teraz córkę, nie obraziłabym się :P. -- My staramy się od stycznia. I pomyśleć, że sądziłam, że mój mąż mnie tylko "dotknie" bez zabezpieczenia i od razu będę w ciąży!

eyeque - moj maz sie wlasnie ostatnio smial, ze nie ma sprawideliwosci. My sie tyle staramy i na prawde chcemy miec dziecko (moj maz powoli przekonuje sie do "dziurawców", czyli dziewczynek, a jeszcze rok temu w gre wchodzil tylko syn), a wsrod naszej rodziny i znajomych dziewczyny zachodza w ciaze chyba blyskawicznie, jak to moj maz mowi - ledwo dotkniesz i juz.... A co do mnie to wszystkie objawy sa jak na @ - plamienie, spadek temperatury, biegunka. Odkad biore leki czesto zdarzalo sie ze dzien przed @ mialam brazowe plamienie i tak jest rowniez tym razem.

jak zaszłam w ciąże to mnie piersi też bolały tak zboku, jakby z pod pachy i to był pierwszy objaw a potem doszły te mniej przyjemne nudności, wymioty itd. Też chciałabym dołączyć, planujemy z mężem drugie dziecko i właśnie rozpoczynamy starania.

To jak tam dziewczyny? Jak Wasze objawy? Kiedy testy?